cześć dziewczyny,
fajne to Wasze forum więc postanowiłam się przyłaczyć
:-) witamy
Witam po swietach
Kobietki nie było mnie około tygodnia, mam 100 stron zaległosci, nie dam rady nadrobic, prosze was o info o nowych fasolkach
U mnie spokojnie.. staram sie tak bardzo o starankach nie myslec..jest ładna pogoda to mi pomaga, jak widzicie po suwaczku mam jeszcze pare dni do owulacji, mam nadzieje ze ja bede miala, w tym miesiacu nie łykam clo
milo,ze o nas pamietasz
dlugo Cie nie bylo.Ale ustawienie M do pionu zabiera troche czasu! ;-)
Czesc Kochane..
wczoraj juz dostałam plamien.. a dzis juz ze mnie leci.. czas na nowy cykl.. w poniedzilek (4dc) ide zrobic badania jakie mam do zrobienia w tym cykl.. a potem w 21cd..
ale mnie boli brzusio.. chyba zdecyduje sie na drugi ibuprom
Twoj ostatni cykl to troche jak telenowela.Nie wiem czy nie bede Cie gonic z dlugoscia cyklu,bo @ nie chce mnie nawiedzic.
No to świetnie! Będziesz ciotką
Nie ma to jak spędzanie czasu wolnego z mężczyzną, co?
No to Cie zaskocze i to podwojnie!!
1.Jestem ciotka dla 2 straszych ode mnie dziewczyn
2.Z moim M spedzam nie tylko wolny czas (pracujemy razem)
Witam, witam witam...
Kochana ja mam problem z pobieraniem krwi, bo nie widać u mnie żył. Jak tylko wchodzę na badanie to od razu o tym mówię i zawsze słyszę " oj, faktycznie- ciężko". No i wtedy po raz pierwszy robi mi się słabo. Potem po wbiciu igły zazwyczaj pani nie trafia w żyłę, więc zaczyna się gmeranie w środku w jej poszukiwaniu. Wtedy już mi bardzo słabo. Przez 9 miesięcy kilka razy prawie zemdlałam. I zawsze słyszałam " to jak pani dziecko urodzi jak pani przy pobieraniu krwi mdleje". Bardzo to pocieszające. Zwłaszcza,że po porodzie lepiej się czułam niż po przebiciu żyły na wylot, co skończyło się zapaleniem żył i innymi komplikacjami.
O masakra!Az mi sie slabo zrobilo...U mnie zyly widoczne jak namalowane flamastrem.Rzadko kiedy widac jakikolwiek slad po pobieraniu krwi.No ale nie tym razem
no bo ona to jakas agentka wywiadu moze jest ta nasza kropeczka;-);-)
i dlatego wszystko tak spamietuje. Kto wie - moze w nastepnym Bondzie wystapi hihihihi
...a wcale,ze nie wszystko...czyt.nizej
Szafirku-no to mialas pracowite 2 dni...ale zrobilas wszystko pieknia tak, jak trzeba....nie martw sie siniakami na rekach, ja tez zwykle jak mnie kluja to mam potem znaki na pol reki:-((( Tylko bez sesnu ze musieli 2 razu sie wkluwac...:-(
Wykres-popatrzylam na ten Twoj wykresik i moim zdaniem mialas owulke w 15dc...wtedy mialas spadek tempki a potem juz tylko wzrost...z jednym mniejszym spadkiem w 25dc o ile pamietam...(i to moglo byc zagniezdzenie).
A jak dzisiaj??? Bo jesli kochana-nadal nie masz @ to na co Ty czekasz??? Sikaj testa!!!!! z tym, ze juz nie dzis, a jutro-zeby byl z porannego moczu....trzymam mocno kciuki!!!!!!!
A Kropeczka zapomniala,ze zaczynamy razem staranka-w lipcu
Ale przez te opracje mamy jestes w 100% rozgrzeszona.Zycze jej duzo zdrowka!I zeby z ta noga bylo ok.A co mowia lekarze?Operacja przebiegala bez komplikacji??
Co do @ dlaej nie ma sladu.Juz 18 dzien po owu (o ile byla). Spojrzcie dziewczynki jeszcze raz,prosze.Powiedzcie,bo temp caly czas nie spada i objawow na @ tez nie mam.A fasolka to na 100% nie jest.
http://28dni.pl/cycles/98472
do wyslij namiary na siebie na privie a wysle zaproszenie;-)
ja tez moge? (pytam tak cichutko,bo ja wpadam wieczorkami i monologi prowadze,ale lubie Was bardzo dziewczynki)
Niestety u mnie @ nie musiałam nawet robić bety..:-(. już wczoraj wieczorem wiedziałam że rano przylezie i przylazła... spłakałam się ...
Walczę dalej jeszcze jedno podejście do IUI już umówilam się na wtorek do lekarza... potem już in vitro zaczynam już kompinować pieniążki...
Naprawde az lezka mi sie w oku zakrecila
musi się udać... będę walczyć aż się uda!!!!!! teraz trochę odpuszczę podejdę do kolejnej IUI z dystansem , bo psychicznie już nastawiam się na in vitro , martwi mnie tylko kwota 10 000 zł ... skąd wziąć?
dobrze,ze choc Ty jestes taka twarda!!Tak trzymaj!!
Witam jak zwykle z wieczora!
Jestescie jeszcze?