reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

oki nic sie nie dzieje , boje sie tej wizyty jak znowu powie ze zero poprawy co ja zrobie, strasznie sie balam ze sie okaze ze nie moge miec dzieci a z tego co widze idzie ku temu :-(
 
reklama
Nicole wiem że łatwo powiedzieć ale nie przesadzaj! Napiszę Ci trochę o sobie.. Moja siostra nie może mieć dzieci więc i ja się tego bałam.. miałam mega nieregularną @ od 14 roku życia.. potrafiłam nie mieć @ 3-4 msce, miałam wszystko rozregulowane! Do tego za wysoki poziom testosteronu i wysoki poziom prolaktyny która uniemożliwia zachodzenie w ciąże.. Co do prolaktyny to brałam 5 lat leki żeby obniżyć i żeby jakoś dostawać @ .. lekarz nastawiał mnie zawsze że mogę mieć problem i mi zawsze mówił że jak będę chciała mieć dzieci to żeby mu powiedzieć.. moja mama tez nastawiała mnie że mogę mieć problem.. Uwierz że od 20rż byłam lekko załamana i bałam się że nie będę mogła mieć dzieci.. bałam się do tego stopnia że przed ślubem chciałam zrobić badania na płodność bo nie chciałam robić tego mojemu partnerowi że nie będziemy mieć dzieci..
Po ślubie zaczęliśmy się starać a ja nie dopuszczałam myśli że może wyjść coś nie tak i co? Udało się w pierwszym cyklu!! A teraz moje 3miesięczne dziecko leży koło mnie na leżaczku i uśmiecha się do mnie :tak:
Więc idzie każdy problem przeskoczyć tylko nie można tracić wiary!
 
jeżeli chcesz mieć dziecko to nie ma opcji żebyś straciła siły i wiarę.. musisz ją skądś wziąć!

Przykro mi to pisać.. ale jak czytam Twoje posty to użalasz się nad sobą! I prawdę mówiąc nie wiem czy Ty dojrzałaś do dziecka..
 
Ostatnia edycja:
postaram sie ale bo sie ze nie bedzie mnie stac na leczenie dłuzsze * nie sadzilam ze bedzie az tak ciezko jak przerwe leczenie .... to juz calkiem bedzie ......
 
Kochana niestety dziecka nie można kupić w sklepie.. Tłumacz sobie ze musisz poczekać na odpowiedniego i wyjątkowego człowieka! Ale nie załamuj się przy pierwszej przeszkodzie..
 
Dziewczyny nie wiem czy jesteście wierzące ale napiszę to tu.. może któraś skorzysta, może którejś pomoże :tak:
W Krakowie są Dominikanki, które w każdy wtorek rano na mszy modlą się za kobiety które pragną potomstwa, są w ciąży oraz są matkami. Św Dominik jest patronem właśnie tych kobiet.
Jeżeli napiszecie do sióstr meila i poprosicie to wyślą Wam tzw PASEK ŚW. DOMINIKA. Nie wiem czy któraś z Was o tym słyszała.. Jest to kawałek tasiemki, poświęcony.. Trzeba codziennie ten pasek mieć przy sobie i gorliwie modlić się do św. Dominika (do paska dołączone są modlitwy) .. a św. Dominik pomaga, jest mnóstwo takich kobiet tylko trzeba w to wierzyć :tak:

Ja napisałam do sióstr i dostałam takowy pasek. Już 2 msce przed staraniami nosiłam pasek na brzuchu (zawiązany dookoła) i zaczęłam się modlić! Zaszłam w pierwszym cyklu - w moim przypadku CUD! Przez całą ciążę każdego dnia miałam zawiązany ten pasek i każdego dnia gorliwie modliłam się aby było wszystko dobrze z Maleństwem. Miałam w ciąży kilka problemów i byłam narażona na przedwczesny poród ale gorliwie zawsze się modliłam.. Miałam pasek nawet przy porodzie :-) ściągnęłam go dopiero po porodzie, jak przywieźli mi Małego i podziękowałam w modlitwie św. Dominikowi. Ja wierzę, że to mi pomogła i dzięki zawierzeniu się właśnie temu patronowi mogę teraz cieszyć się z macierzyństwa!

Tu są szczegóły: http://www.dominikanki.republika.pl/pasek_sw_dominika.html .. może któraś będzie chciała skorzystać i może właśnie którejś św. Dominik pomoże :-)
 
reklama
Na prawdę warto.. Leżałam w szpitalu w 28tc i poznałam tam dziewczynę która 5 lat starała się o dziecko, była po poronieniach.. Również zawierzyła się św. Dominikowi i udało jej się! Mamy ze sobą kontakt i na 6 grudnia ma termin porodu :-) ja wierzę, że to pomaga.

Można o tym poczytać w internecie, jest mnóstwo kobiet które skorzystały i im się udało.
Powodzenia!
 
Do góry