reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania, początki

reklama
Ja też czekam, @powinna być dziś.. Narazie nic [emoji2368] jeśli przyjdzie trudno, jestem przygotowana na kolejny cykl z wiesiołkiem [emoji16]
 
Największe są właśnie do 25 lat. Tyle, że w obecnych czasach, mało kto w tym wieku się decyduje na dzieci, bo zwyczajnie nie ma na to warunków. Ale wiecie biologia swoje, cywilizacja swoje niestety.
aż tak małe szanse są dla młodych ludzi w wieku 25-30 lat? Wydawało mi się że to właśnie taki najbardziej głodny okres jeśli chodzi o wiek
 
Ja skończyłam 25 lat równy tydzień temu a staramy się już 13 miesiecy [emoji23] mój chyba za stary.. Chociaż ma już 7 letnia córę :D
Największe są właśnie do 25 lat. Tyle, że w obecnych czasach, mało kto w tym wieku się decyduje na dzieci, bo zwyczajnie nie ma na to warunków. Ale wiecie biologia swoje, cywilizacja swoje niestety.
 
Hej dziewczyny :) Gratuluję udanego cyklu :) Ja we wrześniu odpuscilam i czuje się mega wolna, że tak się wyrażę :p trzymam kciuki za was :*
 
reklama
Cześć, dołączam do forum po latach. Jestem mamą 10-latka i 8-latki i zapragnęliśmy jeszcze jednego maleństwa. Z synkiem udało się w pierwszym cyklu starań po odstawieniu tabletek anty, z córką wyszło nie wiadomo kiedy, mimo, że uważaliśmy i omijaliśmy dni płodne. Teraz staramy się od lipca i na razie bez efektów. Cykle mam ok.26 dniowe. Teraz 3 cykl starań, już po owu więc czekam na efekty, było 5 zbliżeń więc może wreszcie wyjdzie. Ehhh mocno się niecierpliwie. Byłam nastawiona, że pójdzie jak po maśle, tak jak wcześniej, a tu chyba już lata nie te. Ja mam 35 a mąż 37. Może już za starzy jesteśmy... Ale tak bardzo marzy nam się przeżyć to jeszcze raz, ten szalony czas kiedy życie wywraca się do góry nogami.
 
Do góry