reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Cześc dziewczyny:)
Fifciu: Ja dziś nie robię betki, na jutro umówiłam się z ginkiem i niech powypisuje różne skierowania..szkoda mi kasy..a co ma być to i tak będzie..
Jutro idę na urlop to Was ponadrabiam..
Synek CUDNY!!!
 
Fifka wszystkiego naj dla Konrada :-)ja juz nie wiem co z tym karmieniem, jedna piers jest super i moglabym niej karmic caly czas... a to druga...no nie wiem, mysle ze przystawiam go dobrze, wsysa praktycznie cała otoczke brodawki
Martocha gratulacje z całego serca i &&&&&&&&&&&&&&&& za betke
Sil popieram... ja miałam podawaną oksytocyne, zadnych skurczy, wiec ciagle lezałam pod ktg, prze co nie moglam chodzic, tylko lezałam na lózku:-(a w bezruchu bolało o wiele bardziej:-(nie wiem co bym zrobiła gdyby nie znieczlenie...choc i tak znieczulenie podali mi dopiero po 2 godxinach od podania oxy i srodkow na rowarcie, wiec poczulam bol porodowyy....bryyy
jejuuu ciekawe czy natkusia dzisiaj urodzi!..stresuje sie :-)
Martocha własnie obaczyłam ze nie robisz betki, takze poprawiam i powiedzenia na wizycie u gin:-)
 
Ostatnia edycja:
Hej kobietki
Jejku jakiegoś nerwa.mam od rana,jeszcze zimno mi wyszło:wściekła/y:
Fifka oj zmienia się Twój mały przystojniaczek
Jejku ciekawe co tam u natki?
Hmm niecuszka wybacz już wczoraj nie byłam w stanie nic napisać,nie mam pojęcia dlaczego tak mocno dotknęła mnie Twoja historia,pamiłtam jak pisałaś,że kiepsko się czujesz a nam się wydawało to normalne,jak sobie pomyśle,że mogło to się źle skończyć... teraz łzy mi lecą ah
Martocha to trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za wizytę,może zobaczysz zdj fasoleczki
 
Dzięki dziewczyny! A no rośnie mi bąbel... kiedy te 5 miesięcy zleciało :szok:


Nala walcz kochana... ściągaj to mleko laktatorem i dawaj mu z butli. Z czasem brodawki się uodparniają... mój ma teraz zęba i mnie gryzie i nic a nic się nie dzieje. Ja swoją laktację też wywalczyłam bo wcale nie było słodko... ciągle miałam za mało mleka, ale udało się i jest już 5 miesiąc jak karmię tylko cycem.



Sil nie ma reguły... jedna na oxy szybko rodzi a inna czek na kcję i męczy się bez kroplówki kilkanaście godzin... :no: mi podali oxy tylko przy partych bo za rzadko skurcze miałam...





Natkusia pisała że każdy lekarz mówi jej coś innego.... ale jej ginek mówi ze będzie rodzić :-p Dzisiaj po południu dostanie laptopa więc się do nas odezwie ;-)


A ja się zbieram i jadę zaraz z koleżanką sie spotkać! Boooże kiedy ja w domu posiedzę sobie spokojnie??? :-D
 
Martocha, ale betka chyba tak czy inaczej płatna, nie wiem

Fifka, ale po oxy z reguł bardziej boli, o to mi chodzi

Mój przyjaciel się zaręczył :) cieszę się jak głupia :)
 
Hej dziewczyny :)

Fifka gratuluję 5 miesiąca Konradka!!!!! :tak::-) wspaniale Ci rośnie :-) i to zestawienie zdjęć jakie fajne :-)
A z pracą to bardzo dobrze, że się tak w razie czego zabezpieczacie, bo przecież nigdy nie wiadomo jak z tym wyjazdem, a tak to macie byt zapewniony w razie wu :tak:
A co do nagrań rodzinnych, to świetna sprawa, jak fajnie, żę macie taką pamiątkę :tak: ja ze swojego dzieciństwa mam tylko parę nagrań z jakiejś tam kamery wujka, ale strasznie lubię te filmy oglądać :tak: i aż teraz jestem złą na siebie, że tak mało Julię nagrywam, tylko te zdjęcia, znaczy mam trochę filmów, typu jak się śmieje, je, gada itd, ale muszę się bardziej postarać i zacząć więcej nagrywać bo to wspaniała pamiątka :happy2:

Neciuszka powodzenia na badaniu krwi Małgosi :-) &&&&&&&&&

Ciekawe jak tam Natkusia :tak: już lada dzień zobaczymy Michasia :tak: super! oby tylko wszystko odbyło się, szybko, sprawnie, bez bólu i żeby oboje migiem wrócili zdrowi do domku :tak:


A ja już mieszkanie wysprzątałam, pranie się pierze, Julia na pierwszej drzemce, ja już po śniadaniu... i co tu robić?:confused: idę sobie chyba jakiś film włączę:happy2:
 
reklama
Do góry