reklama
Ja teraz mam II i lekarz mi wymaz zrobił,zeby lepiej dobrać leki..
Ale jak pielęgniarka powiedziała,że jest zapalenie to zupełnie się tym nie przejmuj..bo na pewno to nie jest wysoka grupa (pewnie II).
Sama miałam też gr. III i się okazało że to przewlekłe, nieleczone zapalenie..
Ja niestety często mam infekcje grzybiczne więc coś o tym wiem .
Zapalenia się łatwo i szybko leczy nie przejmuj się kochana
Ale jak pielęgniarka powiedziała,że jest zapalenie to zupełnie się tym nie przejmuj..bo na pewno to nie jest wysoka grupa (pewnie II).
Sama miałam też gr. III i się okazało że to przewlekłe, nieleczone zapalenie..
Ja niestety często mam infekcje grzybiczne więc coś o tym wiem .
Zapalenia się łatwo i szybko leczy nie przejmuj się kochana
Teresiatko
[url=http://www.suwaczek.
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2009
- Postów
- 113
Wiatam jestem tutaj nowa stracilam swojego aniolka w 11tc 7 lutego a o to nasza historia;
Idź do strony: 1 2 3 4 » Poprzedni temat :: Następny temat |
szpital w gateshead uwazajcie!!!!!!!!!!!!!!!! | |
Autor | Wiadomość |
---|---|
danio123546 Początkujący na forum Posty: 5 Skąd: gateshead |
Ostatnia edycja:
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
witaj Teresiatko
az sie wlos jezy, zastanawialas sie nad skarzeniem szpitala? Ja bym im nieodpuscila ze takie traktowanie juz nawet nie dla siebie, bo to czasu nie cofnie, ale dla innych kobiet. Mam podobna sytuacje, tez moj jezyk z tutejszymi pozostawia wiele do zyczenia, ale nie mialam problemu z personelem, zeby mowiono do mnie po angielsku a nie niemiecku. Komorke na chwile po porodzie podala mi doktorowa, bo byla za daleko a dzwonila i dzwonila. (przyjaciolka, zeby dowiedziec sie co sie dzieje)
o zgrozo... az slow brakuje
Bardzo Ci wspolczuje z powodu straty, ale powaznie sie zastanow nad zaskarzeniem ich, masz przeciez swiadkow na to co sie tam dzialo.
az sie wlos jezy, zastanawialas sie nad skarzeniem szpitala? Ja bym im nieodpuscila ze takie traktowanie juz nawet nie dla siebie, bo to czasu nie cofnie, ale dla innych kobiet. Mam podobna sytuacje, tez moj jezyk z tutejszymi pozostawia wiele do zyczenia, ale nie mialam problemu z personelem, zeby mowiono do mnie po angielsku a nie niemiecku. Komorke na chwile po porodzie podala mi doktorowa, bo byla za daleko a dzwonila i dzwonila. (przyjaciolka, zeby dowiedziec sie co sie dzieje)
o zgrozo... az slow brakuje
Bardzo Ci wspolczuje z powodu straty, ale powaznie sie zastanow nad zaskarzeniem ich, masz przeciez swiadkow na to co sie tam dzialo.
Ani@k
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2011
- Postów
- 3 540
MatrOocha dziękuję :* uspokoiłaś mnie swoim wpisem...dziś zadzwoniłam, ale pani powiedziała ze i tak dużo mi powiedziała i ze stan zapalny nie oznacza stanu rakowego...więc wnioskuję że to nie IV powiedziała jeszcze ze gdyby była "nagła sytuacja" to zadzwonili by do mnie...ufff
dziś śpię spokojnie ;-)
Teresiątko witaj
[*] dla Twojego Aniołka, a historia rodem z horroru Myszka ma rację, powinnaś się wziąć za ten szpital...masakra, jeszcze teraz mam ciarki na rękach...
Myszka dla Ciebie wirtualny buziak, za to że jesteś!!!! :*
Zafasolkowane????? co u was?????
Galwaygirl a więc jutro do szpitala??? &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
dziś śpię spokojnie ;-)
Teresiątko witaj
[*] dla Twojego Aniołka, a historia rodem z horroru Myszka ma rację, powinnaś się wziąć za ten szpital...masakra, jeszcze teraz mam ciarki na rękach...
Myszka dla Ciebie wirtualny buziak, za to że jesteś!!!! :*
Zafasolkowane????? co u was?????
Galwaygirl a więc jutro do szpitala??? &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
mzc
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2012
- Postów
- 82
aniak mi po poronieniu nie robili żadnej cytologii. Więc nic Ci nie mogę powiedzieć.
Dziewczyny ja jestem załamana. Odebrałam dzisiaj wyniki badań tarczycy i TSH- 1,89 (w normie) ale przeciwciała są aTPO - 159 (norma poniżej 12); a TG - 483 (norma poniżej 34). Czy ktoś z Was miał taką sytuacje?
Dziewczyny ja jestem załamana. Odebrałam dzisiaj wyniki badań tarczycy i TSH- 1,89 (w normie) ale przeciwciała są aTPO - 159 (norma poniżej 12); a TG - 483 (norma poniżej 34). Czy ktoś z Was miał taką sytuacje?
G
gość 94049
Gość
A czy Mgiełka nie miała dzisiaj testować?
Galwaygirl sie nie odzywa pewnie w szpitalu ja trzymają.....
Teres.. szok... Tak w ogóle to przykro, że do nas dołączyłaś, ale witamy w gronie staraczek po przejściach.:-)
Galwaygirl sie nie odzywa pewnie w szpitalu ja trzymają.....
Teres.. szok... Tak w ogóle to przykro, że do nas dołączyłaś, ale witamy w gronie staraczek po przejściach.:-)
mgielka2008
Fanka BB :)
mgiełka testowała i nadal lipa, jakieś czary chyba ja mam dość dlugie cykle dziś 35dc jajniki mnie bolą, kręgosłup na dole i cycki jakby troche większe sutki tez, przez dwa dni mnie mdliło dziś po południu jakoś juz nie, poza tym to śluzu mało i mleczny wiec chyba brak szans ale zgłupiałam już ostatnio jak byłam w ciąży to już w 29dc pokazało dwie kreski
a teraz to objawy typowo ciązowe miałam jak ostatnio w grudniu aż w szoku jestem że to nie ciąża, załamana troche bo jednak czas i pora, a jeszcze córa dziś nie chciała do przedszkola i mąż już wrócił do pracy o urlopie wiec kolezanka moją ole obiera i tak czeka u niej zanim ją maż odbierze, a liczyłam ze jak zajde w ciąze to przynajmniej dzieciak nie będzie po ludziach sie szwędał oj mam wszystkiego dość naprawdę
a teraz to objawy typowo ciązowe miałam jak ostatnio w grudniu aż w szoku jestem że to nie ciąża, załamana troche bo jednak czas i pora, a jeszcze córa dziś nie chciała do przedszkola i mąż już wrócił do pracy o urlopie wiec kolezanka moją ole obiera i tak czeka u niej zanim ją maż odbierze, a liczyłam ze jak zajde w ciąze to przynajmniej dzieciak nie będzie po ludziach sie szwędał oj mam wszystkiego dość naprawdę
reklama
Czesc Dziewczeta,
znalazlam ten watek przez przypadek, bo bardziej sie udzielam w innym, ale widze, ze tu bardzo milo
Chcialam sie Was zapytac, a przynajmniej tych z Was, ktore od razu po # mialy zielone swiatlo, czy z niego skorzystalyscie szybko, czy jednak odczekalyscie kilka miesiecy. Tak czytajac rozne posty i wypowiedzi medykow, to juz sie pogubilam. Troche sie boje tak od razu zaczynac, bo mam jeszcze w glowie ten bol, a z drugiej strony nie mam czasu na czekanie, bo 35 lat to bardziej do geriatrii niz do rodzenia.
Wiem, ze dobrze moze i zaryzykowac, ale sie boje... Kurcze...
znalazlam ten watek przez przypadek, bo bardziej sie udzielam w innym, ale widze, ze tu bardzo milo
Chcialam sie Was zapytac, a przynajmniej tych z Was, ktore od razu po # mialy zielone swiatlo, czy z niego skorzystalyscie szybko, czy jednak odczekalyscie kilka miesiecy. Tak czytajac rozne posty i wypowiedzi medykow, to juz sie pogubilam. Troche sie boje tak od razu zaczynac, bo mam jeszcze w glowie ten bol, a z drugiej strony nie mam czasu na czekanie, bo 35 lat to bardziej do geriatrii niz do rodzenia.
Wiem, ze dobrze moze i zaryzykowac, ale sie boje... Kurcze...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: