reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Pyscek :-(niedobrze.. :-( i co dalej planujecie?

Kwiatuszek czekamy na wieści :tak:

u mnie 9dpo - jedna krecha.. wiem, że za wcześnie ale jestem niecierpliwa :eek:
 
madziulek taaaa, żeby on się jeszcze dał tak męczyć, jemu to raz w tygodniu wystarcza, a jak ja mam dni płodne to już notorycznie zmęczony jest :wściekła/y:

dziś mu zadzwoniłam z newsem, że dzwoniłam do Gina i możemy się starać i jak wróci z pracy to będzie się działo, no i wrócił, zjadł kolację i gra w tysiąca na kurniku :wściekła/y:

taki to ja mam pożytek z męża :wściekła/y:


pyscek nie ma małpy to jej nie wywołujemy czarnowdztwem, poczekamy- zobaczymy, nie ma @ - jest nadzieja.

Karola a na cholere mu mówisz, że możecie działać.. chłopa tylko stresujesz. :) odpuść mu mówienie kiedy masz płodne.. :)
 
Pyscku u mnie u nas? Hmmm Iui po nowym roku w Poznaniu na razie odpuszczamy do konca br i dzialamy spontanicznie bo chyba sytuacja zaczela nas przerastac. Te ciagle spiecia klotnie nie porozmienia i seks z wymuszenia to nie bylo nic dobrego. A jestesmy mlodym malzenstwem wiec nie warto psuc ego co jest.

Termometr w szufladzie kalendarz w torebce nie licze nie obserwuje tylko oddaje sie przyjemnosci. Jest lepiej choc czasem mam mysli ze los sie do nas nie usmiechnie,ale z drugiej strony mam nadzieje ze Iui nie bedzie potrzebna. Podchodzimy dwa razy do IuI a potem bedziemy starac sie z rzadowki o ile sie uda. :)

Iui w Poznaniu a ewentualne INV w Bialymstoku (moj ginek nam polecil) No zobaczymy jak to wszystko sie potoczy.
 
Pyscek :-(niedobrze.. :-( i co dalej planujecie?
co planujemy - ja nie chciałam, ale mąż mnie namówił, podchodzimy do trzeciej ostatniej iui...
dziś byłam na wizycie i gin pytał się mnie czy jesteśmy chętni do podejście trzeciego - ja z mało optymistycznym nastawieniem odpowiadam tak .. on to dobrze :) potem badanie wyszło że mam pęcherzyk pofałdowany, ale powiedział że nie ma się czym przejmować, dostałam clo i w poniedziałek jadę na kontrolę. z tego co powiedział, to zobaczymy jak będzie z moimi pęcherzykami i podejmiemy decyzję co dalej, także poniedziałek decydujący dzień ...
 
cześć babeczki...
po raz pierwszy pojawiłam się w tym wątku bardzo dawno temu ...około 2010 roku ... większość z moich przyjaciółek niedoli już dawno dołączyła do wątków ciężarówek i mamusiek ... a my nadal staramy się z eMem o pierwszą dzidzię ...
chciałabym dołączyć również do was, może dowiem sie czegos nowego, ważnego i może będę mogła podzielić się również swoimi doświadczeniami ...
jak to mówią w kupie raźniej
przygarniecie?
 
Anuszka coraz mniej tu staraczek, ja zostalam goscinnie, bo mnie jeszcze nie wyrzucily :-D jasne ze przyjmiemy, ja staralam sie ponad dwa lata i jak widzisz udalo sie ;-) A Ty mialas jakies badania, albo robiliscie cos w tym kierunku??
 
badań to ja już mam dosyć ...
tak mamy zbadane wszystko ... oboje ... hormony,tarczyce, żolnierzyki, jajowody drożne ...biorę różne leki które normują mi to wszystko i ciągle nic ...
 
reklama
Ja pamietam, ze mialam robic testy owu zeby zob czy wgl jest i zapomnialam o tym, badan nie robilam, zazwyczaj chodzilam do gina bo @ nie przychodzila, w lipcu odpuscilam totalnie, stwierdzilam ze to nie ten czas i nic na sile, zajelam sie praca i sie udalo... psychika jest najgorsza, jej nie oszukasz niestety ... Nigdy nie badalam temp, nie spawdzalam szyjki i sluzu,jak dla mnie to zbyt duza blokada umyslu, bo ciagle o tym myslisz i przez to sie nie udaje, a jak wyniki dobre u Was to pewnie w tym problem..
 
Do góry