reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Nie powinno być żadnych problemów. Stan po poronieniu również moze być podstawą do zwolnienia. Możesz np mocno krwawić, a dźwiganie i wysiłek będzie krwawienie powiększać. Ale na Twoim miejscu wzięłabym zaświadczenie od gin o dacie poronienia i dostarczyła pracodawcy bo z tego co piszesz to nie jest w porządku w stosunku do pracowników. I może np wpaść na pomysł żeby Cię zgłosić do zus że niesłusznie pobierasz zasiłek 100% i wtedy będziesz musiała zwrócić różnicę i odsetki. Jak dostarczysz zaświadczenie o dacie poronienia to wtedy to wygląda tak, że od następnego dnia dostajesz już zasiłek 80% do końca zwolnienia i nikt Ci tego zwolnienia ot tak nie podważy. Albo możesz to dostarczyć nawet bezpośrednio do zus jak wolisz.
Lekarz odpisał że wystawi mi zaświadczenie i żebym przyszła jutro przed 9 rano

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Ewela, wiem, że to ciężka decyzja -tym bardziej, że niejednokrotnie pisałaś o sytuacji w pracy. Kierowniczka to sucz i tyle. Trzymam kciuki żebyś podjęła słuszną decyzję.
@inezka to teraz do dzieła i powodzenia ☺
 
@90_natka to jak to jest, że lekarz wystawia l4, tak jak na przykład mi, i pisze kod B a jako kod choroby pisze przecież przyczynę, czyli poronienie zatrzymane w moim przypadku. To skoro ZUS widzi numer statystyczny choroby, to nie koryguje tego od razu? Pytam, bo ja się totalnie nie znam, a ty może bardziej zorientowana jesteś :)
 
@roki_1991 generalnie moim zdaniem pisząc kod B po poronieniu to jest po prostu pomyłka lekarza (w sensie że może wpisał tak z rozpędu). Kod B to niezdolność do pracy przypadająca w okresie ciąży a jakby nie patrzeć po poronieniu ciąży już nie ma... Nie jestem w stanie Ci powiedzieć czy system sprawdza kod choroby z symbolami niezdolności (nie pracuję w wydziale zasiłków) ale wątpię bo i tak nie ma czegoś takiego że zus sobie sam coś skoryguje na zwolnieniu-co najwyżej odeślą do poprawki przez lekarza. To co pisałam wiem od koleżanki z zasiłków bo pytałam jak sama byłam w takiej sytuacji (choć w moim przypadku zaświadczenie o poronieniu ostatecznie nie było konieczne bo po prostu zwolnienie w dzień poronienia przerwało mi się na rzecz urlopu macierzyńskiego). Ale generalnie tak jest że gdybyś miała kontrolę na takim zwolnieniu z kodem B po poronieniu to okazało by się że masz zwolnienie ciążowe a w ciąży nie jesteś. Wtedy jest więcej papierologii bo musiałabyś udowadniać kiedy poroniłaś i kiedy przestał Ci przysługiwać zasiłek 100% (a jeśli nic się nie zmieniło w przepisach to przestaje przysługiwać dzień po stracie-w dniu poronienia liczy się że jeszcze jesteś w ciąży). Także od dnia po poronieniu przysługuje 80% (lub 70% za pobyt w szpitalu). Może być tak że nikt nigdy do tego nie dojdzie i w większości przypadków zapewne tak jest jak tak sobie na logikę o tym myślę. Ale gdyby trafiła się kontrola to masz nienależnie pobrane świadczenie do zwrotu+odsetki ustawowe. W przypadku Eweli skoro pracodawca jest taki wredny to myślę że mógłby złośliwie zgłosić do zusu wniosek o kontrolę a wtedy okazało by się że ma zwolnienie z kodem B mimo braku ciąży i musiałaby zwracać. Dlatego myślę że lepiej złożyć to zaświadczenie żeby od razu dobrze wypłacili i później nie ma się co martwić :) choć znam osobiście dziewczynę która "zaryzykowała" i nie zgłaszała. Kontroli nie miała, różnicy zwracać nie musiała.
Ja np ku mojemu zdziwieniu miałam kontrolę na wniosek pracodawcy w 8 miesiącu ciąży, mimo że kilka miesięcy byłam na zwolnieniu i o ciąży wiedzieli wszyscy ;)
 
@90_natka faktycznie, zagmatwane to trochę, ale cóż. Z drugiet strony ja lekarzem nie jestem i mam prawo się nie znać na tym, dlatego okej, różnice bym zwróciła jeśli trzeba by było, ale dlaczego mam płacić odsetki jak to nie jest moja wina ze ktoś tak wypisal? To niech lekarz sobie pokrywa odsetki w takiej sytuacji. U niego większa szansa że świadomie źle wpisał :p u mnie pracodawca wypłaca l4 w tym momencie, on faktycznie ma prawo nie wiedzieć że nie należy mi się 100%. Ja póki co siedzę po cichu, ZUS raczej kontroli mi nie zrobi, to chyba trochę inaczej też wygląda jak wypłaca pracodawca. Ale nie znam się i nie mam ochoty z tym grzebać szczerze mówiąc :) ale dzięki za info :)
 
@90_natka faktycznie, zagmatwane to trochę, ale cóż. Z drugiet strony ja lekarzem nie jestem i mam prawo się nie znać na tym, dlatego okej, różnice bym zwróciła jeśli trzeba by było, ale dlaczego mam płacić odsetki jak to nie jest moja wina ze ktoś tak wypisal? To niech lekarz sobie pokrywa odsetki w takiej sytuacji. U niego większa szansa że świadomie źle wpisał :p u mnie pracodawca wypłaca l4 w tym momencie, on faktycznie ma prawo nie wiedzieć że nie należy mi się 100%. Ja póki co siedzę po cichu, ZUS raczej kontroli mi nie zrobi, to chyba trochę inaczej też wygląda jak wypłaca pracodawca. Ale nie znam się i nie mam ochoty z tym grzebać szczerze mówiąc :) ale dzięki za info :)
No zagmatwane i ogólnie głupie jak dla mnie :) dlatego mówię, że w sumie głównie to wyjdzie wtedy jak będzie kontrola bo w innym przypadku ciężko takie sytuacje wyłapać no bo w sumie jak-zwolnienie się kończy, pracownik jest zdolny do pracy i tyle.
A to że wypłaca pracodawca to nie znaczy że nie idzie to ze środków zusu ;) zależy ile na zwolnieniu jesteś-pierwsze 33 dni płaci pracodawca a dalej zus. Jeśli pracodawca jest dużą firmą to płaci sam a zus zwraca :) a z tymi odsetkami to faktycznie też uważam że to głupi przepis bo przecież wiele ludzi nie wie i nie robi celowo takich rzeczy.. No ale takie są przepisy niestety i na to wpływu nie mamy :)
A jeszcze co do kontroli to wcale nie jest tak że inaczej jest jak wypłaca pracodawca bo system "losuje" z jednej puli ;) mi wypłaca zasiłek zus ale jako pracodawca (choć to śmiesznie brzmi to są osobne konta ZUSu jako ZUSu i zusu jako pracodawcy ;)) a i tak kontrolę miałam choć w życiu bym się nie spodziewała że mi kontrolę zrobią :p
 
@90_natka Głupie jak cholera. Mi płaci pracodawca, bo dopiero 14 dzień l4 mam. Potem niby płaci ZUS, ale i tak dostaje przelew od pracodawcy (duża firma, ponad 200 pracowników) i oni sobie to potem odliczaja że składek które płacą do ZUS. No tak, tobie płaci pracodawca ZUS :D
A o losowaniu do kontroli to mi nie mów, bo dostałam ostatnio pismo ze będą kontrolować moja firmę :p także chyba starczy tych kontroli, nie? ;)
 
reklama
Do góry