reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Eh, dziwnie. Ale nie robiłaś testu na wszelki wypadek?

Nie no za wcześnie przecież. Co ja piszę. Może masz plamienie na owulację po prostu.
 
Ostatnia edycja:
Mogę zrobić test owulacyjny ale pozytywny wyszedl mi juz w 33 dc to nie robilam. Wczoraj śluzu płodnego tez juz nie bylo... Moze to wszystko przez te za wysokie TSH... Zobaczymy co powie pani dr w czwartek.
 
Biorę codziennie:) Do ok 25 dc brałam również olej z wiesołka. Zrobiłam test owulacyjny, jest oczywiście pozytywny tylko, że juz 3 dni temu też był pozytywny...
 
No wiem wiem ale skoro był pozytywny w 33 dc to zakładając, że owulacja była to juz jestem po. i dzisiaj tak jakby 2 dpo. Dlatego to brunatne plamienie mnie zaskoczyło dzisiaj. Chyba pozostaje czekać na tempkę i zobaczyć jak ona będzie wariować:) Dopiero się uczę swoich cykli :)
 
Ja mierzę pierwszy miesiąc, więc też uczę się tego wszystkiego. Ten cykl też jest wyjątkowy, bo po stracie dzidziusia i tym bardziej nie wiem co z niego wyniknie :)
 
Zajrzałam Magda na Twojego bloga. Przykto mi z powodu straty ale mam nadzieję, że staranka przyniosą efekt:) My jesteśmy 2 miesiące po ślubie a Wy 4:) I również jesteśmy z Warszawy:)
 
reklama
Do góry