reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Mi tez brzucho zaczyna dawać czadu, jak przed @ zwykle... zobaczymy
na razie czekam co będzie, ale w domu dwa twixy jakby co czekają na pocieszenie ;)

edit: wow... ból okresowy też daje punkty ciążowe na ovufriendzie...
 
Ostatnia edycja:
karola, tak się wczoraj zastanawiałam a co jak kilka pęcherzyków na raz pęknie (jest to możliwe?) i będziesz mieć wtedy ciążę mnogą? ;)

Vina niech pękają :) byle nie więce jak dwa, z bliźniakami jakoś sobie dam radę, nawet fajnie by było bo zawsze zascynowała mnie ta niezwykła więź miedzy bliźniętami.

Kwiatuszek też tak myślę, że się wchłoną (oby). Gin powiedział, że nie ma powodów do zmartwienia trzeba tylko poczekać. Cierpliwość i boboseksy co dwa dni, ot cały "przepis" na dzidziusia :happy:

Magda genialny ten filmik, aż się wzruszyłam tym jak ten baławanek ją kocha... :happy2:

mój bałwanek okazał się wczoraj totalnym bałwanem... :wściekła/y:
najpierw zaczął kłótnie o byle g****, potem siedział nadąsany przed TV i chyba czekał aż go przeproszę (niedoczekanie jego bo niby za co mam przepraszać?) ale wiecie co by było najgorsze? Wiedział, że byłam u lekarza i nawet się bałwan nie zapytał jak było, co powiedział lekarz? No kompletna olewka... Przykro mi się zrobiło, bardzo, aż sobie uroniłam kilka łez w łazience... :-(
 
Ostatnia edycja:
Kochane dziewczyny pomozcie mi :) Nigdy nie zapisywalam kiedy mam @(wiem glupota) i w takim razie nie wiem jakie mam cykle. Ostatnia mialam pod koniec pazdziernika wiec sadze ze kolejna niedlugo przyjdzie. Jak w takim razie obliczyc kiedy bede miala owulacje, żeby wtedy sie "wstrzelic"? Slyszalam o tescie owulacyjnym. On pomoze mi wyznaczyc dni plodne?
 
Galaxia Teoretycznie owulacja, przypada na 14 dni przed końcem cyklu miesiączkowego. Ale to sprawdza się wtedy jak ktoś ma „książkowe”, stałe cykle, z których każdy trwa 28 dni. Jeśli masz nieregularne cykle albo nie wiesz kiedy była @ to będzie ciężko. Można spróbować mierzyć temperaturę, codzienne, o tej samej godzinie, tym samym termometrem, obserwować śluz albo badać szyjkę macicy (najlepiej chyba jak by robiło się to wszystko razem). Zostają też testy owu, ja sobie kupiłam zapas (30szt) na allegro no ale cykle mam mega nieregularne (po odstawieniu tabletek anty) i w sumie będę je robić na chybił trafił. Chociaż wczoraj mój Gin powiedział, że nie ma sensu robić testów owu, mierzyć tempki itd, wystarczy przytulać się co dwa dni bo wtedy zawsze trafi się w dni płodne.
 
Owulacja z reguły występuje na 14 dni przed kolejną miesiączką - czyli np jeśli masz cykle 30 dniowe to dzień owulacji wypada na 16 dzień cyklu, też jestem laikiem w tych sprawach, więc jeśli się myle to mnie poprawcie, ja jak będe zaczynać starania na początku nie będe używała zadnych testów owulacyjnych, chcę sama sprawdzić czy się wszczele w te dni itp, a jeśli to sie nie uda to wtedy sięgnę po testy owu. teraz jestem w trakcie owu, jajniki kłują, śluz jest więc objawy owu jako takie są, ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, jeszcze trzeba się uzbroić w cierpliwośc na 3-4 miesiące i do dzieła:)
 
reklama
no tak, tylko nie wyrzucę tych testów owu, będę robić hobbistycznie :-D

a tempekę też będę sobie mierzyć, raz wyszedł mi nietoperz, może jeszcze coś fajnego mi wyjdzie :rofl2:

a z tym przytulaniem się co 2 dni to też zobaczymy co wyjdzie, M. pracuje codziennie po 12 godzin więc czasami jest tak zmęczony, że zasypia na kanapie przed TV, nie mam sumienia go wtedy napastować :)

powiem Wam, że ogólnie łudziłam się, że coś z tego będzie w tym cyklu, no cóż, wyszła kicha no ale to było do przewidzenia, że moje jajniki nie obudzą się chętne do pracy z dnia na dzień, zwłasza, po tylu latach brania tabsów (ech, jak ja teraż żałuje, że je brałam...). No ale jest ciut lepiej bo pojawiły się pęcherzyki, podczas poprzedniego badania usg w poprzednim cyklu ich nie było. Ci prawda w ch** ich dużo i żaden raczej nie pęknie no ale jakiś progress to już jest.

biorę Luteinę i czekam na @, a jak się skończy to goł do roboty :) w grudniu mam urodziny tak więc mam nadzieję, że sprawię sobie (nam) super prezent urodzinowo- gwiazdkowy. No chyba, że mąż będzie mnie wkurzał na maxa jak to miało miejsce wczoraj to niech spada na drzewo i sam sobie dziecko robi. <foch>
 
Do góry