reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Wbrew pozorom to ten czas się ciągnie maskarycznie :)
Testowałam w 5tc, więc jak pomyślę, że tylko 7 tygodni od tamtej pory minęło, a tyle się już wydarzyło???? :) Jak dla mnie to ja już pół roku w ciąży jestem ;) Od badania do badania, tu usg, tu krew, to cytologia, tu znowu usg... Wiecie, że mam już za sobą 3 USG? Jak sama o tym pomyślę, to aż mi się oczy otwierają :) A za dwa tygodnie następne.
W międzyczasie mamy z moim słonkiem inne problemy, jego zdrowotne, i nasze urzędowe... bo niestety w moim życiu będzie teraz milion zmian, ale damy radę :) Między fontannami łez, wierzę, że damy radę ;)

A co u Was kochane?
Widzę, że większość z Was już kalendarzy nie prowadzi, co utrudnia mi podglądanie co się dzieje. Podejrzewam z ostatnich rozmów, że jesteście teraz głównie na wątku iui. Nawet nie wiecie jak bardzo Wam życzę fasolek w brzuchu.
U mnie to już śliwka się zrobiła, bo podejrzewam, że ok 5cm teraz ma :)
 
dzięki Karola
Zgadzam się z Tobą i muszę przyznać, że tu naprawdę było fajnie. Mam porównanie teraz z dwoma innymi tematami... i nie napiszę co o nich myślę, bo może przez przypadek, ktoś to przeczyta :/ Tęsknie za Wami, dlatego czasem tu zaglądam jeszcze :)
 
kwiatuszeq
Ja zauważyłam, że są dwie szkoły lekarzy prowadzących ciążę: tych co robię 3 usg w trakcie całej ciąży, lub tych co robią +/- raz na miesiąc. Ja zdecydowanie preferuję tych drugich, ale znam tez wiele przypadków, że dziewczyny miały tylko 3 usg w trakcie całej ciąży.

Jak poszłam do pierwszego lekarza pod koniec 7tc, to mi powiedział, że on pierwsze usg robi w 8tc (więc najpierw się ucieszyłam) do momentu aż mi nie powiedział, że według jego obliczeń to ja dopiero 4tc zaczynam, bo on liczy od zapłodnienia... i tak mi wpisał do kart ciąży.. głupek jeden :) przepraszam, że tak piszę, ale tak uważam, bo żaden inny lekarz, którego spotkałam tak nie liczył i wszyscy się śmiali z tego wpisu ...
 
witajcie :)
oj rzeczywiście cicho na forum ... mam nadzieję, że się polepszy :-) nawet niech każda jak może wpadnie na chwilę i powie "cześć" już forum ożyje :-D
 
to ja wpadam, mówię "dobry wieczór" i krótko powiem co u mnie :)

nadal plamię, wtf? nie wiem już co to jest, czy plaminie, które (kiedyś) mam nadzieję przejdzie w @ albo @ ale taka dziwnie skapa...

dzwoniłam dziś do mojego obecnego Gina, może mnie przyjąć dopiero 25 lutego, dzwoniłam do potencjalnego nowego Gina, nie dodzwoniłam się a próbowałam chyba z 4 razy, aż w końcu zadzwoniłam do potencjalnej mojej nowej Pani Gin (pierwszy raz poszłabym do kobiety bo do tej pory to sami faceci) no i dodzwoniłam się, bardzo miła kobitka przez telefon, opinie ma dobre, zapisałam się na 24 lutego. Zobaczymy co mi powie.

btw, ja myślałam, że tylko na NFZ się czeka tak długo na wizytę a w moim przypadku jest odwrotnie, jak chodziłam na NFZ to dzwoniłam rano, rejestrowałam się i szłam tego samego dnia a teraz jak chodzę prywatnie to trzeba czekać po 2 tygodnie na wizytę... :szok:
 
reklama
no u mnie jest odwrotnie, na nzf musze czekać 2 tyg nawet więcej , a prywatnie albo 3-4 dni albo odrazu na drugi dzień (to zależy do którego gina dzwonię)
ja teraz na @ czekam i jak dostanę odrazu mam dzwonić do kliniki umawiać się na wizytę i badania będą robić :-D już po braniu dupka @ lada moment powinna przyjść :)
 
Do góry