reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

czesc dziewczynki :-)

u nas... jutro mam o 9:30 operacje na noge, beda usuwac zyle na cito po dzisiejszym usg... normalnie najpierw lecza zapalenie a potem operuja, ale jak ordynator zobaczyl to decyzja natychmiast. Boje sie potwornie, niby 40 min zabieg do tego rutynowy, ale w pelnej narkozie... po 4h bede mogla isc juz do domu, wiec pewnie sie jutro pod wieczor odezwe.
 
reklama
Izka- jaki wózek upatrzyła? zwróć uwagę na testy bezpieczeństwa fotelików samochodowych. Z tego co wiem to Maxi Cosi ma najlepsze wyniki..

wiem wiem, dlatego zdecydowaliśmy się oczywiście na model maxi cosi citi, a wózeczek coletto marco polo, no byłam wniebowzięta jeżdżac nim po parkingu sklepowym :-) i ma fajny bajer Coletto

nooo i gratuluję super samopoczucia :D a gotować to też mi się nie chce haha

Myszka to ogroooomne kciuki za jutro!! nie ma się co bać, zrobią raz dwa i wrócisz do domku :)
 
dzieki dziewczyny, nie stresowac sie... latwo powiedziec ;-) ja nigdy nie mialam operacji ani narkozy i ten strach to pewnie przed nieznanym ale drugie wyjscie jest takie, ze jak skrzep sie urwie to sie udusze... bo to na prawej nodze i krew od niej idzie najpierw do pluc. Wyjscia nie mam, uciec tez sie nie da, wiec coz niech robia co musza.
 
myszka to trzymam kciuki za jutro!!!

izka fajnie się prezentuje ten wózio-kiedy kupujecie??

martoocha ja do dzisiaj nie wierzę w to, ze jestem w ciąży heeh

ale jaja, byłam po synka w żłobku i spotkałam dawno nie widzianą mamę jego koleżanki, która jakoś na styczeń miała termin. miała mieć trzecią córeczkę, a dopiero, jak jej położyli malucha na brzuch, okazało się, że syn:szok: także chyba nigdy do końca nie można być pewnym tej córci...
 
izka fajnie się prezentuje ten wózio-kiedy kupujecie??

aaa zamówimy albo w piątek albo w przyszłym tyg, bo musze dogadać się jeszcze z panią, żeby mi posprowadzała z tym fotelikiem co chcę :-) i z wkładką taką do fotelika, bo podobno są lepsze 12.jpg

a będzie już z głowy przynajmniej, ale naprawdę mi się spodobał, ma wszystko to co chciałam i super mały i leciutki stelaż, a ja wielka nie jestem więc dla mnie idealny :) mąż posprawdzał wszystkie łączenia itp i stwierdził, że ok
 

Załączniki

  • 12.jpg
    12.jpg
    21,7 KB · Wyświetleń: 24
Myszko bardzo łatwo powiedzieć, żebyś się nie stresowała, ale Tobie jest trudno. W każdym razie będzie dobrze i najwazniejsze,że szybko zajęli się sprawą. Masz się tam nie uduszać!!! :)
 
dzieki dziewczyny, nie stresowac sie... latwo powiedziec ;-) ja nigdy nie mialam operacji ani narkozy i ten strach to pewnie przed nieznanym ale drugie wyjscie jest takie, ze jak skrzep sie urwie to sie udusze... bo to na prawej nodze i krew od niej idzie najpierw do pluc. Wyjscia nie mam, uciec tez sie nie da, wiec coz niech robia co musza.
Myszko- ja niestety ostatnimi czasy dwa razy zabiegi w narkozie miałam.. powiem Ci jedno.. NARKOZA JEST ZAJEBISTA:tak::laugh2:. Oczywiście jak tylko się położysz na łóżku to jest stres ale od samego początku przy Twojej głowie jest anastezjolog- który ,moim zdaniem, jest chyba najlepszym psychologiem na swiecie. Zawsze trafiałam na super facetów "Pani Marteczko, zaraz pójdziemy lulu-proszę się nie denerwować bo przez cały czas będę przy Pani..a tymczasem życzę super udanych snów..może się Pani teraz zakręcić w głowie..' -dają coś dożylnie- i czujesz mega fajne rozprężenie (jak na mocnym rauszu), potem lekarz mówi "niech Pani pomyśli o czymś co by Pani chciała aby się Pani przyśniło''- i przykłada maskę i prosi o parę mocnych oddechów..i totalnie odpływasz... pobótka również miła "Pani marteczko- już po wszystkim, proszę się obudzić ;)..a Ty TOTALNIE NIE MASZ OCHOTY otwierać oczu:-p hehe.
Powiem Ci że nie spodziewałam się że to wszystko tak 'miło' i bez bólowo się dzieje.. rzadnej rurki w gardle nigdy nie czułam..a po wybudzeniu czasem nudności łapią..i to wszystko..
 
reklama
Ja miałam łyżeczkowanie w narkozie i była ona faktycznie zajebista, zgadzam się z Martoochą. Sto razy lepsza niż to znieczulenie do kręgosłupa, które miałam przy cc. Jakbym miała wybór to wolałabym cc z taką narkozą.
Także myszka trzymaj się, będzie dobrze :-)
 
Do góry