reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

dzieki dziewczyny pewnie macie racje, ja faktycznie mialam ostatnio długie cykle 30 - 31 dniowe a przeciez robiłam test 10 dni po owulce jak myslałam i test wyszedl negatywny, pewnie mialam owulacje pózniej niz sądze i pecherzyk jest młodziutki !
 
reklama
I jak tam Elfa, doszłaś do tego, czy powinnaś brać duphaston, a lekarz wie o tym, że miałaś wysoki progesteron. Jeżeli nie masz plamień, skurczów itp to ja nie wiem po ci Ci te tabletki, w końcu daje się go jak są jakieś problemy, może u kobiet w ciąży po 30-tce zapisują le każe, ale to powinaś z nim wyjaśnic to.
Przecież nie można brac sobie tabletek od tak, bo się ma taki kaprys.
Dla mnie to troch dziwne.
 
Gracjaska-beta (beta HCG) i wychodzi zwykle juz 10 dni po zaplodnieniu...wiec policz kiedy mialas owulacje i dodaj 10 dni...w Twoi wyadku, warto poczekaj jeszcze ze 3 dni i dopiero isc na betkę.
cena-chyba kolo 30-40 zlotych, zalezy gdzie w Pl...ja nie robilam wiec dokladnie nie wiem ile kosztuje...

to kłocie jakie czujesz to moze byc implantacja, zagnieżdzenie sie zaplodnionego jajeczka w macicy...to zwykle dzieje sie tydzien po zaplodnieniu...wiec wszystko mozliwe, moze sie wtedy tez pojawic plamienie jednodniowe...
trzymamy kciuki!!!

serdecznie Ci dziekuje!

w takim razie poczekam i juz przetestuje sie za tydzien..bo chcialabym zdazyc przed sobota- urodzinki....ale najwyzej albo bede buczec, albo sie cieszyc w dzien matki;-)
 
I jak tam Elfa, doszłaś do tego, czy powinnaś brać duphaston, a lekarz wie o tym, że miałaś wysoki progesteron. Jeżeli nie masz plamień, skurczów itp to ja nie wiem po ci Ci te tabletki, w końcu daje się go jak są jakieś problemy, może u kobiet w ciąży po 30-tce zapisują le każe, ale to powinaś z nim wyjaśnic to.
Przecież nie można brac sobie tabletek od tak, bo się ma taki kaprys.
Dla mnie to troch dziwne.

no dla mnie tez, ale jak powiedzial ze mi przepisze duphaston to zaraz mu powiedzialam ze mam swoj wysoki bo badałam, plamien nie mam, pobolewania mam w podbrzuszu ale sam powiedzial ze nie są grożle, niewiem powiedzial ze woli mi przepisac profilaktycznie, moze faktycznie ze względu na moj wiek
 
czesc laseczki;-)
ja dzis wyglądam jak totalny wypłosz:dry: nie chce mi sie nawet pomalowac...
zaraz po sniadanku wsiadam na rower i jade do siostry jakies ciuszki wyszperac:-)
tak sobie mysle dzisiaj o Tikanis.. ona dzis do szpitala jedzie a jutro ma cc....
i nie moge uwierzyc ze ten rok tak zlecial..... jest tak dziwnie mi bliska tak jak kingus, eve i lilu...... ( bez urazy dla reszty kochanych dziewczynek)... ale pamietam jak mniej wiecej w tym samy czasie zeszlego roku tu zawitalysmy , razem sie wspieralysmy...... a tu hop siup i zaraz tikanis bdzie tulic maluszka swojego, za pare chwil kingus..... jeszcze tylko my 3 (eve lili i ja) zostalysmy z tamtego okresu...:zawstydzona/y: mam nadzieje ze juz niedlugo......
buziaki....
 
Ello:):)
Nadrobiłam. Dobrze że Kropka wcześnie uciekła i Hanki nie było to dzisiaj miałam "tylko" 10 stron:-)
Melduje, ze jestem w krzakach, bo pisze prace (juz ostatnia) :-(
Pozniej jeszcze 2 egzaminy i finito :-) Tyle ze to znaczy, ze w krzakach jeszcze posiedze do piatego czerwca.
Na 100% odezwe sie po wizycie jutro (na 16 idziemy). Trzymajcie kciukasy, bo pozabijam.
Buzka moje kochane!!!!!!
Kaprycha, przecież wiesz że nasze kciuki sa do Twojej dyspozycji:-)
Co tam dzieci slychac?
Wiecie, ja wlasnie mialam taki dziwny napad na super ostre. Ni z tego ni z owego MUSIALAM zjesc burakow w occie. Normalnie jakbym byla zafasolkowana hehe :-D
..ja też sobie tłumaczę że jak o 22 mam ochote na lody to pewnie fasolka:-):-) Czymś trzeba sobie tłumaczyć łakomstwo:-)
taka tecza byla kiedys piekna...
i taki mam widok z balkoniku i z okienka...do piatku, hehe
no piękne te Twoje widoki...ale rzeczywiście może być drogie mieszkanko takie:baffled:
no i odprawilam małża w podróż i zostalam sama jak palec.....:-(
jużsobie wyobrażam to odprawianie:-)

no masz racje, gdyby nie wy to wogole nie wiem co bym ze soba zrobila....
czasami jak sie budze, to pierwsze mysli mnie nachodza - ciekawe co tam u was.... czy ktoras testowala, co tam sie dzieje.... potem sobie uswiadamiam ze zżylam sie z wami jakbysmy sie znaly na zywca..... ze są gdzies ludzien daleko hen hen bo przeciez rozrzucone po swiecie jestesmy, o ktorych sie mysli , co robia , czy cos napisaly.....
taka dygresja malutka...:sorry2:
No ja też tak mam:sorry2: To chyba właśnie to uzależnienie...Ale jakie fajne:-D
chociaz uwazam ze takie rozłaki , (byle nie za dlugie ) sa bardzo zdrowe dla związku... wtedy czlowiek sobie uswiadamia tak naprawde jak bardzo kogos kocha i jak ciezko jest bez niego zyc....:-( na codzien czlowiek nie docenia tego co ma, a jak sie utraci chocby na chwile z powodu jakiegos wyjazdu to odrazu dostaje sie w łeb... i odrazu oprzytomnieje jak ma dobrze:tak:
Ja też doceniam te nasze rozstania. Szkoda że są takie długie często. Ale przez to kiedy wraca nie chcemy tracić czasu np. na kłótnie. Doceniam to ze jest, mimo że daleko. A jak wraca to nie możemy się sobą nacieszyc:-)

Dziewczyny a ja mam do was pytanie zupełnie z innej beczki i mam nadzieję, że mi pomożecie. 7 czerwaca mamy z mężem pierwszą rocznicę ślubu i tu pojawia się problem, uważam, że na pierwszą rocznicę powinien coś ode mnie dostać, tylko ja nie mam pomysły co mogę mu kupić...:confused: Pomóżcie proszę!!:tak:
Wikula, ja swojemu kupiłam zegarek (chciał) ale żeby nie było tak mało romantycznie to dorzuciłam do tego super bieliznę dla siebie (Dzięki Hania;-)) i maż był w niebie:-)
U lekarza byłam, krwawienia ustały, czuję się ok, fasolkę widziałam - wg usg ma tylko 4 tyg i 5 dni:baffled:, wg mnie i terminu owu o tydzień więcej - miałam normalne usg!
Witak słoneczko:-) To super że czujesz się lepiej:-):-) Cały czas dbaj o siebie i maluszka:-)

Ja tez jestem sama :-( moj M polecial do polski 11 maja i wraca dopiero 30-tego, 3 tygodnie samotnosci :baffled:

A pozniej ja polece na jeszcze dluzej :shocked2: zeby byc przy tacie :sorry2: a moj M zostanie w Irlandii :dry:
Lilu, wiem że takie rozłąki są bardzo przykre. Ale tak jak pisałyśmy z Marzenką - dzięki temu bardziej doceniamy to że mamy kogoś kto nas kocha i kogo mozemy kochać:-)
cześć dziewczynki:)))
dawno mnie nie było ale miałam trochę zawirowań w życiu:) nawet nie mam siły alby czytać zaległości więc wybaczcie.
także za jakieś 9-10 dni pierwsze sensowne testowanko:))) trzymajcie kciuki kochane
Cześć Karo:-) Fajnie że jesteś z nami znowu. Będziemy Ci kibicowac na pewno:-)
Hej!
Wpadam na chwilkę byście o mnie nie zapomniały.;-)
Byłam dziś na wizycie dostałam clo i od jutra zaczynam, kolejna wizyta za tydzień ... policzylismy kiedy prawdopodobny termin IUI to 29,30 maj ale narazie nie chce zapeszać...
No to jeszcze ok 1,5 tygodnia:-) Na pewno się uda:-)
Aha...pamiętaj - my nigdy nie zapominamy;-) (nie wiem czy to dobrze -trzeba uważać żeby nie podpaść)
dzwonil wlasnie facet do mnie w sprawie pracy, na kierownika sklepu, marka Pull and Bear... wiem która to ale moze któras z was wiec cos wiecej na temat tej marki?
W czwartek mam spotkanie na 12;30 ....:sorry2:
Ja też kojarzę markę. Takie ponure sklepy (klimatyczne) ale ciuchy ok. powodzenia!!!:-)
dziewczyny jestem po wizycie u gina , ciąza potwierdzona , pęcherzyk ma 7 mm , termin na 16 styczen ,
ale radość wielka, szkoda ze jeszcze serduszko nie biło, ale chyba jest zbyt wczesnie, jak myslicie 7 mm to dobra wielkosc na 6 tydzien?
ogólnie jest ok, za 2 tygodnie ide do kontroli, dostałam skierowanie na badania moczu i krwi
a wiec teraz spokojnie mogę wam wysłac szczere fluidki !! specjalnie dla was , żecze aby zaowocowały ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziękujemy baaaaardzo. Złapane do słoiczka:-D Bardzo się Cieszę że wszystko jest w porządeczku:-)
Piękna fota:-D:-D:-D

hejka,przypadkiem trafilam na swietny artykul...9 miesiecy widziane oczyma dziecka w brzuszku,swietny,postaram sie wrzucic Wam linka.
Ale się wzruszyłam i ...pośmiałam. Piękne to:-) Romeczko, gdzie to wyszukałaś??

Pozdrowionka i Buziaczki:-)
 
Hello babeczki :biggrin2:

dzieki dziewczynki za opinie cisnieniowe...Jesli chodzi o mnie to najlepiej sie czuje i takie mam 120-130 na 60, 70 wiec jak nagle 90/50 poczulam sie zle choc kawke pije od poczatku ciazy tyle ze mniej i czesto bezkofeinowa, wogole mnie nei odrzucilo a lekarz 1 pozwoli, powiedzial by nie dac sie zwariowac wiec pije :biggrin2: dzis juz cisnienie ok, wieczorem mialam dziwny skok bo skoczylo na 138/123 ale dzis juz normalne czyli 139/80....

Poza tym na dworze masakra..robi sie zaduch a ja okropnie znosze te upaly i pogode i mimo takiego cisnienia lece na leb szyje :tak:


wlasnie wrocilam z glukozy, wariatkowo od rana, baba kazala przyjsc na 7:30, wstalam normalnie i sie zaczelo "pech" jedyne czyste spodnie nie wyschly wiec zelazko i na wariata suszenie, potem bluzka pognieciona...no ok, juz do wyjscia i zielona lampka "nie mam glukozy gdzie ja kupie" wiec do apteki a ta od 8 do drugiej tez, dopiero w 3 kupilam bo byla od 7.30, wiec sie spoznilam doslownie 2 min a baba juz ze mnie wyczytywala i mnie nie bylo i teraz mam wyjsc czekac :biggrin2: suma sumarum znow dwa razy mnie kluli i mam z glowy...

DZIS WIZYTA O 21.00....TRZYMAC KCIUKI :biggrin2: za sprawy szyjkowo-szkurczowo-lozyskowe...

hmmm wysypalo mi cale nogi w malych czerwonych plamkach najwiecej na stopie od zew strony lydkach i udach...piecze i swedzi...cholera co to jest

Buziule dla Was i milego dnia ide po kawke :biggrin2:
 
cześć Kroptusiu:):) znowu przeprawę dzisiaj miałaś?? Biedactwo. Dobrze że już ci się unormowało ciśnienie i lepiej się czujesz:)
 
reklama
czesc laseczki;-)
ja dzis wyglądam jak totalny wypłosz:dry: nie chce mi sie nawet pomalowac...
zaraz po sniadanku wsiadam na rower i jade do siostry jakies ciuszki wyszperac:-)
tak sobie mysle dzisiaj o Tikanis.. ona dzis do szpitala jedzie a jutro ma cc....
i nie moge uwierzyc ze ten rok tak zlecial..... jest tak dziwnie mi bliska tak jak kingus, eve i lilu...... ( bez urazy dla reszty kochanych dziewczynek)... ale pamietam jak mniej wiecej w tym samy czasie zeszlego roku tu zawitalysmy , razem sie wspieralysmy...... a tu hop siup i zaraz tikanis bdzie tulic maluszka swojego, za pare chwil kingus..... jeszcze tylko my 3 (eve lili i ja) zostalysmy z tamtego okresu...:zawstydzona/y: mam nadzieje ze juz niedlugo......
buziaki....
oj prawde piszesz kochanie rok zlecial nie wiadomo kiedy! :sorry2: niedlugo i na ciebie przyjdzie kolej zostane sama na polu walki ale to zrozumiale ja sie dopiero zaczynam starac! ;-)
DZIS WIZYTA O 21.00....TRZYMAC KCIUKI :biggrin2: za sprawy szyjkowo-szkurczowo-lozyskowe...
hmmm wysypalo mi cale nogi w malych czerwonych plamkach najwiecej na stopie od zew strony lydkach i udach...piecze i swedzi...cholera co to jest
Buziule dla Was i milego dnia ide po kawke :biggrin2:
Kciuki zaciskam będzie gituś! :-) dobrze ze cisnionko juz wrocilo na swoje miejsce :-) a z tym plamkami to moze naczynka popekaly ??? nie puchna ci nozki? tak czy inaczej lekarzowi dzisiaj pokarzesz! :sorry2:
 
Do góry