reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

No to po kolei! :-D



Milia serdecznie gratulację!!! Oj piękny cię czas czeka! A jeśli jeszcze wyjdzie z dzieciaczkami we wrześniu które się zadomowią u ciebie w brzuszku to będzie w ogóle raj na ziemi! I tego z całego serca ci życzę! :-)



Lam
śliczna ta Twoja kruszynka! Normalnie jestem jej fajną! Jak mała fotomodeleczka! :-)




Sun
tulę cię bardzo mocno.... czasem nachodzą podczas starań takie dni kiedy człowiek już nic nie chce... ale później wschodzi słońce i znowu odzyskujemy chęci do życia! Biedna ty jesteś z tymi chorobami... problemy przewodu pokarmowego to nic miłego...




Gocha
ciebie też wytule razem a co! To są typowe ciążowe hormony... oj ile ja si wyryczałam w ciaży w poduszkę bo wszytko jest źle i już nie mam siły! Ale kiedy urodzi się maluszek to będzie lepiej :-) Zobaczysz! Zrób coś tylko dla siebie! Odpręż się! Zjedz coś pysznego albo spotkaj sie z ulubioną kompelą! Na pewno ci to poprawi nastrój! I myśl o Maluszku dla którego jesteś całym światem! :*



Donia tu nie chodziło o odpisywanie wszystkim... Ja wtedy też byłam wściekła bo nosiłam to w sobie za długo i wiele osób źle zrozumiało mój przekaz... ja też nie raz wszystkim nie odpisuję bo czasem nie wiem co... Wiele razy dziewczyny nawet nie nadrabiają bo nie mają czasu czy ochoty ale piszą jakieś słowo wyjaśnienia czy "co tam u was" lub "treście mi co tam było bo nie mam siły nadrabiać" Było jakieś zainteresowanie.... BARDZO CIĘ PRZEPRASZAM jeśli odebrałaś to w ten sposób ze ja domagałam się odpisywania dla mnie! Ja naprawdę nie obrażam się za to ze coś zostało pominięte... Nie to miałam wtedy na celu.... wykurzyło mnie tylko takie wpadanie, pochwalenie się sobą i zero odzewu albo zainteresowania podczas gdy my rozmawiałyśmy właśnie o jakiś smutnych rzeczach... No ale nie ma sensu tego dalej rozciągać. Przepraszam jeśli któraś wtedy nie zrozumiała Moich intencji i poczuła się urażona!

Ja ciebie też bardzo lubię! Mam do ciebie duży sentyment :-) Jak tam Amelka! Pokaż nowe zdjęcia naszej małej czekoladki! :-D

Aaa i jeszcze jedno! Dopiero teraz jak przeczytałam to się zorientowałam! Ja część swojego dzieciństwa spędziałam w Brukseli! I tam chodziłam do przedszkola! :-p Podobno nawet łądnie po francusku mówiłam... ale teraz pamiętam tylko tyle ze "pipi" oznaczało ze chce siku :-D


hahaha Żonka syna ci ukradli! :-D dobrze dobrze korzystaj!
I POPIERAM! Na początku nie była za Wystaranymi... ale skoro to bardzo pomoze staraczkom to dla mnie No problemo i tak już od jakiegoś czasu się tam też udzielam :-D
 
reklama
a ja wam sie pochwale a co! nawet jak ktos nie chce to ja i tak powiem, bo jestem bardzo szczesliwa!!!

wychodze za mąż !!!!

co prawda bedzie to slub narazie cywilny, ale nawet ostatnio tu pisalam, ze moj M. to chyba ma jakas obraczkofobie...a tu niespodzianka w sobote...
zaproponowal mi slub!!

teraz to juz wszystko musi sie ulozyc!!:tak::-)

Kochana moje najszczersze gratulacje :D bardzo się cieszę z Waszego szczęścia :*:)

Pyscek czas załatwić pewną sprawę między nami. To co Ci wtedy powiedziałam, nie było oceną Twojej osoby tylko miało Cię sporwadzić na ziemię. Ja jestem osobą, która twardo stąpa po ziemi i nikt nigdy nie użalał się nade mną, dlatego tez nie lubię zachowania "ojej jaka ja jestem biedna, jak mnie nikt nie kocha itp". Mając na myśli, że nie dojrzałaś do dziecka chciałam Ci przekazać, że jako matka musisz być silna, dziecko polega na Twobie w 100% i jak płacze z bólu to w Twoich oczach musi znaleźć oparcie i siłę, zapewnienie, że wszystko będzie dobrze, wtedy nie masz czasu na stanie przed lustrem i użalanie się czy ja jestem piękna, mądra i czy wszyscy mnie kochają. Matka musi być silna, odważna i pewna siebie inaczej dziecko nie znajdzie w Tobie oparcia. Wierzę, że taka jesteś i że Twój szkrab już się do Ciebie wybiera, będzies znajlepszą matką jak każda z nas tylko nie rozmazuj się!
no ale ja nic juz nie wspominałam o Tobie, już wszystko mi powiedziałaś kiedyś i uważam temat za zamknięty, nie wiem która dziewczyna wyciągnęła to teraz, ale ja Tobie teraz również dziękuję za wyjaśnienie.
 
No ukradli.. od godz 11.30 to miałam go tylko na godzinę karmienia :dry: :-D no ale cóż.. niech się nacieszą wnukiem :-)

Żonko.. lepiej będzie jak będziemy udzielać się na wystaranych o kupkach a tutaj pomagać dziewczynom w starankach :-) i będzie git
 
a ja wam sie pochwale a co! nawet jak ktos nie chce to ja i tak powiem, bo jestem bardzo szczesliwa!!!

wychodze za mąż !!!!

co prawda bedzie to slub narazie cywilny, ale nawet ostatnio tu pisalam, ze moj M. to chyba ma jakas obraczkofobie...a tu niespodzianka w sobote...
zaproponowal mi slub!!

teraz to juz wszystko musi sie ulozyc!!:tak::-)
Wróciłam tylko na sekundę ! :-)
Milaaa strasznie gratuluje ! cieszę się ogromnie razem z Tobą, bo wiem jak o tym marzyłaś ! strasznie strasznie się cieszę :-)

i moja donia :-* całuję mocno wpadaj do Nas częściej :-* i buziak dla Amelci :-)

i.. znikam..
 
No i jestem ja.... :-)


Milia gratuluję kochana!!! Pierwsze Twoje marzenie się spełnia więc nawet się nie obejrzysz jak następne równie niespodziewanie Cię zaskoczy :* życzę Ci tego z całego serca.



Lam
cudowna ta moja córa :-) (no bo skoro jesteś moją żoną to Adusia jest moją córką :-p ależ pękam z dumy :-D)


Sun
no i ja nie wiem co mogę w takim wypadku napisać.... bo wiem, że to poklepanie po plecach nic nie pomaga. Na pewno w końcu i u Ciebie wszystko się ustabilizuje i ze zdrowiem i z Twoimi marzeniami i nie pozostaje nic innego jak tylko głęboko w to wierzyć :*


Gocha
ciąża daje o sobie znać... :-) ja również wpadałam często w dołki a na koniec dnia dobijałam się smutnymi programami w TV :dry::dry:


Donia fajnie, że zajrzałaś do nas :-) szkoda tylko, ze w takich okolicznościach :p
pochwal się swoim dzieciątkiem :* pewnie już duża panna...


Ja również dzisiaj o tym trochę myślałam i jestem za, żeby mamusie przeszły na atek wystaranych.... troszkę żal ale jeśli tak ma być lepiej to na pewno dla wszystkich! I mama nadzieję, że tym razem wszystkie zgodnie się tam spotkamy a nie będzie znów podziałów....

A tu wklejam fotki synka :-)


Zobacz załącznik 490741Zobacz załącznik 490742
No bo w końcu udało nam się kupić leżaczek! To jest ten sam co FIsher Price Cudowna Planeta tylko, ze tapicerka jest jasna z jaszczurką.... trafiło nam się od faceta, który miał aukcję na allegro ale dogadaliśmy się na sprzedaż poza Allegro! Leżaczek jest dosłownie nowy! Jego córeczka nie chciała w ogóle w nim leżeć więc powiedział, ze w końcu go wyprał i schował!
 
hejka! dziewczyny, odnośnie wojny to ja się nie wypowiem bo życie jest piękne, na dworze tylko -15 (więc jak na sierpień to klasa), zamówiłam dziś kuchnię więc niedługo pożegnam palnik i stół i wg szkoda mi nerwów:)

tylko:
sil: :( żono ty moja, jeszcze nasz bukiet zaręczynowych kwiatów nie usechł a już mnie porzucasz?:( Ale rozumiem i zajrzyj czasami chociaż do swej byłej małżonki wirtualnej:(

staraczki: wybaczcie jeżeli swoją obecnością czy wypowiedziami sprawiałam wam przykrość.. ja rozumiem i zgadzam się że to nie miejsce dla mnie, zwłaszcza że ja wg się nie starałam nigdy tak na dobrą sprawę. Ale poznałam was, polubiłam.. Przeszłam na wątek wystaranych jak tylko został założony, pisałam tylko tam przez dłuższy czas.. Były i są tam nadal chyba z 4 czy 5 dziewczyn. Uwielbiam jakbym znała na żywo, ale.. Więc czytając wasz wątek kusiło zawsze i zaczęłam pisać znów tu. Nie znam się na staraniach, niestety.. nie wiem do dziś co to jest to CLO, nie mam pojęcia ile trwa "cykl luteinowy", kiedy się co liczy i jaki kiedy jest śluz.. Ale czytam was zawsze! I moderator mi świadkiem że kciuki zaciskam za każdą najmocniej na świecie! Żeby wam te clo i dupki(?!) pomogły..

Sama przechodzę znów na wystarane (częstotliwością wpisów, bo nie odeszłam stamtąd nigdy) i mam nadzieję że wyjdzie to każdej na dobre..
 
Magd.a...o jeju...dziekuje pieknie! ja nie wiedzialam, ze ty tak mocno mi kibicujesz i powiem ci, ze bardzo milo sie zaskoczylam:tak: super!
no to teraz skoro tyle osob juz mi szczesci, to nie moze byc zle!:tak:

Pyscek...kiedy wyniki meza tak w ogole?bo sie nie zapytalam jak ona przezyl te badania?

ja dzis robie leczo...ło matko...juz wiem, ze dodalam za duzo ostrej papryki...:sorry2:
 
reklama
Do góry