reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Karola gratki dla mojej imienniczki ;-) ps. długo się staraliście?

Magda mam dobre przeczucia jesli chodzi o Twoje II kreseczki :tak:

Dziś odebrałam wyniki badań krwi, wszystko w normie tylko dziadygi jedne chyba nie zrobiły mi badań na toxoplazmozę bo nigdzie nie mam wyników... :wściekła/y: ech... jutro muszę zadzwonić i ich opierniczyć.

Ale mam nerwa dzisiaj, ochrzaniłam moją mamę bo 3 razy dzwoniłam i nie odebrała tel, dwa razy ochrzaniłam męża i ogólnie nerwowa jestem dziś niezwykle... chyba @ się zbliża.
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry:)
karola1986-21 dzięki za gratulacje:) ale jeszcze wolę się wstrzymać z entuzjazmem, bo jakoś to do mnie nie dociera i nie chcę się rozczarować jak np dziś dostanę okres. Co do długości starań to jest to 3. cykl. Chociaż ten obecny trudno nazywać "wystaranym", bo jakoś mało się skupiałam na procedurach:-) Postanowiłam zrobić kolejny test najwcześniej jutro.
 
Przede wszystkim Karola GRATULUJĘ!!!! Kreseczki widać wyraźnie! Takie same wyszły mi w ciąży z Konradem! Kiedy idziesz do gina?



Magda
ależ masz temperament z tymi przytulaniami!!! :-) Ale wiesz, słyszałam ze lepiej przytulać się co 2 dzień żeby plemniczki miały czas się zregenerować :-D Ale trzymam kciuki bo jest duża szansa na dzidzie!!! &&&&&&&&&&&&



Viv skąd ja to znam.... ja też ze swoim często posprzeczam się w najmniej dogodnej chwili... Al trzymam kciuki bo może owu się przesunęła i jeszcze się załapiecie na fasolkę :*




Hahha Sat dlatego ja termometr trzymam na stokiku obok łóżka bo pewnie pod poduszką też bym go nie znalazła :-) Z tym mierzeniem to też chyba zależy od organizmu. Ja na przykład czasem wstaje w nocy do małego... a raczej nad ranem i zdarzało się że mierzyłam temperaturę wcześniej i później dodawałam 0.1 stopnia na każdą godzinę która wypadała do czasu mierzenie. Kładłam się zdrzemnąć i rano temperatura była taka sama jaką sobie wyliczyłam wcześniej. Na wykresach ladnie było widać skoki więc to akurat nie musi być wyznacznikiem zaburzonej temperatury.


Kwiatuszku
oj ty biedna.... tyle cyklu. Kurcze a co gin twój na taki czas oczekiwań?



Karola1986 no toż to konowały... :wściekła/y: Też bym się wściekła... i co będą drugi raz kłóć? A jak tam wyniki?



Anulka ja też tak miałam.... jak kompletnie odpuściłam i zajełam się problemami w robocie to zaskoczyłam więc może w tym działaniu jest właśnie metoda?


Pyscku a co ty za głupoty gadasz? W grudniu chcesz być matką ale w styczniu czy lutym już nie... :sorry: nie rozumiem...



A ja wczoraj byłam u gina - chyba w końcu znalazłam jakiego porządnego lekarza! Tak jak myślałam mam problemy z hormonami w II fazie cyklu i bez leków raczej nie uda mi się zajść w ciąże... No ale się cieszę bo to jest już jakaś diagnoza którą można leczyć. Mam w tym cyklu też monitoring jajeczka, więc zobaczymy jak tam te moje owulki się mają :-) Może nie zajdę od razu ale cieszę się że przynajmniej trafiłam na konkretną babkę która mnie poprowadzi.
 
Dzięki fifka:-) Sama nie wiem kiedy i (co najważniejsze) do kogo się wybrać... czy kontynuować z lek z poradni gdzie chodziłam do tej pory czy już raczej do kogoś kto ewentualanie pracuje w szpitalu, w którym mogłabym rodzić...sama nie wiem. Jak było u Ciebie? Kiedy poszłaś pierwszy raz? Jakie miałaś objawy i kiedy zrobiłaś pierwszy test?
Co do niedomogi fazy lutealnej to lekarka powiedziała mi, że zdarza się u bardzo wielu kobiet i stosunkowo łatwo rozwiązuje się ten problem lekami. Tak więc głowa do góry.
 
Ja się nie przejmuję... przed ciążą z Konradem miałam to samo i też się leczyłam więc skoro wtedy się udało to teraz się uda! W prawdzie o Konrada rok się starałam... ale to i tak dobrze że w ogóle :-)


Wiesz co? Lekarza wybierz mądrze... ja całą ciąże chodziłam prywatnie do jednej pani doktor która na sam koniec się na mnie wypiela jak zaczęłam mieć problemy z donoszeniem ciąży... powiedziała dokładnie żebym rozważyła zmianę lekarza bo ona się patologami ciąży nie zajmuję... w około 33 tygodniu zmieniłam ją na lekarkę pracującą w szpitalu w którym chciałam rodzić... Kontakt był fajny ale nie odebrała mi porodu... więc wyszło na to ze to obojętnie do kogo bym chodziła... Teraz wiem ze będę chodzić do lekarza który prowadził moją ciąże kiedy leżałam w szpitalu na podtrzymaniu ciąży na patologii. Też przyjmuję prywatnie tylko (plus pracuję w szpitalu) nie mam parcia zeby mi poród odbierał ale on zajmuję sie tymi "trudnymi" przypadkami i to dla mnie jest najważniejsze.


Co do obiajów nie miałam żadnych... dopiero jakieś dwa trzy tygodnie po tym jak zrobiłam test (a test zrobiłam dwa tygodnie po terminie @ bo mi się często spóźniała i nie spodziewałam się ze się udało) dostałam potwornych nudności (jakoś koło 8 tygodnia) i trzymało mnie do 15.... chodziła często siku itp.... ale to mówie dopiero długo po teście się zaczeło. Na początku nie czułam nic.
 
hej dziewczyny pamietacie mnie?? co slychac?

ja jestem stara działaczka... jak widać po suwaczku dwa i pół roku... nie zaglądałam tutaj bo nie miałam wielu szans na naturalna ciaże ze względu na kiepskie wyniki mojego męża... jestem po 1,5 roku leczenia w klinice niepłodności i 6 inseminacjach :( aaaaaaaaaaaa dzis mam 43 dzien cyklu....
 
Ostatnia edycja:
ten cykl jest moim naturalnym cyklem.... byłam chora wiec owulacja mi sie przesuneła... ze wzgledu na chorobe było mało przytulanek a pomimo to po minimalnych szansach dla pewnosci zrobiłam test i jestem w szoku!!!!!!!!!!!! DSC03118.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
RASTA!!!!! No proszę!!!!!!!!! Ależ się cieszę że w koncu ci się udało!!!!!! :-D Brawo!! I to jeszcze naturalnie po tylu próbach!!! Słuchaj nasze stare staraczki przeniosły się na wystarane żeby zrobić tu miejsce dla nowych mamusiek! Więc gorąco zapraszam do starej ekipy! Na pewno BARDZO się ucieszą!! :*

Ja tu jeszcze bywam bo staramy się o drugiego bąbelka :-) Ależ dzisiaj szczęśliwy dzień!
 
Do góry