reklama
Pyscek
:)
Dziękuję
w piątek 9.05 mam wizyt
w piątek 9.05 mam wizyt
vinverde
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2012
- Postów
- 1 261
PYYYYYYYYYYSCEEEEEEEEEEEEEK )))))))))))))))))))))))))))
Jak sie ciesze Jak zawsze specjalnie dla Ciebie tu zajrzalam ....i wooow )))
Buziaki ogromne dla Ciebie i fasolki )))) Zobacz załącznik 622439
Jak sie ciesze Jak zawsze specjalnie dla Ciebie tu zajrzalam ....i wooow )))
Buziaki ogromne dla Ciebie i fasolki )))) Zobacz załącznik 622439
Ostatnia edycja:
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
conti witaj, kopę lat!!! fajnie znów Cię widzieć
mocno wierzę, że w końcu Wam się uda!!! gdy miałam doła i myślałam, że już nigdy mi się nie uda i nie dane mi będzie być mamą starałam sobie powtarzać, że to tylko kwestia czasu, w końcu MUSI się udać!!!!
kalina pij ziółka cierpliwie i czekaj aż zadziałają jak się nie udało po pierwszym cyklu to nic straconego, mnie się udało dopiero po odstawieniu ziółek!
anna hej, miło Cię znów widzieć! wrzuć nam jakieś zdjęcie synka
pyscek jak się czujesz Mamuśka?
mocno wierzę, że w końcu Wam się uda!!! gdy miałam doła i myślałam, że już nigdy mi się nie uda i nie dane mi będzie być mamą starałam sobie powtarzać, że to tylko kwestia czasu, w końcu MUSI się udać!!!!
kalina pij ziółka cierpliwie i czekaj aż zadziałają jak się nie udało po pierwszym cyklu to nic straconego, mnie się udało dopiero po odstawieniu ziółek!
anna hej, miło Cię znów widzieć! wrzuć nam jakieś zdjęcie synka
pyscek jak się czujesz Mamuśka?
Pyscek
:)
czuję się słabo ... przeziębienie dopadło mnie ... ja to mam jakieś fatum nad sobą ... od kilku tygodni, najpierw ból brzucha niemiłosierny, potem ząb, zatoki, kucie w klatce piersiowej + kaszel ... a teraz wszystko pokolei przeszło to abym nie miała za dobrze mam katar ... leje się jak diabli, chodzę i kicham po całym domu już nawet kota zaraziłam do tego zimno mi jest ... ehhh...
od wczoraj boli mnie brzuch dołem tak jak na @ ... mam nadzieję,że wszystko wporządku z maluszkiem ...
co do objaw ciążowych to jako takich nie mam ... tylko senność, zmęczenie i ciągle bym coś jadła
już odliczam dni do wizyty w piątek zobaczymy co gin powie ... mam nadzieję że już po wizycie uspokoję się i będę mamuśką pełną gębą
od wczoraj boli mnie brzuch dołem tak jak na @ ... mam nadzieję,że wszystko wporządku z maluszkiem ...
co do objaw ciążowych to jako takich nie mam ... tylko senność, zmęczenie i ciągle bym coś jadła
już odliczam dni do wizyty w piątek zobaczymy co gin powie ... mam nadzieję że już po wizycie uspokoję się i będę mamuśką pełną gębą
Witam w majowy leniwy weekend
Pyscku jak tam po wczorajszej wizycie ? Mam nadzieję, że wszystko w porządku i teraz już tylko będziesz się cieszyć maleństwem
Ja z kolei wczoraj miałam robione HSG - wyniki bardzo dobre, obydwa jajowody drożne, macica prawidłowa, pęcherzyk dominujący jest tak więc mamy się teraz ostro starać. Ulżyło mi bardzo, że wszystko jest ok natomiast dalej nie znam odpowiedzi dlaczego nam nie wychodzi skoro kolejne badania wychodzą dobrze... :/
No ale nic, trzeba działać.
Dajemy sobie jeszcze 3 miesiące, a jak nie to podchodzimy do IUI, aczkolwiek kiedy usłyszałam jak niewielką skuteczność ma ta metoda (15%) to trochę zwątpiłam...
Pyscku jak tam po wczorajszej wizycie ? Mam nadzieję, że wszystko w porządku i teraz już tylko będziesz się cieszyć maleństwem
Ja z kolei wczoraj miałam robione HSG - wyniki bardzo dobre, obydwa jajowody drożne, macica prawidłowa, pęcherzyk dominujący jest tak więc mamy się teraz ostro starać. Ulżyło mi bardzo, że wszystko jest ok natomiast dalej nie znam odpowiedzi dlaczego nam nie wychodzi skoro kolejne badania wychodzą dobrze... :/
No ale nic, trzeba działać.
Dajemy sobie jeszcze 3 miesiące, a jak nie to podchodzimy do IUI, aczkolwiek kiedy usłyszałam jak niewielką skuteczność ma ta metoda (15%) to trochę zwątpiłam...
Pyscek
:)
Kalina tak po wizycie wszystko dobrze Jest pęcherzyk GS -0,7 mm odp 5tyg 1d . Widoczne echo pęcherzyka żółtkowego, widoczny pęcherzyk zoltk. Widoczne echo zarodka
nastepna wizyta za 2 tyg - czyli 23 maja
Wiesz co to masz podobnie jak ja ... u mnie też badania wszystkie wychodziły dobrze, i też nie mogłam zajść ... chyba to wszystko siedzi w psychice człowieka ... im więcej myślisz i się starasz to nie wychodzi, a jak odpuścisz to zaskoczy :-) wiem łatwo napisać gorzej wykonać ... wiem sama po sobie ale w udanym cyklu po transferze, powiem Ci że wogóle nie myślałam że jestem po nim, do tego chorowałam, jak z jednego się wyleczyłam to druga choroba przychodziła i tak w kółko aż przez 2 tyg.. namordowałam się strasznie... a jak zrobiłam test to i tak nie uwierzyłam, że się udało nawet beta pozytywna nie dała mi wiary hehe czekałam aż gin mi powie i pokaże na usg że jestem i już troszeczkę wierzę w to że jestem w ciąży
trzymam kciuki za Wasze staranka i oczywiście wysyłam garść fluidków ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
nastepna wizyta za 2 tyg - czyli 23 maja
Wiesz co to masz podobnie jak ja ... u mnie też badania wszystkie wychodziły dobrze, i też nie mogłam zajść ... chyba to wszystko siedzi w psychice człowieka ... im więcej myślisz i się starasz to nie wychodzi, a jak odpuścisz to zaskoczy :-) wiem łatwo napisać gorzej wykonać ... wiem sama po sobie ale w udanym cyklu po transferze, powiem Ci że wogóle nie myślałam że jestem po nim, do tego chorowałam, jak z jednego się wyleczyłam to druga choroba przychodziła i tak w kółko aż przez 2 tyg.. namordowałam się strasznie... a jak zrobiłam test to i tak nie uwierzyłam, że się udało nawet beta pozytywna nie dała mi wiary hehe czekałam aż gin mi powie i pokaże na usg że jestem i już troszeczkę wierzę w to że jestem w ciąży
trzymam kciuki za Wasze staranka i oczywiście wysyłam garść fluidków ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
pyscek super, że wizyta udana! i trzymam kciuki by każda następna była jeszcze lepsza!!!! na kolejnej to już serduszko chyba będzie widać
u mnie lipa, chciałam być twarda i pochodzić do pracy dłużej niż do tej pory (czyli tydzień), no i niestety się przeliczyłam, ciut ponad 2 tygodnie pracy i jestem chora
dzieciaki w przedszkolach i w szkole strasznie chorują no i mnie dopadło :--(
ostre zapalenie zatok- super szlag by to trafił, wizyta u Gina dopiero za 2 tyg, nie mogę jej przyśpieszyć bo Gin jest na urlopie, lekarka rodzinna dała mi L4 na 80 % czyli pociagnie mi to z pensji + do tego zostawiłam fortunę w aptece, wczoraj bo nakupiłam ziołowych leków bo myślałam, że uda się jakoś wyleczyć no i dziś bo jednak nie obyło się bez leków... co za dzień... dostałam sterydy i antybiotyk i 10 zabiegów oczyszczania zatok,leki do stosowania miejscowo więc nie będzie to miało złego wpływu na Córcię.
acha no i muszę się pochwalić, że zaczynam kolejny tydzień :-):-):-)
i od dziś do piątku włącznie jestem słomianą wdową ;-)
mąż pojechał na szkolenie rezerwy wojskowej, jezu jakaś wojna się szykuje czy co
najpierw marudził, że nie chce mu się jechać ale dziś dzwonił, że fajnie jest, spanie i jedzenie zapewnione, płacą za to, może nie kokosy ale zawsze jakaś to kasa, no i przede wszystkim mąż zachwycony bo znów poczuł się jak w wojsku (które zresztą doskonale wspomina), mają rozgrzewki, musztrę, składanie broni, strzelanie i kto wie co tam jeszcze będą robić
no więc chata wolna, można by jaką imprezę zrobić (joke) a tu człowiek chory i w łóżku musi leżeć :-(
u mnie lipa, chciałam być twarda i pochodzić do pracy dłużej niż do tej pory (czyli tydzień), no i niestety się przeliczyłam, ciut ponad 2 tygodnie pracy i jestem chora
dzieciaki w przedszkolach i w szkole strasznie chorują no i mnie dopadło :--(
ostre zapalenie zatok- super szlag by to trafił, wizyta u Gina dopiero za 2 tyg, nie mogę jej przyśpieszyć bo Gin jest na urlopie, lekarka rodzinna dała mi L4 na 80 % czyli pociagnie mi to z pensji + do tego zostawiłam fortunę w aptece, wczoraj bo nakupiłam ziołowych leków bo myślałam, że uda się jakoś wyleczyć no i dziś bo jednak nie obyło się bez leków... co za dzień... dostałam sterydy i antybiotyk i 10 zabiegów oczyszczania zatok,leki do stosowania miejscowo więc nie będzie to miało złego wpływu na Córcię.
acha no i muszę się pochwalić, że zaczynam kolejny tydzień :-):-):-)
i od dziś do piątku włącznie jestem słomianą wdową ;-)
mąż pojechał na szkolenie rezerwy wojskowej, jezu jakaś wojna się szykuje czy co
najpierw marudził, że nie chce mu się jechać ale dziś dzwonił, że fajnie jest, spanie i jedzenie zapewnione, płacą za to, może nie kokosy ale zawsze jakaś to kasa, no i przede wszystkim mąż zachwycony bo znów poczuł się jak w wojsku (które zresztą doskonale wspomina), mają rozgrzewki, musztrę, składanie broni, strzelanie i kto wie co tam jeszcze będą robić
no więc chata wolna, można by jaką imprezę zrobić (joke) a tu człowiek chory i w łóżku musi leżeć :-(
Pyscek
:)
Biedna współczuję Ci strasznie .. ja też nie lubię być chora ... więc staram się nie wychodzić z domu, tylko siedzieć i się wygrzewać .. a jak już muszę wyjść ubieram się ciepło
Życzę dużo zdrówka dla Was :-)
no już się nie mogę doczekać następnej wizyty mam nadzieję,że zobaczymy serduszko, i że powie mi gin termin porodu bo teraz nie powiedział i mam nadzieję,że uda mi się męża wcisnąć aby zobaczył kropka na usg może pozwoli lekarz ..
Życzę dużo zdrówka dla Was :-)
no już się nie mogę doczekać następnej wizyty mam nadzieję,że zobaczymy serduszko, i że powie mi gin termin porodu bo teraz nie powiedział i mam nadzieję,że uda mi się męża wcisnąć aby zobaczył kropka na usg może pozwoli lekarz ..
reklama
Pyscek
:)
czy na to forum tylko ja zaglądam nikogo już tutaj nie ma :-(
Podziel się: