Przede wszystkim
Karola GRATULUJĘ!!!! Kreseczki widać wyraźnie! Takie same wyszły mi w ciąży z Konradem! Kiedy idziesz do gina?
Magda ależ masz temperament z tymi przytulaniami!!! :-) Ale wiesz, słyszałam ze lepiej przytulać się co 2 dzień żeby plemniczki miały czas się zregenerować
Ale trzymam kciuki bo jest duża szansa na dzidzie!!! &&&&&&&&&&&&
Viv skąd ja to znam.... ja też ze swoim często posprzeczam się w najmniej dogodnej chwili... Al trzymam kciuki bo może owu się przesunęła i jeszcze się załapiecie na fasolkę :*
Hahha
Sat dlatego ja termometr trzymam na stokiku obok łóżka bo pewnie pod poduszką też bym go nie znalazła :-) Z tym mierzeniem to też chyba zależy od organizmu. Ja na przykład czasem wstaje w nocy do małego... a raczej nad ranem i zdarzało się że mierzyłam temperaturę wcześniej i później dodawałam 0.1 stopnia na każdą godzinę która wypadała do czasu mierzenie. Kładłam się zdrzemnąć i rano temperatura była taka sama jaką sobie wyliczyłam wcześniej. Na wykresach ladnie było widać skoki więc to akurat nie musi być wyznacznikiem zaburzonej temperatury.
Kwiatuszku oj ty biedna.... tyle cyklu. Kurcze a co gin twój na taki czas oczekiwań?
Karola1986 no toż to konowały...
Też bym się wściekła... i co będą drugi raz kłóć? A jak tam wyniki?
Anulka ja też tak miałam.... jak kompletnie odpuściłam i zajełam się problemami w robocie to zaskoczyłam więc może w tym działaniu jest właśnie metoda?
Pyscku a co ty za głupoty gadasz? W grudniu chcesz być matką ale w styczniu czy lutym już nie...
nie rozumiem...
A ja wczoraj byłam u gina - chyba w końcu znalazłam jakiego porządnego lekarza! Tak jak myślałam mam problemy z hormonami w II fazie cyklu i bez leków raczej nie uda mi się zajść w ciąże... No ale się cieszę bo to jest już jakaś diagnoza którą można leczyć. Mam w tym cyklu też monitoring jajeczka, więc zobaczymy jak tam te moje owulki się mają :-) Może nie zajdę od razu ale cieszę się że przynajmniej trafiłam na konkretną babkę która mnie poprowadzi.