Wiecie, ja też sporo się naczytałam swego czasu o tym inofolicu. I nawet już miałam kliknąć, żeby zakupić kilka pudełek, ale.... Chyba doszłam do takiego etapu mojego życia (latka lecą....), że nie chciałabym już być w ciąży. Strasznie to dla mnie było wstrząsające kiedy sobie to uświadomiłam.. Teraz od kiedy są dzieciaki i nasze życie jest jedną wielką emocją (nie zawsze dobrą niestety), to nie wyobrażam sobie drżeć jeszcze o to, żeby test był dodatni, serduszko biło, nie zatrzymało się w trakcie ciąży, żeby dziecko zdrowe przyszło na świat, zdrowo rosło... Jakby przyszło mi leżeć całą ciążę, kto by ich tu oporządzał? No po prostu wszystko skłania się ku temu, że troje dzieci, to mój ostateczny wynik rodzicielski. Jakoś głupio mi tu pisać, wszystkie staracie się o powiększenie rodziny, a ja tu z takim newsem ;-), no ale tak to wygląda. Oczywiście będzie co ma być, ale jakoś nie wierzę, żeby było nam dane mieć jeszcze więcej dzieci. I pewnie to i lepiej po prostu. No.
Madziorek, no dokładnie... Jakoś nie chcę kusić losu, że tak to nazwę.
Agawa dasz radę bez dwóch zdań i trzymam kciuki, żeby wszystko odbyło się w najlepszym momencie, nie za bardzo przeterminowanym!
karaiwina dużo zdrowia dla malutkiej. wiem jak człowiek się zamartwia jak mu dziecko ciągle choruje. Teraz wiosna za pasem, pewnie wszystko powoli wróci na swoje tory i nie będzie już chorować.
sisiq ciągle trzymam mocno kciuki i wierzę, że wszystko będzie książkowo! Fajnie, że do tego w PL będziesz i polecisz do jakiegoś "swojego" lekarza. Trzymaj się i dbaj o siebie.
Neta pij, pij ten specyfik... życzę piorunującej skuteczności
Doris oby i Twój cykl spisał się na medal...
No i ogólnie życzę Wam wszystkiego co najlepsze! Po prostu.