starania się - watpliwości..

[w.kropeczka]

Kropeczko Ty to jesteś kochana,że tak myslisz o innych. Fluidki są oczywiście dla wszystkich dziewczynek bez wyjątku.
Mój lekarz to się chyba zdziwi dzisiaj;-)
Miałam tylko do kontroli przyjść czy po zapaleniu wszystko ok.

dzieki kochanie:-)
no lekarz na pewno zrobi wieeeelkie oczy...

Sluchaj Loree-czyli wniosek - dla mnie jako dla plamiacej przez @ jest taki: plamienia nie sa przeszkoda w zajsciu w ciaze jesli wyniki sa dobre...Ty jestes najlepszym przykladem

teraz sobie to uswiadomilam....uffffff...to ja juz dam se z tymi plamieniami spokoj i nie bede szukac dziury w calym:-)

Mnie sie wydaje, ze to co piszesz jest dobre w przypadku dziewczyn, ktorych faceci chca seksu... Jak facet jest taki, ze ani mu przytulanki w glowie, bo zapracowany/zmeczony/woli isc na piwo/itp. to ciezko liczyc na wpadke. Nie wiem jak jest u Ciebie z przytulankami, ale ciezko zajsc w ciaze kochajac sie raz na 2-3 tygodnie i to zazwyczaj ten raz akurat wypada tuz po @, a nastepny tuz przed nastepna @. Dlatego facet musi wziac na siebie troche odpowiedzialnosci i tez sie starac, przeciez my kobitki tez nie mam nie wiadomo ile sily - no i nie dosc, ze placzemy przez @, to jeszcze placzemy przez facetow, ktorzy sa zbyt egoistyczni zeby sie troche poswiecic... bez sensu... lepiej byc facetem niz kobieta

Olapop-powiem Ci tak, ze jak facet jest zmeczony, padniety, zapracowany...to ja to potrafie zrozumiec...to jest normalne, ze wtedy inaczej sie zachowuje....ale jak zamiast zostac i spedzic mile chwile z zona - on woli isc na piwo...to cos tu chyba nie gra.
Przeciez milosc jest rzecza blisko zwiazana z porzadaniem tej osoby ktora kochasz.....jedni potrzebuja bliskosci czesciej, inni rzadziej...wazne by wogole sie zdarzala...Wiele sie mowi o tym ile razy i jak czesto-....ludzkie gadanie...moim zdaniem ma byc tak, by obu stronom odpowiadalo, i u kowalskiego to moze jest 5 razy w tygodniu, a u nowaka 2 razy na miesiac...grunt by kazdy byl zadowolony.

A moze kochanie twoj m wlasnie dlatego, ze nie chce jeszcze teraz dziecka-moze nie jest na nie jeszcze gotowy-to tak sie zachowuje...?

nie nie ja juz nie potrzebuje, ale dziekuje za pamięć

Zbieraj fluidki do sloiczka Nektarynko i od kolejnego cyklu-bierz chlopa na stol bilardowy i niech sie dzieje wola boza!:-)

Ok ja uciekam na razie, ide na obiadek i polezec, bo kolanko juz marudzi...
Do potem lub do jutra...
I wszystkim pochmurzonym twarzyczkom zycze duzo usmiechu-na przekor wszystkiemu!!! bedzie dobrze!!!
Loree-raz jeszcze gratuluje mamusiu!!!

 

[kroczek_k]

Cześć dziewczyny dawno nie byłam tu ale widziałam że poruszyłyście temat ziółek. Ja też od dwóch miesięcy piję te ziółka. Od pierwszego cyklu picia tych ziółek pojawiła się owulka której wcale nie miałam (potwierdzone monitoringiem). Teraz jest drugi cykl. Myślę, że owulka też była i wczoraj miałam nawet piękny skok tempki. Inne objawy też na to wskazują.
Niektórzy jak się dowiedzieli że piję jakieś ziółka na owulację to patrzyli na mnie z politowaniem ale ja uważam, że chociażby miałaby to być autosugestia, że mi one pomagają to będę je piła dopóki nie będzie fasolinki i naprawdę polecam ziółka ks. Sroki.

 

[Marzenixx]

Olapop-powiem Ci tak, ze jak facet jest zmeczony, padniety, zapracowany...to ja to potrafie zrozumiec...to jest normalne, ze wtedy inaczej sie zachowuje....ale jak zamiast zostac i spedzic mile chwile z zona - on woli isc na piwo...to cos tu chyba nie gra.

tez tak uwazam! ale moj maz na piwo z kolegami to juz wogole nie ma czasu , to ja go musze raz na kilka miesiecy wypychac zeby na jakis bilardzik z nimi poszedl czy cos..... jesu gdyby nie mial czasu dla mnie a na piwo tak to bym go chyba zatlukla albo spakowala walizki!! pod takimi wzgledami to jestem ostra! ogolnie to ja rządze w domu hehe wiec sie mnie slucha zawsze kiedy trzeba hihih;-)
jeste poprostu baardzo zapracowany, dlatego nawet nie mam porzadnego argumentu zeby sie zloscic, bo przeciez jak moge sie zloscic ze zarabia dla nas na zycie?? i dlatego to takie skomplikowane....

 

[badaicka]

Kochane przyjechał mój tato więc spadam póki co.
LOREE piekny suwaczek ale Ci zazdroszczę ;-)

 

[Nektarynka]

Zbieraj fluidki do sloiczka Nektarynko i od kolejnego cyklu-bierz chlopa na stol bilardowy i niech sie dzieje wola boza!:-)

mego chłopa nie trzeba zmuszac.. on bardzo chetny.. nawet 3 razy dziennie

rozwazam zmieknac na miesiac odstresowac sie.. moze jakos to pomoze..

 

[Marzenixx]

mego chłopa nie trzeba zmuszac.. on bardzo chetny.. nawet 3 razy dziennie

rozwazam zmieknac na miesiac odstresowac sie.. moze jakos to pomoze..

moj tez tak kiedys mial hehe, dzien w dzien a kiedys to nawet 7 razy bylo.... a teraz nie wiem.. starosc nie radosc czy jak? hihihi

 

[Loree]

Kropeczko ja oprócz hormonów zrobiłam sobie morfologię i ob. Wszystkie wyniki idealne. Dlatego już tu pisałam,że odpuszczam sobie temat plamień. Nie wiem co jest ich przyczyną ale u mnie to nie hormony.
Jak widać nie jest to przeszkoda do zajścia w ciążę.Zobaczymy co powie lekarz- może mimo wszystko coś mi każe łykać?
Zaraz uciekam, wieczorkiem zajrzę to napiszę.

 

[Nektarynka]

nie wiem jak to jest.. zazwyczaj jest tak ze mężczyźni im starsi tym rzadziej.. ale jak to bywa faktycznie w rzeczywistości to nie wiem..

 

[Loree]

mego chłopa nie trzeba zmuszac.. on bardzo chetny.. nawet 3 razy dziennie

rozwazam zmieknac na miesiac odstresowac sie.. moze jakos to pomoze..

Ja uważam że to dobry pomysł jeśli faktycznie tego potrzebujesz.
Zawsze powtarzałam,że najważniejszy jest luz.

moj tez tak kiedys mial hehe, dzien w dzien a kiedys to nawet 7 razy bylo.... a teraz nie wiem.. starosc nie radosc czy jak? hihihi

7???
U mnie tylko raz było 6 razy
Ale teraz to jak u Nektarynki- może zawsze i wszędzie.

 

[patrysia*]

U mnie cały czas celibacik co hehe widze jak mojego M skreca cały czas no ale niestety nima serduszkowania bo mi nie wolno zobaczymy co ginekolog powie 22 czerwca