Stluklam wlasnie termometr przed chwila...
Znak zeby juz nie mierzyc? Hmm...
Suana ja wysle Ci w pon z pracy,bo tu na poczcie mega kolejki. Ale L4 mam tylko do konca tyg wiec w pon luz
Masakra - pół nocy nie spałam dzisiaj, takie koszmary mi się śniły
((((
Najpierw na wizycie gin stwierdziła że serce dzidziola przestało bić, ja się uparłam,że to nieprawda i postanowiłam poczekać 2 tyg do wizyty pomiarowej...
obudziłam się, a potem znów zasnęłam i tym razem śniło się tak:
na tej wizycie pomiarowej lekarz po kolei mierzył maleństwo i wyliczał jakieś braki: a to że jakaś kość nie taka, a to że z jelitem jakiś problem, a to że to jeszcze nie do końca wykształcone.... podsumowując zaśmiał się jak Jim Carrey w MASCE mówiąc: no niech Pani zgadnie, co to może być skoro po całym ciele rozsiane są jakieś niedociągnięcia? ja przerażona milczałam, a on z szelmowskim uśmiechem: No rak proszę pani, rak!!! poza tym za tydzień dziecko prestanie korzystać z pani układu odpornościowego i przejdzie tylko na swój... i wtedy to ja już zadnych szans nie widzę!
Potem już bałam się zasnąć więc oczy mam jak 5zł
Znak zeby juz nie mierzyc? Hmm...
Suana ja wysle Ci w pon z pracy,bo tu na poczcie mega kolejki. Ale L4 mam tylko do konca tyg wiec w pon luz
Masakra - pół nocy nie spałam dzisiaj, takie koszmary mi się śniły
Najpierw na wizycie gin stwierdziła że serce dzidziola przestało bić, ja się uparłam,że to nieprawda i postanowiłam poczekać 2 tyg do wizyty pomiarowej...
obudziłam się, a potem znów zasnęłam i tym razem śniło się tak:
na tej wizycie pomiarowej lekarz po kolei mierzył maleństwo i wyliczał jakieś braki: a to że jakaś kość nie taka, a to że z jelitem jakiś problem, a to że to jeszcze nie do końca wykształcone.... podsumowując zaśmiał się jak Jim Carrey w MASCE mówiąc: no niech Pani zgadnie, co to może być skoro po całym ciele rozsiane są jakieś niedociągnięcia? ja przerażona milczałam, a on z szelmowskim uśmiechem: No rak proszę pani, rak!!! poza tym za tydzień dziecko prestanie korzystać z pani układu odpornościowego i przejdzie tylko na swój... i wtedy to ja już zadnych szans nie widzę!
Potem już bałam się zasnąć więc oczy mam jak 5zł
Ostatnia edycja: