reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

rurka &&&&&&&&&&&&&&&&&& i czekamy

Agawa ściskam Cię Kochana! Daj sobie czas na dojscie do siebie i wracaj :) Wiem że jeszcze nie czas ale jak pogadasz z lekarzem to moze będzie miał jakąś inna koncepcję... My jestesmy 7 lat po ślubie ( no za 2 tygodnie rocznica) od 4 lat sie staramy... bilans? 2 poronienia, śmierc dziecka... wiem jak to jest nie miec sił... ale wierzę że trzeba się podnosić i iść naprzód.

Jutro robię badanka krwi i powtarzam usg pod kątem tej sledziony. Troche się boję. Niepotrzebnie chyba naczytałam się w necie... Najbardziej się boje że będziemy musieli przełożyć starania...

Buziaki!!!
 
reklama
rurka to teraz trzymamy kciuki za bete...ja mam podobna sytuacje zrobilam test w sobote rano po samopoczuciu bylam pewna ze zobacze dwie krechy a tu jedna a @ dalej brak i samopoczucie kiepskie
 
Rurka kciuki za bete &&&&&&&

Aschlee a Ty nie wybierasz sie na bete?????

Moniska powodzenia na usg i kciuki za wyniki krwi, nie czytaj juz niczego w necie bo zwariowac mozna, mam nadzieje ze z ta sledziona to nic powaznego &&&&&&&

Anncka pieknie rosniecie, gratki :*

Gochson chyba nie mialam okazji, jeszcze nie gratuluje ale mocno najmocniej trzymam za Was kciuki &&&&&&&

Milego dnia LAski
 
hej dziewczyny!!

Ameritum - ja już piwnicy nie mam ;-) Po powodzi musieliśmy ją zasypać, żeby fundamenty były nieco wzmocnione. Powódź i w ogóle woda w domu, to nic fajnego... My się wprowadziliśmy dwa lata przed powodzią.. więc dopiero co kończyłam remont. Ostatnie szafki do kuchni przyjechały mi tydzień przed:/ No ale jest to coś, co można przeżyć. Ja miałam dużą pomoc, ze strony przyjaciół i od obcych ludzi. Nie wstydziłam się poprosić innych o to, przychodzili ludzie codziennie, wywozili gruz, kuli ściany.. no mnóstwo osób. Dzięki nim poszło szybko.
tutaj zdjęcia, jak to wyglądało.
30419_130326230317255_8107066_n.jpgto jest nasz dom. A dokładnie 1 piętro. Pod wodą moja część.
30419_130326400317238_7298619_n.jpgtak wyglądał salon, jak już woda zaczęła schodzić. Jak widać, nawet wybiło podłogi i podkłady pod panelami.
34563_140944619255416_3736011_n.jpgTak wyglądał salon po wyrzuceniu wszystkiego.. Ściany skute, podłogi również.
34563_140944622588749_3930445_n.jpgA to kawałek kuchni

Więc jak widać... się działo. Ale to tylko pieniądze - tak prawda. Wszystko można odbudować. Z czasem się zrobiło...
Najważniejsze, że wszyscy cało wyszli z tego.

Annacka - piękny brzunio! Niech rośnie!!! :*
Rurka - && za betę!
Aschlee - no to skoro nie ma @ jest nadzieja. No i właśnie, leć na betę!
Moniska - mam nadzieję, że z tą śledzioną jednak okaże się wszystko dobrze. Trzymaj się!


W ogóle staraczki jak tam? Kto testuje na dniach?!

Buziaki, miłego dnia dziewczyny!
 

Załączniki

  • 30419_130326230317255_8107066_n.jpg
    30419_130326230317255_8107066_n.jpg
    29,4 KB · Wyświetleń: 43
  • 30419_130326400317238_7298619_n.jpg
    30419_130326400317238_7298619_n.jpg
    23,4 KB · Wyświetleń: 47
  • 34563_140944619255416_3736011_n.jpg
    34563_140944619255416_3736011_n.jpg
    27,9 KB · Wyświetleń: 41
  • 34563_140944622588749_3930445_n.jpg
    34563_140944622588749_3930445_n.jpg
    40,3 KB · Wyświetleń: 41
Kobietki moje kochane ja w srode mam przyjsc domojej gin i sprawdzi co sie dzieje.

Pietrucha rany kochana strasznie Ci wspolczuje to straszne...nie wiedzialam ze w Polsce az takie powodzie teraz sa:no:
 
pietrucha straszny widok


rurka &&&& za bete


Agawa strasznie mi przykro, no ale trzeba próbować dalej. Nie znam sie kompletnie na tym wiec nic nie poradze.
 
reklama
Pietrucha okropienstwo, nie wyobrazam sobie. Dobrze ze ludzie pomogli i ze udalo sie odbudowac, zycze aby sytuacja juz nigdy sie nie powtorzyla nawet za sto lat:tak:
 
Do góry