reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

Jezdem back, zrobilam zakupy, wyslalam totka, odebralam paczuszke z poczty dla M i kupilam sobie pierscionek i broszke (broche :-))
 

Załączniki

  • pier..jpg
    pier..jpg
    33,4 KB · Wyświetleń: 33
reklama
Teraz przeczytałam dokładnie,że kupiłaś tą broszkę i pierścionek! Wcześniej coś mi na oczy poszło i przeczytałam że sama zrobiłaś takie cudo! :zawstydzona/y:
Za długo przy kompie siedzę, chyba już litery mi się zlewają.

no wiesz jestem zdolna bestia :cool2: ale az tak.......... dziekuje za uznanie :-)
 
Jestem już po zakupach ale nic nie kupiłam bo po pierwsze nic nie znalazłam a po dugie musze teraz oszczędzać trochę to postanowiłam zrobić meżulkowi torta myśle ze taki prezent powinien go ucieszyć w końcu to moje raczki beda coś specjalnie dla niego robiły a tym bardziej ze on uwielbia moje wypieki.:tak::-);-):-):-)
nie było mnie a tu tyle fasoleczek ale wam zazdroszcze dziewczynki aż się popłakałam z tej zazdrosci, ale serdecznie wszystkim gratuluję!!!!!!!!
nie uwieżycie pierwszy raz odkąd mam zrobione prawo jazdy a mam je 7 lat i tyle lat jeżdze dostałam mandat :angry::angry::wściekła/y::wściekła/y:
Kochane to mój test nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam aż się popłakałam nie mogę uwierzyć że się udało:-d
Patusiu gratuluje kochana!!!
D

OCZYWIŚCIE FLUIDKI:-)
***************************************************************************************************
łapię i chowam moze i mi pomogą w najblizszym czasie:tak:
Kto sie pisze na ciastko kokosowe i pyyyyyyyszna kawke z cisnieniowego, trzeba poswietowac tyle fasolek sie pokazalo, ciesze sie niesamowicie :-)​
Olesiu został choć okruszek dla mnie tego ciasta?? uwiellbiam kokos a juz ciasta z kokosem to najbardziej!!
Ja po wizycie. Wszystko ok, brzuszek napięty ale ginka mówiła żeby się nie przejmować bo z szyjką jest wszystko dobrze. Kinia jest na swoim miejscu serduszko 145 uderzeń.
Usg połówkowe mamy 28 maja :-D:-D:-D:-D
a niemówiłam ze wszystka z małą jest dobrze dbaj kochana o was buziaczki
Ja Was wszystkie stąd muszę pogonić :-)
Olica może i masz rację że najlepszą metodą na zafasolkowanie będzie znikniecie z forum i zajecie się całkiem innymi sprawanmi a serduszkoanie z przyjemnosci bez liczenia dni płodnych da rezultat ale ja chyba nie dam rady tak zrobić :zawstydzona/y::-(

idę sobie kawusie zrobić jakaś przyjemność mi sie należy po takich wrażeniach
 
Ostatnia edycja:
Siema Lachony - żyje. Mam tylko chwile bo mój ię buntuje. Powiem wam jak było i jutro postaram się wszystko nadrobić.

Wróciłam po pierwszej ale byłam tak głodna że musiałam coś zjeść chyba mnie nerwy puściły.
W sensie się nie denerwowałam tylko strach przed niewiadomym.

A więc ogólnie właścicielce się podobam, podoba się moje wykształcenie, wiek i charakter. Oczywiście nie podoba się brak doświadczenia ale jej to aż tak strasznie nie przeszkadza.
Pogadałyśmy sobie troszkę - mówi do mnie widać po sposobie wysławiania że posiada pani wyższe wykształcenie. Oczywiście leciały poważne słowa jak u Miodka.

Doszło do wynagrodzenia. Ona do mnie ile ja chcę zarabiać??????
Na to ja: że wiem że nie mam doświadczenia i wiele będę się musiała nauczyć, ale jestem osobą wykształconą i chętną do pracy a nauczenie się tego wszystkiego nie będzie dla mnie najmniejszym problemem.
Nie mam pojęcia ile zarabia recepcjonistka i sądzę że minimalna która teraz chyba jest 1270 (ściema bo wiem) będzie uczciwą stawką na początek. Poza tym będę dojezdzać więc żeby to miało jakiś sens.
Na to ona że do tej pory rozmawiała z wieloma osobami, osobami ze szkolami i wykształceniem, jedne miały doświadczenie inne nie ale zaczynały rozmowe od 1500 -2000 a ja jako pierwsza skromnie oceniłam swoje możliwości i przedstawiłam stawkę adekwatną do nich.

Widzi jaka ze mnie poważma, odpowiedzialna osoba, odnajdująca się w realiach (dojebała) i za to że tak podeszłam do sprawy jeżeli mnie wybiorą to dostane na umowie 1273 z tego niech państwo sobie zabiera haracz a ona mimo wszystko da mi 1200 na rękę.

Nie jest to zajebista kwota ale powiedziała że jeżeli zostane zatrudniona i sprawdzę się to po 3 miesiącach możemy rozmawiać o podwyżce bo to sezon i takie tam i więcej pracy.

Nie jest to szczyt moich marzeń. Ale nauczę się bardzo wiele (jak ja stałam na recepcji to się wpisywalo w ksiegi a nie komputer), podpatrze jak się zdobywa klientow, naucze się tego wszystkiego, z kuchni tez cos wyciagne . Poza tym powiedziała że jak jest duzo pracy to i trzeba im pomagac z papierami, na sali, ma sie pod sobą cały personel jak ona wyjeżdża. Recepcja się zamuje marketingiem. Więc dla mnie to strasznie ciekawa praca. I tyle się mogę nauczyć, z książek się nie da tyle nauczyć.

Ogólnie goście starsi, majętni bo to klimat taki w tej villi, pełno zabiegów SPA, w środku ma wszystko w antykach i ma galerie.
Ogólnie strasznie mi się podobało.

Na koniec babka się ze mną żegna i mówi że ma jeszcze kilku kandydatów więc da odpowiedz dopiero w przyszłym tygodniu. Ja na to na luzaka: mam nadzieję że się nie znajdzie lepszy kandydat ode mnie. Na to ona - bardzo mi się pani podoba - taka pewna siebie.
Przy drzwiach mówi że czuje że dobrze by nam się pracowało a ja na to że też mam to uczucie poza tym jestem bardzo pracowita i co najważniejsze mam podejście do ludzi i ludzie do mnie lgną i mają zaufanie. A ona, to widać.

Tak więc wydaje mi się że byle podlotki tuż po szkole z fsiu-bzdziu w głowie mogą mnie cmoknąc w tyłek, walka będzie z podobnymi mi ale które mają doświadczenia.
Muszę czekać do przyszłego tygodnia ale się postarałam, dałam z siebie wszystko i wydaje mi się że wyszłam na poważna kandydatkę.

Boże ile ja tego napisałam, komu się to będzie chciało czytać. Sorki worki.:szok:
 
reklama
Kropeczko - temat mojej pracy to"Propaganda w prasie kobiecej na pdstawie "Przyjaciółki" z lat 1949-1950".
Marzenko ja bym tyle nie wytrzmała,a le coż butki będą ci się bardziej podobały, ja bardzo lubię ten sklep
Hanka - czyli wszystko zapowiada sie dobrze, trzymam kciuki!
 
Do góry