reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Milia hurraa! :-) ale z sukienką będzie problem bo po porodzie moja figura pozostawia wiele do życzenia :confused2:

Sun to rzeczywiście doświadczenie masz duże :tak::tak: przepraszam jeśli Cię uraziłam :zawstydzona/y:

Żoneczko <przytul> ojj.. Konrad daje popalić.. dzieci ich skoki rozwojowe.. a dawałaś coś małemu na ząbkowanie?
 
reklama
Natkusia nie uraziłaś mnie... ;-) ... skąd mogłaś wiedzieć, że nie jestem nowicjuszką w sprawach dot. malutkich istot... :-)
 
ta maść słabo mu pomaga.... jak tak dalej pójdzie tu mu czopka wsadze...



No i wstał.... całe 10min spania było..................


oszaleje.......................................
 
Sun...nic sie nie boj lotem, to jest nawet przyjemne...mnie sie tylko chce rzygac przy starcie, ale tam sa takie torebeczki z przodu, wiec jak cos to nigdy nie zarzygasz polowy samolotu:-D
Natkusia...no prosze cie...na pewno przesadzasz...zalozysz dresy to i tak na pewno bedziesz pieknie wygladac:tak::-p
Ael...ja wiem, ze ty mnie lubisz i ja ciebie tez:-p ale nie moge z toba romansowac, bo juz Pyscek sie na mnie wkurza:-D
sukienke pokaze jak sie ubiore w nia, bo tak to efektu nie ma i bez sensu jest...ale chyba nie dzis, bo ten okres mnie meczy i jakos moge sie w nia nie zmiescic, bo spuchlam jak zwykle...

Fifka...wspolczuje...moze maz niech sie nim zajmie a ty sie przejdz na spacer, mnie zawsze to na nerwy pomaga...przejde sie i wracam do zywych

moze wy mi doradzicie, jak zaczne znow pracowac od pazdziernika to zalozmy, ze zajde w ciaze we wrzesniu i w pazdzierniku, listopadzie, grudniu itd bede pracowac i sie nie przyznam nic, zem w ciazy to potem normalnie mi przysluguje maciezynski?
 
Milia dziękuje za dobrą radę... :-D

Idę się położyć, bo coś mi strasznie słabo... Jak coś to odezwę się później... :-)

Całuski ;-)
 
Mili tak macierzyński ci przysługuję ale już wychowaczy nie. Bo trzeba mieć 9 (chyba 9) miesięcy przepracowanych...


Na spacer nie mam jak iść.... mąż wrócił z pracy i poszedł na razie spać (o 3 staje do pracy) jak wstanie to go przejmie ode mnie...


Znalazłam coś takiego:

Na urlop wychowawczy w 2012 r. może pójść każda mama, której staż pracy (w ogóle, nie w ostatniej pracy) to minimum 6 miesięcy. Urlop wychowawczy może trwać maksymalnie 3 lata,



A macieżyński należy ci się bez żadnego gadania :tak:




Zasnął na nowo.... ciekawe kiedy teraz się obudzi...
 
Ostatnia edycja:
Milia piżama? A żeś pojechała :-p tak nie wypada na wesele ;-) co do zasiłku.. w teorii tak ale ZUS może stwierdzić że próbujesz wymusić macierzyński i już doopa.. a pracodawce oczywiście nie musisz powiadamiać! :-)

Fifka tulę i dodaje sił.. :* mój też coś dzisiaj nie chcę spać..

Idę z młodym na spacer, będę potem
 
dzieki dziewczyny! wlasnie o to mi chodzilo:tak:

w sumie jak bedzie tak bedzie, trudno...ale czuje, ze jak bede tak siedziec w domu to nic dobrego z tego nie wyjdzie, bo za bardzo sie nakrecam... 9 miesiecy to na pewno nie przepracuje, ale o maciezynki bede walczyc.
wtedy normalnie dostaje sie tyle kasy ile sie zarabia? i ile trwa maciezynski?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pyscek...no no no...wiec sobota o 15 jestem z wami duchem!! bedzie dobrze...maz sie nie boi czy koza jest?:-)
a co robilas Pyscku na bolace @? bo wiem ze mialas ostatnio takie? po prostu odpoczywalas sobie czy bralas jakies specyfiki?
mąż się nie boi bo może zrobić to w domu i w przeciągu godz dowieść :) także pomogę mu hihi ... tak naprawde to ja juz się stresuje tym całym badaniem i tymi wynikami :( a co do @ to jeżeli ból był do wytrzymania to kładłam się tak aby jak najmniej bolało i starałam się usnąć, a jeżeli masakrycznie bolało to już sięgałam po tabletki :(

lece się szykować :)) jak cos będę wieczorkiem :*:*

Dziękuję wszystkim w imieniu męża za kciuki :))
 
Ostatnia edycja:
Do góry