reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Aniu ja po zmniejszeniu dawki wyladowalam w szpitalu, zmienilam z 450 na 375mg i z 5cm szyjka mi poleciala na 2,6... mysle ze to i wody za malo i magnez spadl i tak zaczelas odczuwac rozciagania;-). Jak duzo pijesz to i maluchowi wod do plywania przybiera:-) a jak ma wiecej to i wiecej bedzie fikac. Ja nie pije duzo, ale odkad mi to polozne powiedzialy to leje w siebie ile wlezie (teraz wode z magnezem i wapniem) i juz nawet sie nie denerwuje lataniem na siusiu...w nocy tez na spiocha ide :-D i tylko flugam jak mi ktorys z chlopakow drzwi w lazience zamknie:-D
Od nadmiaru magnezu najwyzej Cie przeczysci;-) tak mi moj gin powiedzial, wiec co tam lepsze to niz zaparcia;-)

Iza ja w przerwie miedzy lezeniami tez leze:-D mimo, ze nie musze.
Oszczedzam sie ile wlezie, a jak juz pochodze to potem zdycham bo kondycje mam mniej niz 0;-). Ma to swoje plusy i minusy...jak wszystko.
Kondycje sobie odbuduje po porodzie, teraz bobas wazniejszy a ze schylac sie nie moge, chodze jak 100 letnia babcia i zipie jak parowoz... cos za cos;-) wiec nawet sie staram nie myslec i nierozczulac nad soba.
Na wszystko przyjdzie odpowiedni czas, a ze zawsze bylam bardzo sprawna fizycznie i niezalezna to latwo nie jest:-D.
Coz na po porodzie zrobie sobie treningi kondycyjne to i kg same przy tym poleca;-). Zero stresu, byle do tego 36-37 tyg dojechac a potem niech sie dzieje co ma sie dziac:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Izka obyyy :tak:
Myszka święte słowa!!!
Nanu ja chyba Twojego pledu nie chwaliłam.. C-U-D-O!!!! pewnego dnia wzięłam do rąk druty.. ale mam ochote na szydełko ;-) poszperam na stronach bo na drutach to i zrobie kawałek czegoś.. a szydełka ja w rękach prawie nie miałam.. :baffled:
 
hej dziewczyny
100 lat mnie tu nie bylo nawet nie ma mowy zebym nadrobila wiec tylko napisze ze mam nadzieje ze u was wszystkich wszystko dobrze
no i chcialam was zapyatc czy ktorakolwiek z was brala wiesiolek na sluz ? ja narzekalam w poprzednim cyklu ze mam go malo(sluzu) wiec od nowego cyklu zaczelam brac wiesiolek (2000 mg dziennie) no i mnie zalewa teraz. czy to wogole mozliwe zeby po 2 tygodniach brania byl taki efekt ?! ja bym mogla tym swoim sluzem obdzielic ze 6 kolezanek normalnie..albo moze i nawet 8.. nie wspomne juz o tym ze wszystko to trwa juz 7 dzien. piekny sluz na serio.. rozciaga sie nawet pewnie na 50 cm miedzy palcami ale nie jestem w stanie tego sprawdzic bo nie mam az takiej rozpietosci palcow....
nie wiem czy mam sie cieszyc ze tak zadzialalo i ze tak szybko czy to moze objaw czegos zlego? poradzcie cos - brala ktoras z was wiesiolek ? bo ja nigdy wczesniej nie bralam. to moj pierwszy raz ;)
 
hej babolki

Myszko kurcze, ale masz przeboje....to sie mozna wykonczyc tak ciagle na IP:baffled: u was nie ma czegos takiego jak zagrozona ciaza, czyli masz czestrze wizyty? ja podlegalam wlasnie pod taki program i mialam dosc czesto wizyty.

Karo super brzuchol!!

Lolla ja nie uzywalam wieska, ale znam dziewczyny co uzywaly i glut byl pierwszorzedny!! dzialaj i pamietaj, ze wiesiol tylko do owu, potem basta:tak:
 
Gatto serio?! taki GLUT? haha ale po 2 tyg brania? dziewczyny zadna z was nie brala ? ja czytalam ze po 3 miesiacach sie cos ewentualnie zaczyna dziac!
no i tak tylko do owu bralam. cale 2 tyg no moze 2,5. nie moge sie nadziwic ze po tak krotkim czasie taki efekt- bo na serio w poprzednim cyklu tak malo tego sluzu bylo.. prawie wcale.. :-o
 
Kitus wg lekarzy nie ma podstaw do podpiecia mnie pod "ciaze zagrozona"..., nawet ta moja skracajaca sie w expresowym tempie szyjka to dla nich nadal w granicach norm. To jest moja 3-cia ciaza, 2 porody (jeden tydz po terminie, jeden przed z niewyjasnionych powodow). Wg ogledzin Sary bylo wszystko ok poza waga, obdukcji nie robilam bo na podjecie decyzji dali mi 5 min po tym jak urodzilam i nie widzialam dziecka...zdjecie mi dali dopiero przy wypisie...
Nie mam poronien na koncie, wszystkie 3 ciaze z ich punktu widzenia bez komplikacji...a latanie na ip to moj wymysl i panika. Teraz mam wizyty co 2 tyg, a od 36 co tydz. Ale to norma.
No i nie ma co ukrywac idac na ip mam sprawdzone wszystko dokladnie, u gina nie ma mozliwosci sprawdzenia przeplywow zawsze mnie odsylal do tego od genetycznego, a tam znow kilku dniowe terminy...wiec najprosciej i najszybciej jest w szpitalu. Oni tam maja historie Sary, wymagali bo to druga ciaza w ciagu roku...i nigdy nie potraktowano mnie jak panikarza. Za kazdym razem mowia, ze lepiej sprawdzac setki razy bez potrzeby, niz raz nie sprawdzic.
 
Ostatnia edycja:
No tak Myszko, ja to wszystko wiem..tylko kurcze, wykanczajace takie latanie do szpitala co chwile, no, ale bezpieczenstwo diecka to sprawa priorytetowa:tak::tak:
Moje dziecie juz 2 godziny spi z przerwa na zmiane kupy:-p
 
hej :-)

ale pogoda dzisiaj cudowna, cieplutko, aż humor lepszy :-) M właśnie poszedł z Małym na dwór, więc ja odpoczywam.. w pracy dzisiaj znowu do doopy, na koniec szefowa mnie zestresowała, ze ze ściśniętym żołądkiem wyszłam :-( oby do tego końca kwietnia wytrzymać, wtedy idę na l4, nie ma innej opcji...

zapominajka gratki udanej wizytki:-)

myszko dobrze, że i u Ciebie wszystko w porządku:tak: i kochana, jak zawsze dzięki za wsparcie..

wikama niezła wygoda z tymi zakupami spożywczymi przez internet, ja jeszcze nigdy tak nie kupowałam spożywki... ale Ci zazdroszczę tych Liliankowych ruchów:-p

ani@k ja wiem, ale w kolejnej ciąży niby czuje się szybciej ruchy.. ja absolutnie nic z brzuchem nie robię, żeby pobudzić Malucha, wiem, że ma czas.. ale byłay spokojniejsza, jakby te ruchy już mocne były
 
Myszka tak ładnie napisałaś ze aż mam wyrzuty sumienia ze sie wczoraj nie wybrałam do lekarza..
Boże spraw aby moje Dziecko urodziło sie w swoim czasie!!!
Lolla ja brałam wiesiolka. A ile razy dziennie bierzesz? Ja brałam 2x i efekt był zadowalający :-) a tak właśnie wiesiek działa;-)
 
reklama
Cześć kobitki.
Jak tam nastroje? Myszka pewnie jak zawsze wszystkic uspokaja i doprowadza do pionu:-p.
Ja dziś mimo że na zwolnieniu, to bardzo zajęty dzień miałam i dopiero teraz mogę odsapnąć..
Dziś zdecydowanie lepiej się czuję niż wczoraj, co mnie oczywiście troszeczkę zestresowało:baffled:. Ale chyba nie raz tutaj pisałyście,że nie każdy dzień jest taki sam co do objawów i jeden dzień po prostu może być dobry (szczególnie że mam zmniejszoną dawkę dupka z 3 x dziennie na 2 x dziennie). Ginek mówił,że przez to mogę się poczuć troszeczkę lepiej..no nic..nie wkręcam się ..nie analizuję..

Ściskam Was mocno i idę nałożyć sobie lody "Macademian Nuts'... Moje uuuuuulubione:tak::-D
 
Do góry