Ja w ciąży chodziłam prywatnie.Miałam usg na każdej wizycie i poczucie,że kogoś oprócz mnie interesuje moja ciąża. A potem czar prysł jak poszłam tylko po receptę i ten zawsze miły gin skasował mnie za 3 minuty wizyty 80 zł, czyli tak jak zawsze. Róznie bywa, dobrego lekarza trzeba szukać długo. Ale warto.
Ja sobie wczoraj przypomniałam,że spotkałam w swoim życiu lekarza chyba idealnego. Mam przez firmę męża wizyty za free u niego, kiedyś tam poszłam , bo mój akurat wyjechał. Na dzień dobry facet się przedstawił, powiedział coś o sobie, co już było miłym zaskoczeniem. Potem zabiło mnie jego poczucie humoru- GENIALNE! Uwielbiam lekarzy, którzy potrafią żartować. U niego wizyta jest dość droga, a nie wiedział,że ja mam za darmo i wiecie co powiedział? Że jak kiedyś nie będę miała kasy to i tak mnie przyjmie, bo w życiu różnie bywa! Oczywiście dał mi swój nr na komórkę gdyby coś się działo. Super facet, że też ja wcześniej o nim nie pomyślałam i chodzę do jakiejś baby, która mi mówi,że przy planowaniu ciąży nie trzeba żadnych badań robić. Muszę sprawdzić czy ten lekarz jeszcze przyjmuje tam ,gdzie kiedyś.