reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Oj ja wspólczuje, kazdemu małzenstwu, które musi mieszkac z tesciami:eek: my z męzem jak czaem pojedziemy do rodziców na pare dni to zaraz chcemy wracac do siebie :-p
 
reklama
Fifka w ogóle Ty wymykasz z kraju? Podziwiam.. :tak: my też o tym myśleliśmy ale ja jestem strasznie przywiązana do rodziny.. A potem przyszedł temat dziecka i mięliśmy wybór albo wyjazd albo dziecko i zostaliśmy w kraju :-) może jeszcze wyjedziemy..

Nala gratki udanej wizyty.. czyli młody na razie się nie śpieszy hehe :-)

Mag proszę o zaproszenie do kameralnych :-) dziękuję

Miq udusiłabym jakby mi wchodzili bez pytania.. Jak coś chcą to zapukają i czekają, że nawet klamki nie dotkną więc nie mamy z tym problemu uff

Sleepy mózg mi się na chwilę wyłączył :-D jasne, że spadnie ale i tak będę chciała trochę zrzucić.. dla mnie piękna waga to byłaby 55 mhmmm :tak: także dziołszki będziemy walczyć!

Karla trudno wyluzować ale czasami nie ma innego wyjścia bo tworzy się blokada w Twojej psychice.. Trzeba czasami dać na luz i odetchnąć :*

Ja tam nie narzekam na mieszkanie z teściami.. nawet do nas nie przychodzą za często :-) od czasu do czasu teściowa się zapomni i chodzi jak na sranie ale ją przykrócam i znowu mam spokój :-D ona by chciała żebym była jej córeczką i była najlepszą przyjaciółką ale niestety w naszym przypadku nie ma na to szans :sorry: najważniejsze to mieć swoje zdanie, być twardym i nie wejść sobie na głowę!
 
Ostatnia edycja:
oj karla to jest dłuższa historia z tymi moim teściami, ich zachowanie mnie śmieszy, a dobrze czasami jest się tutaj wygadać
Fifka masz rację młodzi powinni mieszkać osobno, na razie niestety nas nie stać, ale jak tylko będzie okazja to na pewno z niej skorzystamy:tak: Ja Wam chyba nawet nie pisałam, ze kilka miesięcy temu babcia mojego męża sprzedawała mieszkanko i nikt nam nawet nie powiedział, nie zaproponował, bo moja teściowa jest uważana przez rodzinę za anioła i ponoć mamy z nimi super dobrze, ja nic nie robię, ona wszystko robi za Nas i takie tam...
Fifka co zrobisz stary typ ludzi nie nadążają za techniką
magdalena, qrcze, mógł Cie mąż uprzedzić, stresów by Ci zaoszczędził, oj wiem co to znikniecie pracy, mi tak poszło pół magisterki bo wirus mi zaatakował, niestety nie dało się odzyskać, na szczęście miałam kilka rozdziałów wydrukowanych więc przepisałam i pisałam dalej
nalaa to dobrze, że małemu tam wygodnie:tak:
sleep no ona na początku potrafiła wchodzić i nasze ciuchy do prania zbierać do czasu jak spier... spodnie męża powiedziałam KONIEC był foch i gadanie jak to jej teściowa miała dobrze, bo ona zbierała wszystko i prała a ja powiedziałam, że mój mąż ma żonę o sobie nie życzę żeby ktoś zbierał moje gacie
ostatnio sama wlazła i mąkę sobie pożyczyła...
 
Nicola też tak miałam to normalne, ale jednak trzeba wziąć głęboki oddech i powiedzieć sobie "dziecko samo wyznaczy sobie termin poczęcia" i iść dalej... Ha teraz taka mądra jestem bo mam starania za sobą, ale serio nie ma sensu się spinać... ja juz teraz do drugiej ciaży podejdę nieco inaczej :tak:



Nala no to super ze mały grzecznie siedzi :-) Mam takie przeczucie że jeszcze troszkę swojego malucha ponosisz :tak:
Oj jest co współczuć... i z teściami xle ale z rodzicami tez bym nie chciała mieszkać... małżeństwo powinno mieszkać kompletnie same z dala od któregokolwiek z rodziców..


Natkusia ja też niby tak myślałam, ale teraz jak już jest Konrad to moja rodzina to maż i syn... a rodzice czy teściowie maja swoje zycie... przecież będziemy ich odwiedzać :tak: Ale to dopiero będe wiedzieć więcej we wrzesniu :-)
 
Witam lasencje z czego wy chcecie sie odchudzac oststnio słyszalam ze mezczyzni bardziej kochaja okraglejsze kształty lepiej ze maja za co złapac niz o żebra sie obijac:-)

Sun jak wyszły wyniki meza bo chyba nie pisalas?

Zamowilam chlor do basenu wczoraj dzis juz byl i to poczta polska normalnie nie mozliwe ale zeby nie bylo tak pieknie gosciu zapomnial wsadzic jednej rzeczy ale pisal ze dzis dosle wiec czekam i rozkladam basenik:)
 
natkusia ona teraz tak z tym wierceniem wpadła, widocznie zazdrości i ciekawość była silniejsza, tak to nawet jak drzwi są otwarte to puka
 
FiFka własnie łatwo sie mówi , ty jak sie staralas napewno Ci tez tak mówiono jak ty mi teraz i tez starałas sie nie myslec ale bylo ci ciezko i tez sobie napewno mówiłas łatwo sie mówi , ale własnie jestem ci wdzieczna ale naprwade jest CIEZKO!!!!! mam takie zapytanie przez ile cykli korzystałas z testów owulacyjnych zanim zaszlas ?
 
Kwiwatuszku kościotrupem tez nie chce być... w ogóle teraz bym sobie sie też podobała gdyby nie to ze jak przytyje to od razu pojawia się celulit na dupie i udach... dlatego muszę pare kg zrzucić...



Natkusia to mój teść i teściowa też chca żebym była ich taka córeczką i ciagle mi to powtarzają... ale niestety tak się nie da... :no: Oni mnie bardzo lubią i ja ich w sumie też... ale czasem swoimi mądrościami mnie rozwalają...



Eh... w końcu mały znowu usnął.. spał sam i obudził sie z płaczem... :szok: przytulił sie do mnie i żalił się tak nie wiem na co... ale wsadziłam go w chustę i już dziecka nie ma... chyba sie przestraszył jak sie przebudził i zobaczył z nikogo nie ma...
 
reklama
Miq Ojj a teściowe są baaaardzo ciekawe :sorry: i w jakiś sposób zazdrosne o swoich synusiów bleee.. Moi teściowe byli straszni i w łyżeczce wody bym ich utopiła ale przez parę lat poradziłam sobie z nimi na szczęście i jest dobrze.

Fifka to fakt.. teraz rodzina to mąż i dziecko :tak: my nie mówimy nie.. nadal zastanawiamy się na wyjazdem bo mamy możliwości ale zobaczymy.. na razie musimy trochę Michała odchować.

właśnie Sun jak tam wyniki bo chyba przeoczyłam :sorry:

Dziewczyny.. dziecko na tym etapie ciąży jak jest wagowo małe to może jeszcze obrócić się główką do góry? Mój tak szaleje od jakiegoś czasu i czuję, że próbuje się przekręcać.. :szok: mam nadzieję, że nie uda mu się
 
Do góry