reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Suzanne - Ja nie wierzę w te aplikacje. Niby cykle miałam zawsze regularne,więc apki pokazywały 14 dzień, a jak zaczęłam mierzyć temperaturę, to w tym cyklu wyszedł 12. Polecam właśnie ten drugi sposób :)
 
Kochane!
Wiecie, podziwiam Wasze starania, bo sama się usilnie staram... A wiecie co mi powiedział lekarz (juz go zmieniłam, choć nieco się z nim zgadzam).... Że jak kobieta sie już nakręci i bardzo chce mieć dziecko, instynkt macierzyński się włącza i tak samo jak suka (w sensie pies) ma ciąże urojone- tuż po owulacji źle się czuje, bolą ją piersi i ma wszystkie możliwe chciane tak bardzo objawy ciążowe. Tak bardzo tego pragnie i w to wierzy że nawet jednej kreski na teście do siebie nie dopuszcza czy nawet wyników badania ginekologicznego... Głaszcze się po brzuchu, myśli o dziecki 24 godziny na dobę. Podobno własnie takie fora to nakręcają a skutek jest odwrotny- trudniej zajść jeśli sie myśli tylko o tym. Więc rację mają dziewczyny, które doradzają wyluzować... Wszystkim życzę tego czego i sobie, ale jednoczesnie widzę, jak moja sunia piłeczką się troskliwie zajmuje i myślę, że natura zwierzęca bliska tej naszej... Pozdrawiam
P.S. To apropo tych które opisują swoje objawy nachalnie łudząc się że się udało...Sama tak mam więc rozumiem, ale to nic nie zmienia- będzie to będzie, nie to nie, i nasze chęci niewielkie tu mają znaczenie...
 
Anulka_szn - przed odstawieniem tabsów byłam u swojego gina, pytałam jak się mam przygotować do ciąży, jakie badania zrobić, czy powinnam odczekać ileś miesięcy zanim zaczniemy się starać i jego odpowiedzi bardzo mnie zaskoczyły. Badań nie kazał mi robić żadnych, powiedział, że badania zrobimy dopiero jak już zajdę, mam tylko unikać alkoholu, prowadzić zdrowy tryb życia i brać kwas foliowy. A co do odczekania jakiegoś czasu to powiedział, żeby się starać od razu po odstawieniu tabletek. :eek: Po 3 tygodniach trafiłam do lekarza z ostrą anginą, zanim lekarz pierwszego kontaktu przepisał mi leki uprzedziłam go, że teoretycznie mogę być w ciąży bo od 3 tyg nie biorę tabletek, na co on mega zdziwiony, że gin poradził mi, żeby starać się zaraz po odstawieniu tabletek. Widać co lekarz to inne zdanie na ten temat... I bądź tu człowieku mądry i wiedz co robić...

motylek_madzia- zgadzam się z Tobą w 100%, my staramy się dopiero od ciut ponad miesiąca a ja już ze 3 razy byłam pewna na 99%, że jestem w ciąży (bolał mnie brzuch, źle się czułam, ciągle latałam do wc, denerwowały mnie zapachy itd). ech, powinnam wyluzować ale co ja na to poradzę, że ja taka w gorącej wodzie jestem kąpana :D

pozdrawiam wszystkie staraczki!
 
Jak starania dziewczynki??? Ja swojej owulacji w tym miesiącu nie wykorzystam :-(nie będę się widziała z mężem w tym czasie, więc przepadnie. No ale trudno. Będzie następna :-)
 
Dziewczyny, wylałam swoje żale w temacie "tarczyca a ciąża"
pozwolę sobie wkleić tutaj mój post, żebyście były w temacie.

"No niestety. Jestem po wizycie. Jak wyszłam z laboratorium to mnie trafilo. TSH - 5,1 nosz kurde no! Liczyłam na cokolwiek, spadek o 1-2 a tu NIC! ZERO! Miesiąc żarcia tych tabletek, stracony cykl i żadnej różnicy. Prolaktyna 33,15 przy normie do 26,53. Pojechałam od razu do endo. Jedyna dobra wiadomość to taka, że ta niedoczynność nie jest immunologiczna czyli nie jest to choroba Hashimoto. Przeciwciała bardzo niskie. Mam zapalenie tarczycy i niedoczynność i muszę to wyleczyć. Lek był za słaby więc nie działał i dostałam Euthyrox 50 i mam przyjść za 2 miesiące na kontrolę z wynikami. No to pytam lekarza jak ze staraniami o dzidzię i oczywiście otrzymałam odpowiedź, że nie mogę mieć niedoczynności i zapalenia, muszę to najpierw wyleczyć. Okej, to ja mu na to, że jestem bardzo niecierpliwa nie chcę już czekać, że 30-tkę mam w tym miesiącu, to się Pan doktor zaśmiał i mówi że przecież to kilka miesiący, pół roku...... Jakie pół roku?????
baffled5wh.gif
no.gif


Czekałam całe życie na wszystko, na moją największą miłość, na wspólne życie, na oświadczyny, na ślub....teraz znowu muszę czekać, skąd ja mam brać cierpliwość, z kosmosu ją czerpać? Ehhhh...
Wiem, że panikuję, wiem, że przesadzam, że dramatyzuję, wszystko wiem.
Ale ile można czekać na durne "zielone światło" żeby chociaż się móc starać o ten skarb....

Jedno muszę przyznać, że mój mężuś jest najlepszy. Stawał wczoraj na głowie dosłownie i w przenośni, żeby mnie pocieszyć. 3 godziny ze mną rozmawiał i uspokajał, był taki spokojny i kochany.

Reasumując, nie wiem kiedy będę mogła znowu nazwać się "staraczką"
Kasuję suwaki, bo mnie denerwują, owulacja mnie nie obchodzi, a długość starań też
bez sensu bo się de facto NIE staramy , bo nie możemy...

unhappy.gif
"



Wszystko na ten temat......



karola mi gin też powiedział to samo na temat badań. "Jest Pani okazem zdrowia" zrobimy wyniki jak Pani zajdzie..... tylko ja się uparłam i zrobiłam sobie badania sama....i proszę - tarczyca. Mogłam w ogóle nie zajść dłuuugo albo poronić.
 
reklama
Anulka, przykro mi, ze tak wyszlo, ale popatrz na to z innej strony - stworzysz dziecku dobre warunki, jak Twoja tarczyca sie unormuje. Chcialabys miec jakies powiklania (tfu!) zachodzac teraz w ciaze? Na pewno nie, prawda? Doskonale rozumiem, jak sie czujesz, bo ja tez najchetniej teraz-zaraz bym chciala, zwlaszcza, ze juz kiedys w ciazy bylam i zaskoczylo za pierwszym razem. Teraz tez bym tak chciala, ale nie ma tak dobrze :) Wiesz, niedawno sie nawrocilam, chociaz nie identyfikuje sie z zadna konkretna religia, po prostu wierze w sile wyzsza - i od kiedy zaczelam znowu wierzyc, ze rzeczy nie dzieja sie zupelnie bez przyczyny, jest duzo latwiej. Widac teraz nie jest dobry czas na dzidziora, zreszta - sama wiesz, dlaczego. Twoj organizm nie jest gotowy. Dbaj o niego, lecz sie, a w koncu Twoj maly lokator sie znajdzie tam, gdzie powinien. Sciskam mocno.

Ja dzis zaczelam plamic, zatem, laski, zaczynamy cykl nr2, fluidki poprosze :)

Aaaa no i Wesolego Piatku!!!
 
Do góry