reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

I jak tam dziewczyneczki, macie jakieś plany wyjazdowe na te wolne dni???

Ja na piątek wzięłam wolne i niestety siedzę na tyłku i się uczę. Mogłabym to robić na świeżym powietrzu, ale z doświadczenia wiem, że nic by z tego nie wyszło i interesowało by mnie wszystko dookoła tylko nie nauka :laugh:
 
reklama
Ja mam nadzieję na długie spacerki a wyjechć jeszcze nie mogę-bo szykuję teczkę stażysty niestety.... ale i tak będzie fajnie
miłego wypoczynku
 
Izabelka tylko nie siedź za długo nad tą teczką, proponuję tą drugą formę zajęcia czasu czyli długie spacerki. Gorące całuski  :-* :-* :-*
 
ok ok ciocie już sie martwicie?? :D :D :D nie mam zamiaru sie przemęczać. Biorę to na luz- jeszcze dużo czasu ale chcę to zrobić przez weekend ale jak nie zdążę to nic sie nie stanie! dzieki za troskę :)
 
Izabelko,pewnie ze sie martwimy!!jak na razie to wiemy tylko o tobie że nie jestes sama, ze jest was dwoje(?) w jednym:) wiec nie przemęczaj sie i nie siedź za długo ze spuszczonymi nogami!podstaw cos sobie pod nóżki żeby były wyżej!
 
RYBKO no pewnie kazdy ma takie obawy.Mnie najczesciej nachodzi mysl czy wogle mozemy miec ta mala dzidizulkie? ale zraz maz wybija mi z glowy zle myslenie (ja juz tak mam ze zaraz widze wszystko w zlych barwach)A jak juz bede miala dzidziulkie pod serduiem to troche boje sie pordou ale tyle mam to przezylo wiec ja rowniez:) u nas porod bedzie rodzinny:)
 
Oj dziewczyny no wiecie co !!! Przecież jakbym coś czuła to możecie być pewne że bym Wam powiedział... a jak Wam coś tutaj piszę to ze szczerego serca to co czuję !!!
Co do samopoczucia to teraz jakoś znów stan podgorączkowy troszkę ponad 37.2 :p Nie wiem co jest grane ale naprawdę coraz bardziej zaczynam się martwić, moje Kochanie mnie uspokaja i mówi że może się troszkę podziębiłam... bo ostatnio nie za ciepło się ubierałam a mi naprawdę dużo nie trzeba żeby mi "dowiało", mam nadzieję że po tym długim weekendziku wszystko wróci do normy :)
Trzymam kciuki za Wasze starania dziewczyny i przesyłam kosz buziaków :-*
 
Oj mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu i mnie dopadnie takie "przeziębienie"! :laugh:
 
reklama
Do góry