reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
w sumie można już chyba Ci gratulować Kat. W wielu przypadkach jest właśnie tak, że druga kreseczka jest słabsza a po kilku dniach oby dwie kreski są już mocne i wyraźne. Faaajnie masz. Jeszcze raz gratuluję no ale daj znać jeszcze jak już będziesz pewna na 100%. Pozdrawiam.
 
Cieszę się, że Was rozbawiam, ale autentycznie siedziałam z wyrazem WTF na licu i myślałam, że Karolę chyba poniosło nieco, tylko te dwie kreski mi nie dawały spokoju... No ale ja po obudzeniu nie kumam nic absolutnie.

I tak sobie Kachna przywłaszczyła cudzą ciążę. To ja spać pójdę może. Dobranoc :*
 
katharine
bardzo bym się cieszyła jak by Ci się udało, bo przyda nam się tu światełko nadziei... na dwie kreseczki, że one jednak istnieją :-D

kat
a Ty sobie przywłaszczaj też ciążę, może przez przywłaszczenie zagnieździ się coś w brzuchu :)

martuska
na Twoim miejscu to bym się ja już poprzytulała dziś :) ech, cudnie, że masz mocne kreski, ja najmocniejszą miałam max 80% do kontrolnej, więc na 100% nigdy nie było. I się teraz zastanawiam, czy nie mam jak karola, że pęcherzyk próbował pęknąć, ale mu nie wyszło...

Magda
z Twojej winy i winy Kat jutro robię sikacza, choć miałam czekać z tym do soboty ;) nakręcacie mnie, chociaż ja staram się 'oazą spokoju' być :) ale z Wami się nie da :))) po prostu nie da... i te dwa twixy też już zjadałam chociaż miały być pocieszeniem na przyjście @.. @ dziś nie ma... i twix'ów już też nie :rofl2: muszę więc na ewentualne pocieszenie kupić coś nowego ;P

Galaxia
jeśli chcesz bawić się testami owulacyjnymi, to najlepiej zamówić na allegro, razem z przesyłką za 20 sztuk + 5 ciązowych wychodzi mniej niż 20zł. Wtedy po prostu od 10 dnia cyklu codziennie robisz jeden owu... i mniej więcej zobaczysz kiedy Ci wypadnie owulacja. Koszty groszowe, a ile zabawy ;)
 
Ja dzisiaj chyba nie zasnę tylko będę się wślepiać w te dwa testy, jakbym miała to pewnie robiłabym jeszcze kilka kolejnych, żeby się upewnić, czy mnie oczy nie mylą. Czuję się "inaczej" i ten ćmiący brzuch cały czas, ale myślałam, że sobie wmawiam. Ba, cały czas mam takie przeświadczenie. Ale teraz to już ciężki kaliber, jak dwukrotnie zobaczyłam dwie krechy a okres jednak postanowi przyjść, to się chyba zapłaczę. Po co było tak się spieszyć? Więc dziewczyny, jak macie więcej siły niż ja, czekajcie na brak okresu ;)
 
katherinne
taka słaba druga kreska na pewno daje dużo nadziei i życzę żeby skończyło się pozytywnie :)
co do pozostałych objawów, cóż mogę Ci powiedzieć... chyba każda z nas tu na forum przechodziła już fazę 'piersi mi puchną, na pewno już jestem w ciąży ;) '
Ja w zeszłym cyklu z objawów byłam pewna, że jestem w ciąży i tak się ciepło i słodko z tym czułam ( i wszyscy mi mówili, że tak ładnie wyglądam... więc przecież musiałam być już w ciąży ;) ), aż nie nadszedł @.
Więc w tym cyklu nie nakręcam się na każdy ból, czy zwiększenie objętości piersi.
Za to mi nigdy ciążowy nie dał nawet ikry nadziei... więc Ty masz tu mocną siłę w ręku :) Ale pamiętaj, że po więcej niż 30 min nie można sprawdzać drugiej kreski, bo na na skutek utleniania testu może się pojawić ,chociaż nie znaczy to nic. Więc jeśli miałaś drugą kreskę wcześniej... cóż mogę powiedzieć... leć robić betę jutro :) powodzenia :)
 
Nie, kreski się pojawiły po ok. 1-2 minutach. Niestety robota mi ni w ząb nie pozwoli wpaść na badania wcześniej, jak w piątek, więc będę musiała poczekać, chociaż w sumie nie wiem, czy to konieczne, skoro test siusiany wskazuje na obecność hcg. Jedynie martwię się, bo się naczytałam, że ok. 50% ciąż ulega samoistnemu poronieniu w terminie miesiączki i moja radość może być przedwczesna. A z pobolewaniem podbrzusza to dość specyficzna sprawa. Nie mam "objawów ciążowych", owszem, bolą mnie piersi, ale zawsze bolą tak samo przed okresem i pewnie jakbym szukała to bym sobie wmówiła jakieś inne "objawy", których na tym etapie jeszcze nie ma prawa być, natomiast z brzuchem jestem taką szczęściarą, że zawsze boli mnie tylko przez jeden dzień w miesiącu: pierwszy dzien miesiączki (a "boli" to i tak za wiele powiedziane, bo ból jest zupełnie znośny). I tak już od kilku lat, bo cykle mam zaskakująco regularne i w ogóle nie wrażliwe ani na podróże, ani na stresy, ani na infekcje. Dlatego to, co dzieje się od kilku dni z brzuchem jest dla mnie zaskakujące i nowe.
 
reklama
dzień dobry

Jakim cudem ja dziś pierwsza? :szok:

No więc u mnie dziś jedna kreska, a nie mam już twix'ów w domu... ;)
i temperatura spadła, ale spałam tylko 5 godzin, więc generalnie uznaję ją za zaburzoną ;P
 
Do góry