reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

tak :) faza lutealna powinna trwac kolo 14 dni. :) test owu 20 lutego, czyli owu byla 21 lub 22 lutego. do tego dodac trzeba 14 dni i wtedy wychodzi przyblizona data @, czyli 6/7 marca.

Fertility Friend radzi kobietom, ktore nie znaja jeszcze dokladnie swojego cyklu i sredniej dlugosci fazy lutealnej (ktora mozna wyliczyc po 3 cyklach mierzenia temperatur - mnie zawsze 14 dni) testowac dopiero 18 dni po owu.

ale juz zapomnialam szcegolowo dlaczego o to zapytalam. wroce kilka stron wczesniej do Twoich postow i zaraz wroce jelsi przypomne sobie, co mi po glowie chodzilo :D:D:D
a no dlatego spytalam, ze piszesz, ze dzis masz termin @ a myslisz, ze owu byla przesunieta. Owu przesunieta=@przesunieta. A na jakiej podstawie wyliczasz, ze dzis masz termin meisiaczki?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tylko mi się wydaje, po wcześniejszych obserwacjach śluzu, bo to akurat zawsze obserwowałam, i czułam ból jajników w okresie okołoowulacyjnym, i raczej moje fazy lutealne trwają mniej niż 14 dni... ale poczekamy zobaczymy... pewnie będzie tak jak mówicie, i ok 6 przyjdzie @ ... ja już na nic się nie nastawiam...
 
Mi gin powiedział, ze krótka faza lutealna utrudnia zajście w ciąże (znaczy utrzymanie zapłodnionej komórki jajowej)

A jeśli chodzi o dziwność tego cyklu. To jestem o wiele mniej optymistycznie nastawiona do wszystkiego. Mam niby kilka dziwnych objawów, ale jestem taka bez życia. Czasem tak miałam dzień przed @ ale to trwa już tydzień. Brzuch pobolewa jakbym miała dostać @. seks nie sprawia żadnej radości... libido niemal zerowe. Jak nie ja...
 
a ile mnie ta Twoja faza lutealna? Jak mniej niz 12 to niedobrze i nawet gdyby fasola byla to nie zdazylaby sie dobrze usadowic w endometrium.
 
Pok a czy długość cyklu wplywa na faze lutealną?ja sie niestety na tym kompletnie nie znam, mam długie cykle w okolicach 38-40 dni....
A tak poza tym to mi sie wydaje ze obliczenia obliczeniami, fazy fazami itp. itp, a pewne rzeczy sa poza nami i jedni upatrują w tymi wole matki natury, a inni rękę Boga i mi się wydaje ze cos w tym jest, znam tyle niesamowitych historii, wrecz niemożliwych...
 
paluszek. wyjatki zdarzaja sie od wszystkiego (przez niektorych zwane cudami).
To nie jest tak, ze fazy fazami :) Tak po prostu jest. Faza folikularna (od 1 dc. do owulacji) moze byc rozna ale potem od owu do miesiaczki jest mniej wiecej zawsze tak samo. Jesli faza lutealna jest za krotka - nie dojdzie do zagniezdzenia, albo nastapi nieprawidlowe zagniezdzenie i doprowadzi do poronienia. jelsi faza jest za dluga - tez zle (ale naukowego wytlumaczenia nie pamietam).
Nie dlugosc cyklu wplywa na faze lutelna. Na dlugosc cyklu wplywa fakt kiedy dochodzi do owulacji.
Jak badasz kiedy masz owu? Mierzysz temperature? robisz testy owu? Inne metody, oparte o obserwacje kluia jajnikow i nawet obserwacja samego sluzu moga dac bardzo mylne efekty.

Ale jak juz mowilam... wyjatki potwierdzaja regule.

:)
 
Cześć dziewczyny miłego dnia i witam nową kolerzanke:)
ale zaczełam dzień dostałam @ wsumnie cieszę się bo może coś zacznie mi się normować zobaczymy pozdrawiam i ściskam mocno:):)
 
Ostatnia edycja:
pok, stad wiem, że powinnam dostać wczoraj @ bo zawsze była bardzo regularna, zawsze co 28 dni, raz tylko przyszła dwa dni później. Wiem, że teraz tez może być taki miesiąc, i że pewnie się spóźnia... więc wybaczcie, ja już nic nie piszę w tym temacie, bo za bardzo się nakręcam, za dużo o tym myślę, śni mi się to wszystko po nocach :-p a przecież jest jeszcze trochę czasu żeby @ jednak przyszła....
 
lilly glowa do gory. Jak przez weekend nie przyjdzie ja bym na Twoim miejscu zatestowala w niedziele/poniedzialek :) poki nie ma @ jest nadzieja.
 
reklama
Temperature mierzyłam przez kilka dni, ale potem jakos tak przestałam...brak samodyscypliny, natomiast sluz badam jest w dobrej kondycji wiec mniej wiecej moge ocenić:) no i bóle jajników bardzo charakterystyczne...Ogolnie ja się dopiero przygotowuje do staranek, od nastepnego cyklu chcemy przestać się zabezpieczać i zobaczymy co bedzie dalej:) Pewnie jak przez dwa trzy cykle nie wyjdzie to zaczne wszystko badać i mierzyć, najwazniesze kontrole u gina kompleksowa miałam i stwierdzil ze nic tylko sie rozmnażać:)...Wczoraj miałam silne kłucia i bóle w podbrzuszu -typowe, ale nie wiem czy nie za wczesnie bo dziś jest mój 22 dzień cyklu a @ spodziewana na 20/21 - nie bedzie za długa ta faza lutealna...Normalnie musze sie w tej kwestii dokształcic i cos poczytac bo z wiedza krucho...
Lilly bedzie dobrze:):) Zaopatrz sie w testy no i jak Cię najdzie ochota to po prostu sprawdź, myslę, że jak fasolinka jest, to czy zatestujesz jutro, czy w niedziele to już powinno wyjść...
 
Do góry