reklama
edith2602
Fanka BB :)
Magda, moze byc Oeparol, to sa kapsulki. Ja bralam 3 razy dziennie po 1 kapsulce. Nalezy go prac do owulacji, jest to bardzo ważne gdyż wiesiołek może powodować mikroskurcze macicy a w związku z tym mógłby niekorzystnie działać w przypadku gdyby doszło do zagnieżdżenia. Tak przynajmniej wyczytalam w necie i tak tez robilam.
Satchkat
Fanka BB :)
Edith, wiem, ale 2 lata nie przejda - mam jak byk w kompie, ze bylam na pigulkach (ktore zamienily mnie w psychopatke zreszta), ale dodam sobie z pol roku no i fakt, ze maz jest diabetykiem... Jeszcze mam nadzieje, ze nasz rejon lapie sie na badania, bo z tym tez roznie bywa.
edith2602
Fanka BB :)
Satchkat, no to rzeczywiscie, ale dodaj chociaz te pol roku, zawsze to cos. A co po pigulach Ci sie dzialo?
Magda, sprobuj tez z tym lnem w kapsulkach, na mnie naprawde super dziala. Ja jestem swiezo po owulce i mam nadzieje, ze owocna bedzie Trzymam za Ciebie kciuki
Magda, sprobuj tez z tym lnem w kapsulkach, na mnie naprawde super dziala. Ja jestem swiezo po owulce i mam nadzieje, ze owocna bedzie Trzymam za Ciebie kciuki
vinverde
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2012
- Postów
- 1 261
a ja właśnie zazdroszcząc Wam wykresów założyłam sobie własny...
nieważne, że jeszcze nie mam termometru )))
na razie wpisuje, że czy łykam kwas foliowy i kiedy się przytulamy
to się nazywa podążać za tłumem
a powiedzcie mi, czy którakolwiek z Was jest zadowolona z tych testów owulacyjnych? bo jak pokazałam mojemu M jeden z tych linków na allegro, to on powiedział, że za takie pieniądze to to dużo warte być nie może i żebym się lepiej przeszła do apteki po porządne
dlatego postanowiłam Was spytać o zdanie, czy któraś z Was ma pozytywne doświadczenia z takimi testami?
nieważne, że jeszcze nie mam termometru )))
na razie wpisuje, że czy łykam kwas foliowy i kiedy się przytulamy
to się nazywa podążać za tłumem
a powiedzcie mi, czy którakolwiek z Was jest zadowolona z tych testów owulacyjnych? bo jak pokazałam mojemu M jeden z tych linków na allegro, to on powiedział, że za takie pieniądze to to dużo warte być nie może i żebym się lepiej przeszła do apteki po porządne
dlatego postanowiłam Was spytać o zdanie, czy któraś z Was ma pozytywne doświadczenia z takimi testami?
kwiatuszekq20
Fanka BB :)
pyscku super ze wszystko ok
sat biedna ze ty sie tak musisz meczyc
sat biedna ze ty sie tak musisz meczyc
Vin ja nabywałam w aptece - paczka 5 szt. ok. 26 zł, a teraz skusiłam się na te z allegro i za 30 zapłaciłam ok 30 zł. Czy warte to się okaże Generalnie ja je kupuję tylko po to chyba,żeby je robić i niekoniecznie mieć odpowiedni wynik I tak mierzę tempkę i przytulać się będziemy częściej. Sama nie wiem
reklama
Satchkat
Fanka BB :)
Edith - brałam trójfazowe 10 lat i nic mi nie było, a nagle mi ciśnienie zaczęło strzelać w kosmos i musiałam przestać brać natychmiast bo byłam zagroona udarem mózgu. GP mi dała mikro, nazwy nie pamiętam, ale jak je później guglnęłam, to szok w majtach, powinny być conajmniej zakazane. Po prostu wpadałam w dziki, niekontrolowany szał, byłam agresywna, straszne rzeczy sie działy :/
Hehe Vinverde, ja mam termometr, ale nie mam wykresy, jednakże zarejestrowałam się. Co do testów, to ja paskowych nie stosuję, mam strumieniowe "analogowe", teraz będę się przerzucać na cyfrowe (+1000 do lansu). Wkurza mnie to zgadywanie, czy kreska już mocna, czy nie! No i pamiętaj, ze nie powinno się nic pić 2h przed testem i robi się go po 10 (albo 11?) i przed 22. A z tym paleniem to dupy dałam, bo mnie dziś małżonek wyprowadził znowu z równowagi i niestety, ale jednego zapaliłam, za co mi wstyd strasznie i już tego nie powtórzę!
Kwiatuszku, ale z czym się męczę? Z mężem czy angielską "służbą" zdrowia? Tzn męczą mnie obie te rzeczy
Ps. Przepraszam, że piszę jak potłuczona ale z telefonu smaruję, a on czasami lubi wiedzieć lepiej.
Hehe Vinverde, ja mam termometr, ale nie mam wykresy, jednakże zarejestrowałam się. Co do testów, to ja paskowych nie stosuję, mam strumieniowe "analogowe", teraz będę się przerzucać na cyfrowe (+1000 do lansu). Wkurza mnie to zgadywanie, czy kreska już mocna, czy nie! No i pamiętaj, ze nie powinno się nic pić 2h przed testem i robi się go po 10 (albo 11?) i przed 22. A z tym paleniem to dupy dałam, bo mnie dziś małżonek wyprowadził znowu z równowagi i niestety, ale jednego zapaliłam, za co mi wstyd strasznie i już tego nie powtórzę!
Kwiatuszku, ale z czym się męczę? Z mężem czy angielską "służbą" zdrowia? Tzn męczą mnie obie te rzeczy
Ps. Przepraszam, że piszę jak potłuczona ale z telefonu smaruję, a on czasami lubi wiedzieć lepiej.
Ostatnia edycja:
Podziel się: