reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Loop gratulacje! :) Spokoju przede wszystkim Ci teraz życzę :-)

A ja już i po fryzjerze i po zastrzyku. U fryzjera bardzo relaksująco a i efekt super, a zastrzyk nie był taki straszny :)
 
Myszko ona nie chciała się doprowadzić do takiego stanu, dużo nie wypiła bo byłam z nią cały wieczór i wiem ile czego wypiła - myślę że musiało jej coś zaszkodzić.
Przyznam się, że na moje "pierwsze picie i wyjście" po ciąży, chciałam się ululać. Chodziłam, i żartowałam sobie, że chcę się naje*ać, wyży*ać wrócić do żywych i znów naje*ać :-D no miałam co chciałam, napiłam się, wyżygałam do kibla na dyskotece, dostałam śmiechawki, wróciłam taxi do domu, następnie zaczęłam ryczeć bez powodu :-D i tak zasnęłam. A rano co? Oczywiście ogromny kac moralny. Ale potrzebowałam tego wtedy, cóż, przyznaję się :-p
Marta-l Wojtuś przesłodki !!! Mogłabym go zjeść :-p
Zapominajko nie ma u mnie w kauflandzie :eek: zastanawiam się czy kupić sobie przez internet czy może zastąpić olejkiem migdałowym?
Neta81 przyjaciółka to moja nie była ale nigdy nie zostawiłabym człowieka w potrzebie bo serce by mi nie pozwoliło! Kiedyś jako nastolatka, ogarniałam nawet obcą dziewczynę, którą wywalili z klubu bo była zbyt pijana i próbowała się wysikać i gołym tyłkiem klapła na ziemię, a padał wtedy deszcz. Wszyscy co tam stali pod klubem to widzieli, żal mi było jej niesłychanie.
Nanulika dokładnie w taki sam sposób używałam dopplera :-p
Ewcik kciuki zaciśnięte &&&&&&&&&&&&&
MartOocha z tych spóźnionych owulek to lubią potem wychodzić "hocki klocki" więc nić tylko bierzcie się do dzieła bo owulka może być w każdej chwili!!
Lopop witaj kochana!! hhhhhhhhhhhhuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaa !!!!
Gratuluję Ci serdecznie!! Napisz coś więcej bo my tu z ciekawości umieramy!!


Impreza z tortem 16 lutego, taka z noclegiem i poza miastem, więc cały piątek będę robiła ciasto - już sobie planuję że nie ma mnie w ten dzień dla nikogo, załatwiłam też opiekunkę dla Niny i pracować też nie będę - w sobotę się wybawię, rano wykończę to czego nie zdążę w piątek, zawiozę na salę, w niedziele powrót więc pewnie znów zniknę na cały weekend. Ciasto chcę zrobić teraz, aby wiedzieć czy jest tak dobre na jakie wygląda - na tak ważną imprezę, nie odważę się robić ciasta "pierwszy raz". Szwagier to człowiek który widział wszystko, był m.in. w Chinach i w Ameryce i inne takie dla mnie niewyobrażalne, więc trudno będize mu zaimponować. A chciałabym, ponieważ wielokrotnie pomógł nam w niełatwych sytuacjach życiowych, a trochę ich było. Podsumowując, gdyby nie on, to razem z moim M nie bylibyśmy gdzie jesteśmy. Dlatego ambicję mam ogromną!
 
Kurcze te wizyty lekarskie są najgorsze.. Dla mnie USG 9 tyg będzie najbardziej ciężkie.. ale mam nadzieję,że do tego czasu uda mi się odpowiednio na to przygotować psychicznie.:baffled:

A co w ogóle z Fifką?
 
MartOocha może Wam się uda zaciążyć w drugą rocznicę!! TRzymam kciuki i wszystkiego najlepszego !!
Te fajerwerki na niebie będą dzisiaj Twoje? :-)
 
A jak.. łóżko będzie furczało! :laugh2::-D:-p
A tak na poważnie to jest to pierwszy cykl kiedy się czuję w 100% gotowa psychicznie.. długo zajęło mi 'dochodzenie do siebie'
 
jeeeeeestem
biggrin.gif


a więc tak:
-serducho bije 165 u/min
-przezierność 1,4
-długość od głowy do pupci 5,5 cm
- nic więcej nie zbadała /kości nosowej itd/, bo dzidzia spała i nie chciała się ruszyć..

aha, wypatrzyłam wyrostek płciowy i wydaje mi się, ze... jest chłopczykowy hehe ginka oczywiście ani słowem nic nie mówiła o płci
 
Martoocha z "otwartym" umyslem to juz z gorki pojdzie:tak::tak:
Ewcik super!! Jesli chodzi o plec, to na tym etapie czy to u dziewczynki czy u chlopca jest tak samo, ale oby cie przeczucie nie mylilo!!:-D
Danutaski ja mysle, ze jak zrobisz smaczny tort to wystarczy. W Ameryce sie je kiepsko, wiekszosc niedobre lub tluste, a Chiny tez nie grzesza kuchnia, tym bardziej na slodko, wiec ja mysle, ze dasz rade na bank!
 
gatto ja zawsze chciałam mieć córke, dosłownie miałam fioła na tym punkcie.. ale mi przeszło.. wiesz kiedy? jak poroniłam poprzednią dzidzię :-( teraz mi to obojętnie, naprawdę chcę tylko, by było zdrowe..

aha, l4 mam do 1.02, potem powrót do pracy
 
reklama
Do góry