reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

A ja lubie jak mój M jest w domku:tak:
Ja prywatnie bede chodzic bo jak państwowo to trzeba do 6 najlepiej się zajerestrować i wtedy jeszcze czekasz masakra a ja nie dam rady bo jeszcze 40 kilosów prawie mam do dojechania a i synek z nami bo nie mam gdzie go zostawić,a i wole i tak chodzić prywatnie bo jak zafasolkujesz to masz usg praktycznie każdej wizycie i lepiej cie traktuje wyjaśni wszystko i wogóle jest duzo lepiej bynajmiej z mojego doświadczenia:sorry2:
 
reklama
Musze się pochwalić..
Po dole jaki złapałam w czwartek po przyjściu@, wyryczałam się jak bóbr, ale ...
Z pracy poszłam do przychodni spytać o usg dopochwowa... zapisałam się ale dopiero na 21 maja:-(
w tamtym roku usg dopochwowo miałam w ten sam dzień(prywatnie), co prawda gin powiedział, że mam troszkę torbielowate jajniki ale to nic, że nie będę miała wiekszych problemów z zajściem w ciąże. Mieliśmy starać się nadal i przyjść do niego po roku starań(jeżeli nie będę w ciąży).
Ostatnio byłam w przychodni i tam od razu powiedziała kiedy mam przyjść na usg (czekałam 3 dni), powiedziała mi co i jak i że będę musiała zrobić więcej badań i że teraz weźmie się za mnie i żebym nie martwiła się o dziecko bo najpierw zadbam o siebie a potem pomyślimy nad maleństwem.
bardzo miła starsza pani, zna się na kobiecych problemach. Nie chcę już innego lekarza.
 
Na serio zajdę dziś do apteki:-D:-D:-D

W życiu trzeba sobie radzić, faszeruj samca znieczulaczami to będziesz mieć święty spokuj.
moja siostra ma cud tabletki nasenne -niby ziołowe- dla kota jak gdzieś z nim jedzie bo gębe drze nieziemsko. To jak będziesz u weteryniorza to powiedź, że z psem wyjeżdżasz żeby ci przepisał i będziesz mieć mężą z głowy.:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


60 powiadasz u nas to juz 80-90 zł:szok::baffled:

Ja 100 za każdym razem

A ja lubie jak mój M jest w domku:tak:

Tyś to chyba z choinki się zerwała alboś strasznie młoda.:-)
My stare wyjadaczki wyznajemy teorie - SAMIEC NASZ WRÓG:-)


Dobra Lachony spadam. Wpadne popołudniem
 
A ja lubie jak mój M jest w domku:tak:
Ja prywatnie bede chodzic bo jak państwowo to trzeba do 6 najlepiej się zajerestrować i wtedy jeszcze czekasz masakra a ja nie dam rady bo jeszcze 40 kilosów prawie mam do dojechania a i synek z nami bo nie mam gdzie go zostawić,a i wole i tak chodzić prywatnie bo jak zafasolkujesz to masz usg praktycznie każdej wizycie i lepiej cie traktuje wyjaśni wszystko i wogóle jest duzo lepiej bynajmiej z mojego doświadczenia:sorry2:
Kochana ja jeżdże do swojego 15 km bo do innego miasta niż mieszkam,z Paulina miałam usg prawie na każdej wizycie.Dzwonie sobie do przychodni rejestruje się na konktretny dzień i godzine wiec nie siedze tam godzinami.Do tej pory woził mnie M bo nie miałam prawka i w czasie wizyty on zajmował sie Paulą albo połozna z która się zaprzyjaźniłam.Teraz zrobiłam prawko więc będe śmigała sobie sama a młoda z tatusiem bedze w domu.
Owszem traktuja Cie lepiej jak chodzisz i płacisz ale jak idziesz do szpitala to nie ma to dla lekarzy zadnej róznicy bo w szpitalu nie jestes juz prywatnie(przynajmniej u nas tak jest)
 
Ostatnia edycja:
A ja lubie jak mój M jest w domku:tak:
Ja prywatnie bede chodzic bo jak państwowo to trzeba do 6 najlepiej się zajerestrować i wtedy jeszcze czekasz masakra a ja nie dam rady bo jeszcze 40 kilosów prawie mam do dojechania a i synek z nami bo nie mam gdzie go zostawić,a i wole i tak chodzić prywatnie bo jak zafasolkujesz to masz usg praktycznie każdej wizycie i lepiej cie traktuje wyjaśni wszystko i wogóle jest duzo lepiej bynajmiej z mojego doświadczenia:sorry2:
widzę, że ja dobrze trafiłam, bo u mnie umawia się na konkretną godzinę. czeka sie najwyżej 10-15 min, nie ma kolejek. Jest kilku ginów więc na wizyte czeka się niewiele ponad tydzień. Z usg też nie ma problemu, bo jeżeli nie da się przyjść w czwartek(wtedy robią) to zawsze można umówić się z ginem w inny dzień i podejść 200 m wyżej do szpitala.
 
W życiu trzeba sobie radzić, faszeruj samca znieczulaczami to będziesz mieć święty spokuj.
moja siostra ma cud tabletki nasenne -niby ziołowe- dla kota jak gdzieś z nim jedzie bo gębe drze nieziemsko. To jak będziesz u weteryniorza to powiedź, że z psem wyjeżdżasz żeby ci przepisał i będziesz mieć mężą z głowy.:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


Tyś to chyba z choinki się zerwała alboś strasznie młoda.:-)
My stare wyjadaczki wyznajemy teorie - SAMIEC NASZ WRÓG:-)

Musi być cosik ziołowego bo serducho mu nierówno pracuje. Stach, by mu pikawa nie wysiadła. i kto kurna więcej ode mnie zarobi. Facet niech tyra, tak było od lat. Chce mieć miano władcy, przywódcy stada to musi se zapracować:-D:-D:-D:-D
 

Owszem traktuja Cie lepiej jak chodzisz i płacisz ale jak idziesz do szpitala to nie ma to dla lekarzy zadnej róznicy bo w szpitalu nie jestes juz prywatnie(przynajmniej u nas tak jest)
ja osobiście z lepszymi i bardziej fachowymi lekarzami spotkałam się w przychodni. Ale myślę, że to zależy od tego jakim kto jest ginem a nie od tego czy przyjmuje prywatnie czy państwowo.
 
Cześć babki.

Mnie też na @ raczej piersi nie bolą, więc czekam aż zaczną boleć:-):tak:to dobry znak będzie:tak:

To dobry znak i co najważniejsze- pierwszy! Bolą przed planowaną @, więc dość szybko wiadomo o co chodzi:-D

Siemacie Lachonarium

Ja się przywitać.

Qutwa mój właśnie polazł do roboty po 4 dniach wolnego. Masakra.

Nie mam czasu nadrabiać bo po urzedasach muszę trochę dzisiaj pojeździć więc wpadłam dać znak życia.


Od dłuższego czasu Hanka tylko gdzieś biega! Co wpadnie na BB to od razu ucieka. Co za baba;-)

A co ja mam powiedziec jak Mój M nadal na L4 i kur.....a nie wiem ile jeszcze w chacie posiedzi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Już mi jego obecność bokiem wychodzi. Całą wiosnę skunks przebomba w domu i jeszcze za to mu płacą.

Jak was czytam to nie mam wyrzutów sumienia że mam czasem dość swojego M.:-)
 
Witam w poniedzialek...ale sie leniwie ciagnie...u was tez?
U mnie od rana juz 3 razy prad wylaczyli i co zaczne czytac to mnie wywala....mam nadzieje, ze teraz nic nie przerwie pisania i zdaze wyslac...

Lolitko-kochanie-bardzo ci dziekuje za rady i nformacje! A powiedz mi jeszcze-bnapisalas, ze nie slyszalas zeby jakosc-budowa-mogla byc uszkodzona przez antybiotyki...a czy wiesz co ma w takim razie wplyw na budowe-uszkodzenie-plemnikow? czy to jest uwarunkowane genetycznie, czy jak? Szukalam w sieci ale nie moge na ten temat nic znalezc, o ilosci, ruchliwosci itd...duzo pisze a o tym nie ma dokladnych informacji?

Widze, ze jakas super dieta tu krazy....mnie tez by sie przydalo schudnac, bo ostatnio mi sie przytylo troszke i taka sie ciezka czuje...oponka mi mala urosla, a zawsze brzuch mialas superplaski...jakos mi tak dziwnie-ranio zaczelam robic brzuszki-bo na razie wiecej z bolacym kolanem nie jestem w stanie-przynajmniej wszystko w pionie odpada:-)
 
reklama
Tyś to chyba z choinki się zerwała alboś strasznie młoda.:-)
My stare wyjadaczki wyznajemy teorie - SAMIEC NASZ WRÓG:-)


Dobra Lachony spadam. Wpadne popołudniem


ja nie lubie byc sama bo ja mieszkam zdakla od rodziny bo przeprowadziłam sie do M co ani koleżanek sama wiec wiesz jak pogadać to M:tak:


Kochana ja jeżdże do swojego 15 km bo do innego miasta niż mieszkam,z Paulina miałam usg prawie na każdej wizycie.Dzwonie sobie do przychodni rejestruje się na konktretny dzień i godzine wiec nie siedze tam godzinami.Do tej pory woził mnie M bo nie miałam prawka i w czasie wizyty on zajmował sie Paulą albo połozna z która się zaprzyjaźniłam.Teraz zrobiłam prawko więc będe śmigała sobie sama a młoda z tatusiem bedze w domu.
Owszem traktuja Cie lepiej jak chodzisz i płacisz ale jak idziesz do szpitala to nie ma to dla lekarzy zadnej róznicy bo w szpitalu nie jestes juz prywatnie(przynajmniej u nas tak jest)


a u mnie kochane to jest tak ja mam swojego gina tego co za panny i miałam go w ciąży przy synku i teraz też chce go dlatego tak dojeżdzam bo tak to mam tu na miejscu 3-4 minutki i jestem ale jak pisałam wcześniej tu nie swojo wole do mojego sprawdzonego gina:tak:a oczywiście umówić się można telefonicznie(ale to niestety też nie takie proste :baffled:)a i tak musze szybciej jechać bo przyjmuja juz od 8 co i żeby mnie kolejka nie omineła fakt godziny ale ja wiem jakie tam są cyrki co i tak m usze być szybciej co wole na spokojnie jechać prywatnie po obiadku małe kolejki miejszy stres no i ze synkiem a to nie takie proste a do gina zawsze z M jeżdze:tak:
 
Do góry