reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Asa kochana..nic nie musisz mówić szefowej, a jak zajdziesz w upragnioną ciążę to prawo pracy gwarantuje Ci całkiem sporo :tak: To ze szefowa ma plany..a co to kogo? :angry: Będzie trzeba - pójdziesz na zwolnienie..na rok może kogoś zatrudnić na zastępstwo!!! Przestań psuć sobie nastrój szefową!!! Rób swoje!!! Negatywne emocje nic Ci nie pomogą - musisz myśleć przyszłością :tak:
Trzymam kciuki za II &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Witaj Asa. Oczywiscie, ze nie masz co sie przejmowac szefowa. Wazne, zebys zalapala sie na swiadczenia, a nawet jesli nie....Sa w zyciu priorytety!! Powiem ci co powiedziala moja szefowa..., ze praca jest wazna, ale mozna ja znalezc, ntomiast na macierzynstwo sie czeka i znalezc na ulicy nie mozna! Wiec nie ma co sie zastanawiac mysle tylko realizowac swoje plany, nie czyjes! Powodzenia i zycze dwoch kresek!!!!

Dziewczyny WIOSNA!!!!! Od razu na serduchu lepiej sie robi :)
 
Danutaski, następną wizytę miałam mieć za miesiąc i miałam się zgłosić razem z wynikami(bo od razu dostałam skierowanie), ale o USG nic nie mówił, a czemu pytasz?
 
czesc dziewczynki :-)

u nas dzis zaswiecilo sloneczko, jutro ide w sprawie pracy :-))))))) w piekarni w piatki i soboty po 4 godz no i dostane 400 tak jak ten urzad sobie zyczyl :-) jest praca sa papiery :-) juhuuuuuuuu :-)
 
i u mnie dzisiaj słoneczko
myszko ile stopni u Was??

aso właściwie wiesz można nie planować ciązy a sama wpadnie więc bym na miejscu szefowej za dużo planów nie robiła:-p
 
U mnie tez słoneczko, dziś zaświeciło we mnie po długim czasie:) dziś rozmawiałam też z siostrą ma podobne zdanie jak Wy, tzn. to że nie z szefową tworzę związek ale z moim M:) musze zacząć troche mysleć o sobie bo dotychczas duzo poświecalam dla pracy, trzymam kciuki także za Wasze staranka bo każdy nowy suwaczek przepełnia mnie wiarą że może się udać, przytulam Was mocno dziewczynki i dziękuję:)
 
Witajcie Dziewczyny :-) chciałam się przywitać tak oficjalnie :-) 14 lutego poroniłam jestem teraz na wątku o poronieniu , po zabiegu krwawiłam 9 dni od 29 lutego mam silniejsze bóle podbrzusza i od tamtej chwili robiłam sobie test owu w środę tydzeiń temu juz wyszła pierwsza słaba kreseczka w niedzielę i poniedziałek umierałam z bólu byłam nawet u lekarza ale w poradni z nfz powiedziano mi ze nic mi nie jest chociaż ja nigdy takich bóli nie miałam i martwiłam się że mam jakiś stan zapalny
oto moje testy 97a473beec958f5cm.jpg z dzisiaj już jest ładnie widoczna kreseczka :-) mój wykres wygląda :i.png może któraś z Was zna się dobrze na obserwacjach i powie mi ,że wraca mi płodność po zabiegu. Ja ogólnie mam same złe myśli,że będę miałam jakies powikłania i już nigdy nie zajdę w ciążę :-( wizytę u mojej lekarki mam dopiero 15 marca , planuję sobie zrobić pc antykardiolipinowe i nic więcej .. echh
pozdrawiam
Basia
 
hej dziewczyny
u nas dzisiaj tez ladna pogoda byla.Mialam wolne w pracy ale praktycznie caly dzien zjezdzilam.Mialam rozmowe w pracy bo od 01.04 ide do innej filiali i bede miala duzo blizej do pracy.Zeby jakos wszystko pomalu sie poukladalo bo zwariuje,ale ASA pamietaj nie praca najwazniejsza.Ja lubie moja prace i zawsze jakos odkladalam zajscie w ciaze a teraz jak stracilam mojego Aniolka wogole praca mnie juz nie interesuje,tzn ide do pracy po to zeby niesiedziec caly dzien w domu i no troche kasy wpadnie,ale teraz najwaznijesze dla mnie jest zebym ja byla zdrowa i zeby druga ciaza szybko do nas zawitala
 
reklama
cześć Basiu,
niestety kiepsko widać Twój wykres, ale nie sądzę abyś miała jakieś powikładnia..widać ze hormon Ci wzrasta..co do bóli brzucha-to ja po poronieniu też miałam takie bolące 'skurcze'-jakby które przychodziły i odchodziły. Czy miałaś poronienie samoistne? czy przeprowadzili zabieg?
Na pewno doczekasz sie swojego bachorka.. teraz poronienia to standard..niestety :cool:
 
Do góry