Pyscek
Obgryzam paznokcie razem z Toba i czekam do 30go na wiesci co dalej. Mocno trzymam kciuki, zeby wszystko bylo w porzadku. Pamietam, ze u nas w 7tym tygodniu nie bylo jeszcze serducha slychac, ale musialabym sprawdzic w kalendarzu kiedy mialam nastepna wizytem tzn w ktorym tygodniu.
Mocne, mocne buziaki dla Ciebie, mysl pozytwnie i trzymaj si ekochana
karola
Tak, spokojnie, dwa prania, plus prasowanie wystarcza
Tylko prasujac nie przypal sobie brzucha ... jak ja... nie wiem jak to sie stalo, bo w ciazy prasowalam czesto... ale raz ten brzuch tak bardzo wystawal...
wiec ostroznie prosze
A torbe/torby do szpitala sugeruje miec dwie mniejsze niz jedna wieksza. Jedna z rzeczami Twoimi, a druga dla dziecka. Potem jak polozna, czy maz przychodzi i na szybko chca bodziaka, czy cos innego dla dziecka... jest duzo prosciej...
Poza tym duzo wody... tzn nie musisz brac od razu do szpitala, ale niech maz kupi wczesniej, zeby mial latwiej do donoszenia (najlepiej buletli pollitrowe ze 'smoczkiem' sportowym, bo latwiej Ci bedzie siegnac i sie napic, nie budzac spiacego obok dziecka
Oczywiscie, mozesz kupic tez w duzych butelkach i potem przelewac do mniejszych. Ja w pierwszych dniach pilam ponad 3 litry dziennie tak mnie suszylo, szczegolnie w chwili kiedy maly dobieral sie do piersi... wtedy moglam pic i pic i pic