Oj wspólczuję Marto.
Myszko pierwszy raz czytam twoja historię i bardzo sie wzruszyłam:-(oczywiście wiedziałam ze straciłas Sare bo nie jestem tu od dziś ale pierwszy raz zapoznałam sie z nia tak na prawdę szczegółowo. Kurde Dziewczyny, my mamy po stracie zasługujemy na szczescie bardzo bardzo mocno i mam nadzieje że każda z nas bedzie tuliła swojego maluszka oby jak najszybciej...
Ściskam Was
Myszko pierwszy raz czytam twoja historię i bardzo sie wzruszyłam:-(oczywiście wiedziałam ze straciłas Sare bo nie jestem tu od dziś ale pierwszy raz zapoznałam sie z nia tak na prawdę szczegółowo. Kurde Dziewczyny, my mamy po stracie zasługujemy na szczescie bardzo bardzo mocno i mam nadzieje że każda z nas bedzie tuliła swojego maluszka oby jak najszybciej...
Ściskam Was