reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Trochę przeszłam to prawda,ale tam mam tylko część wpisane :eek: mam dwie córki jedna 20 lat a druga 16 lat,w 2007 urodziłam synka w 14 tyg,urodził sie martwy :-( teraz upragnione blizniaki ale niestety miałam przepuklinę pęcherza plodowego i wdało sie zakazenie wewnątrzmaciczne i dzieci nie udało się uratować bo nie mieli płucek :-( termin miałam na pazdziernik tak jak colly :-( teraz czekam na betę,ale bardziej się boję tego co będzie dalej :-( a IUI mamy dlatego bo zmieniłam partnera a ma słabe nasienie choć ostatnio bardzo się poprawiło :-)
 
reklama
Trochę przeszłam to prawda,ale tam mam tylko część wpisane :eek: mam dwie córki jedna 20 lat a druga 16 lat,w 2007 urodziłam synka w 14 tyg,urodził sie martwy :-( teraz upragnione blizniaki ale niestety miałam przepuklinę pęcherza plodowego i wdało sie zakazenie wewnątrzmaciczne i dzieci nie udało się uratować bo nie mieli płucek :-( termin miałam na pazdziernik tak jak colly :-( teraz czekam na betę,ale bardziej się boję tego co będzie dalej :-( a IUI mamy dlatego bo zmieniłam partnera a ma słabe nasienie choć ostatnio bardzo się poprawiło :-)

oj duzo przeszlas..bardzo mi przykro, super, ze sie nie poddajesz i walczysz, bedziemy baaardzo mocno trzymac kciuki!!
 
isedze jak na szpilkach.. dziś powtarzałam betę ale nie urosła za wiele w ciągu 4 dni z 43 700 na 50 967 wiem że przy takim duzym poziomie rośnie wolno ale żeby aż tak mało.. wizyta za tydzień ale nie wiem czy nie przepisać się na poniedziałek bo to czekanie mnie wykańcza.. chciałabym myśleć o przyszłości ale nie wiem w jakiej formie z dzidzią boję się marzyć a bez niej od razu płacze...
 
reklama
Do góry