reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Necia trzeba jej terapii szokowej bo może wtedy zacznie myśleć. A po drodze trzeba się jeszcze tyle nadenerwować, to nie na Twoje nerwy kochana. Powiedz, że cieszysz się że babcia kocha wnuczkę i chce pomagać ale to wasze dziecko i wy podejmujecie najważniejsze decyzje w jej sprawie. A gdy ona chce pomóc to niech powie coś jako radę a nie rozkaz do wykonania.
U mnie o dziwo, tylko moi rodzice gonili nas do ochrzczenia dziecka, nawet do ślubu nas nie przekonują, ale nie chcą zrobić tego samego błędu co przy mojej siostrze która się rozwiodła.
Nawet jak jesteśmy u rodziców, wszyscy nas pytają czy mogą to zrobić z małym, czy mogą tamtego dać do jedzenia. Nie martwię się, że będą coś nam wpajać bo w końcu wychowali trójkę dzieci, siorka ma 15 letnią córę więc wiedzą co robić lepiej ode mnie.
Jak byliśmy na chrzest tam, pytali mnie co chwilę czy mogą dać to i to małego do jedzenia, więc powiedziałam, dawajcie co chcecie ale uważajcie z solą i bez cukru i tyle. Mały szczęśliwy, dostał smażone jabłka do szarlotki, wędlinkę, rosołek, nawet bitą śmietanę pozwoliłam to wciągał aż zrobił wielkie oczy i chciał więcej.
Chodzi o to by znaleźć równowagę między rodzicami a dziadkami i ich poglądem.



Miq jeśli będziesz miała pomoc to super, po porodzie ciężko Ci będzie ogarnąć takie przygotowania, jeśli chcesz jak najszybciej zrobić chrzest.


Sleepy nie mogę, patrzę na Twój awatar i mi się pyszczek śmieje :-D


Aaa Lamia cena za ubranko jest ok, nowe chodzą od 100 wzwyż, więc to ile Ty ustaliłaś i to co wchodzi w zestaw jest git :-)
 
reklama
Ael to na pewno, a jak z naszej faktycznie będzie taki czorcik jak się zapowiada to ojojoj ale czas pokaże...
jejku muszę jechać zawieźć zwolnienie do pracy jak mi się nie chce wlec tym busem, ooo i muszę wziąć zaświadczenie o ubezpieczeniu jakby mnie coś nagle chwyciło he he
 
ael ona niby nie rozkazuje ale jak nie jest po jej to foch, powoli się oducza ale wolno jej to idzie, moi rodzice to totalne przeciwieństwo. Za to babcia męża super kobieta zupełnie inna jest, nawet do mnie z tekstem że jak nasz pleban cudował trza było gdzie indziej chrzcić jej by to nie przeszkadzało. A to Małgosi huśtawkę kupiła, a to dała na ubranka dla niej.

lamia a propos ubranka cena w sam raz bo ja jak oglądałam po 110 zł takie stroje.

miq matko busem wrrrrr
 
dobra kochane spadam sprzątać bo o 17 jadę do miasta małż o 18 wychodzi z pracy i jedziemy na zakupy bo lodówka pusta, i muszę jakąś bluzkę na chrzciny kupić sobie, Małgosi rajstopki, skarpetki, zapas mleka trzeba zrobić bo się kończy :-)


DZIĘKUJĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ :* nie ma to jak z wami
 
miq poza śpioszkami i kaftanikiem to coś na to na pewno, ja tam ci wsadziłam taki polarowy kombinezonik i pajacyk na jesień akurat to może to ci się przyda :-) zobaczysz sobie. do tego czapa na uszka dobrze żeby było i chyba wystarczy najwyżej kocykiem nakryjesz. A jeśli rzeczywiście wrzesień ciepły będzie to lżej na pewno :-)
 
reklama
Do góry