Loree
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2009
- Postów
- 1 613
Widzę,że rozmawiałyście o Grecji. Ja od początku nastawiałam się na Grecję. Ewentualnie Hiszpanię. I nawet mi Turcja do głowy nie przychodziła. A w kilku biurach usłyszałam to samo- 5 gwiazdkowy hotel w Grecji ma taki poziom jak 3 gwiazdkowy w Turcji. Dziwne to dla mnie, ale przy urlopie z dzieckiem jest dość ważne. Im lepszy hotel, tym większa czystość i lepsze jedzenie. Oczywiście zdanie zawsze będą podzielone, ale zaufałam ludziom z biura podrózy. A za rok chyba jednak wybiorę się do Grecji. No chyba,że będę świeżo po porodzie- to sobie odpuszczę.;-);-);-)
Ja uwielbiam nowoczesne wnętrza, ale co do koloru się zgadzam. Wcześniej miałam jasne meble w całym mieszkaniu i juz na nie patrzeć nie mogłam. Jak urządzaliśmy dom kupiłam wszystko w kolorze wenge. Oprócz sypialni, którą zabraliśmy ze starego mieszkania i pokoju córci.
Bardzo zgrabny brzuszek! ja miałam bardziej rozlany na boki.
Kochana nie smuć się i nie wypij sama wszystkiego, bo jutro będziesz mieć bardzo kiepski dzionek! Ja myślę,że my gdzieś tam mamy zapisane kiedy fasolka ma się pojawić w naszym życiu. I co byśmy nie robiły to i tak pojawi się w tym a nie innym momencie. Na każdą z nas przyjdzie kiedyś czas.;-)
Ja chciałam wiedzieć. Głównie z tego powodu,że przez całą ciążę kupowałam ubranka, pościel, wózek itp.Oczywiście można kupić w neutralnych kolorach, ale wszystko mieć takie? Dla mnie neutralny jest żółty, zielony i biały. Nie chciałabym mieć wszystkiego w tych 3 kolorach. Pokój trzeba jakoś też urządzić....
Ja wybrałabym ostatnie rozwiązanie, czyli zostawiłabym taką informacje tylko dla siebie. My do końca nikomu nie powiedzieliśmy jakie wybraliśmy imiona. Jak zadzwoniliśmy po porodzie, to dopiero wtedy zdradziliśmy tajemnicę.
U mnie Julek jest teraz mnóstwo. A przez sąsiadki dziecko mam uraz do tego imienia. Moja koleżanka nazwała dziecko Apolonia. Ciekawe czy kiedyś będzie z tego zadowolona. Kurcze, trzeba o tym pomyśleć wybierając imię. Czasem rodzice są bezmyślni.
a tak przy okazji - chcę miec ciemne meble w kuchni
Ja uwielbiam nowoczesne wnętrza, ale co do koloru się zgadzam. Wcześniej miałam jasne meble w całym mieszkaniu i juz na nie patrzeć nie mogłam. Jak urządzaliśmy dom kupiłam wszystko w kolorze wenge. Oprócz sypialni, którą zabraliśmy ze starego mieszkania i pokoju córci.
Ja poproszę dziewczynkę, a mój mąż chłopca.
I bądź tu mądra :-)
Ale mnie znasz lepiej, więc dawaj tą dziewczynkę !!!
Bez dyskusji !!!
Oto mój brzusio w 15 tygodniu :-)
Andzia dziękuję Ci bardzo za pomoc !!!! <cmok>
Bardzo zgrabny brzuszek! ja miałam bardziej rozlany na boki.
A ja urzadzilam sobie dzisiaj singlowy wieczor pijacki, siedze sama i pijem piwka ;-) mam ich az 8 wiec jesli je wypije wszystkie to bede lezec pod stolem i nie wstane do jutra,hehemi juz po pierwszym zaszumialo
![]()
wlaczylam sobie jakas stara plyte z muzyka, wlasnie leci piosenka selenynie pamietam tytulu ale jest sliczna az mi lezki polecialy
![]()
JA CHCE BYC MAMA !!!!!
Kochana nie smuć się i nie wypij sama wszystkiego, bo jutro będziesz mieć bardzo kiepski dzionek! Ja myślę,że my gdzieś tam mamy zapisane kiedy fasolka ma się pojawić w naszym życiu. I co byśmy nie robiły to i tak pojawi się w tym a nie innym momencie. Na każdą z nas przyjdzie kiedyś czas.;-)
Pysiu ja chyba bym wolała wiedzieć dopiero podczas porodu :-)
Uważam, że to fajna niespodzianka, a tak jak znasz wczesniej płeć i znają ją inni to nie ma juz takiej "afery" z ciąży i tej niewiadomej.
Każdy tylko czeka na szczęśliwe rozwiązanie, żeby dzidzia była zdrowa, a tak zawsze byłaby jeszcze niespodzianka z płcią. :-)
Ale mój mąż bardzo chce już wiedzieć i nie wiem czy uda mi się go przekonać żeby nie dowiadywać się...
Chyba , że postawię mu warunek, że płeć będzie tylko do naszej wiadomości :-)
Ja chciałam wiedzieć. Głównie z tego powodu,że przez całą ciążę kupowałam ubranka, pościel, wózek itp.Oczywiście można kupić w neutralnych kolorach, ale wszystko mieć takie? Dla mnie neutralny jest żółty, zielony i biały. Nie chciałabym mieć wszystkiego w tych 3 kolorach. Pokój trzeba jakoś też urządzić....
Ja wybrałabym ostatnie rozwiązanie, czyli zostawiłabym taką informacje tylko dla siebie. My do końca nikomu nie powiedzieliśmy jakie wybraliśmy imiona. Jak zadzwoniliśmy po porodzie, to dopiero wtedy zdradziliśmy tajemnicę.
o Julia piekne ja też bym tak córeczce dała na imię
U mnie Julek jest teraz mnóstwo. A przez sąsiadki dziecko mam uraz do tego imienia. Moja koleżanka nazwała dziecko Apolonia. Ciekawe czy kiedyś będzie z tego zadowolona. Kurcze, trzeba o tym pomyśleć wybierając imię. Czasem rodzice są bezmyślni.