reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Cześć! Pozwolę sobie napisać, że Piotruś - synek Agi jest już na świecie. Urodził się wczoraj o 23.20, waży 3850g :tak:
Mama przeszczęśliwa, bo i jakże miałoby być inaczej! A mały mężczyzna śliczny.

Naprawdę cuda się zdarzają, a jest nim każdy taki maluch, pojawiający się na tym świecie, oczekiwany, wytęskniony, wymodlony...
 
Ostatnia edycja:
Celta dzięki wielkie za informację.
Agaawa baardzo szczerze gratuluję z narodzin Piotrusia. Wkońcu się doczekałaś a małego Piotrusia witamy na świecie. Rośnij zdrowo Piotruś
 
Rurka jakie to zycie przewrotne. Jak się staralas o Lili to pamiętam ze martwilas się ze Zuzia będzie Ci przynosiła różne choroby z przedszkola a tu masz, ospa na dzień dobry. Ale tak jak piszą dziewczyny mała ma Twoje przeciwciała.
Co do Agawy to obawiam się że skończyło się na CC i pewnie dochodzi do siebie a jednocześnie ma pełne ręce miłości i nie może nacieszyć się Piotrusiem. Szkoda tylko ze nikt nie ma do niej numeru.
Ewel &&& i gratuluję. Spokojnych 8 miesięcy
Eska jak sobie radzisz sama bez M? Mam nadzieję że wyjechał na krótko albo Ty do niego dołączysz bo takie rozłąki nie są dobre.
Pietruszko nieustannie myślami jestem przy Was.
Malgoniua ile juz Wojtuś waży? jak idziepodnoszenie główki, chwytanie? A u Was Anncka, Madziorrrek, Carolla?

U nas ok tylko w nocy to ja więcej nie śpię niz śpię. Chłopaki superowi. Ja zapisałam się na siłownię i póki co 4x Udalo mi się na Zumbie poskakać. Ale kondycja taka ze po pierwszych 15min myślałam ze mam początek astmy:laugh2: M mnie uświadomił ze to raczej zmęczenie materiału. Hehe.
 
Gratuluję Agawa! W końcu się doczekałaś. Jejku, aż się wzruszyłam, takie wyczekane , wymodlone te nasze dzieci. Będa nastepne, zobaczycie. Ja teraz patrzę na moje Szczęście i już zupełnie się rozkleiłam.
 
Agaawa stało się! Najważniejsze co spotkało Cię w życiu możesz zmieścić w ramionach, czy to nie dziwne? Piękne? I tak wyczekane? Gratuluję: "rzeka radości, morze miłości, ocean szczęścia" :-)
 
reklama
Do góry