Matik2012
Fanka BB :)
Dziękuję Wam bardzo
czy któraś z was miała takie badania ?
czy któraś z was miała takie badania ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mi lekarz wyjaśnił to tak :
"pani sobie nawet nie zdaje sprawy ile kobiet roni ciążę to prawie 50% ciąż kończy się poronieniem i głównie jest to przypadek"
a to opinia drugiego gina co do mojego przypadku:
"proszę pani jeżeli u pani wystąpiła gorączka to to nie jest przypadek tylko infekcja radzę zrobić wymaz z szyjki macicy"
wtedy powiedziałam ginowi o teście urogin i on mi powiedział ,że to dobry pomysł ,ale jest to drogie i zapytał czy bym się zdecydowała i się zdecydowałam i nie żałuję wykryłam ureoplasmę i gin powiedział ,że ona daje poronienia.Mniej więcej tak mi przedstawiło sytuacje dwoje różnych lekarzy.
Mi lekarz wyjaśnił to tak :
"pani sobie nawet nie zdaje sprawy ile kobiet roni ciążę to prawie 50% ciąż kończy się poronieniem i głównie jest to przypadek"
a to opinia drugiego gina co do mojego przypadku:
"proszę pani jeżeli u pani wystąpiła gorączka to to nie jest przypadek tylko infekcja radzę zrobić wymaz z szyjki macicy"
wtedy powiedziałam ginowi o teście urogin i on mi powiedział ,że to dobry pomysł ,ale jest to drogie i zapytał czy bym się zdecydowała i się zdecydowałam i nie żałuję wykryłam ureoplasmę i gin powiedział ,że ona daje poronienia.Mniej więcej tak mi przedstawiło sytuacje dwoje różnych lekarzy.
U mnie jako takiego poronienia nie było- tzn.było ale wywołane sztucznie przez podanie cytotecu dopochwowo. Więc chyba ten test na niewiele się zda bo nie pokaże mi dlaczego moje maleństwo umarło zaraz po poczęciu i w ogóle jego serduszko nie zabiło.