Starania po raz pierwszy :)

[Bellka]

Ja już po wizycie. Niestety nie dam rady Was nadrobić.
No i będzie córeczka

Mamy do obserwacji tylko jedną miedniczkę nerkową, bo pomiar był prawidłowy ale prawie na granicy, no ale Pani doktor powiedziała, że Maluch mógł się po prostu za dużo płynów nałykać. Ale to nic poważnego. Ważne że cała reszta w porządku i Malutka jest zdrowa. No i waży 422g

No a na obrazie 4d widzieliśmy ładnie wszystko oprócz buźki, bo Mała się schowała, no i musiała mi ginka zrobić też przezpochwowo bo tak nie mogła wszystkich pomiarów główki zrobić.
Przed chwilą oglądałam go całego, żeby się upewnić że tam między nóżkami napewno nic nie ma, bo pierwsze dziewczęce ciuszki już zakupiłam :-)
Aaaa i przede wszystkim przy tych moich twardnieniach szyjka pięknie trzyma

 

[natkusia]

Cześć dziewczyny :-)

Jakby ktoś chciał wiedzieć to żyje jakoś mam dni bez weny .. no i jestem ostatnio zakręcona nie mam szans Was nadrobić boom..

Fifka dobrze, że z Konradem wszystko ok :-) aż ulga uffff.. i fakt jak się tyle rad dostaje to niewiadomo kogo słuchać ważne że Mały przyjmuje coś oprócz mleczka

Necia wielkie gratulacje, że od Gosieńki wyniki są prawidłowe! Oby były Twoje w normie &&&&&& :*

Tyle mi wpadło w oczy..

Aaa dzisiaj byłam w lidlu.. polecam tuniczkę dla ciężarówek, dla mnie super! Kupiłam sobie też stanik do karmienia i body dla Małego tylko większy rozmiar (2szt=14.99)

 

[Neciuszka]

bellka gratulacje super :-) kolejna księżniczka będzie i dawaj fotki oko nacieszyć pozwól sępom ;-)

natka widziałam w tv te tuniki fajnie wyglądają :-)

heh jutro lub w sobotę powinnam rodzić ;-) a tu moja pchełka już tyle czasu z nami

 

[Atan]

do lipca magenta napewno bedzie ;-)

 

[nicola_25]

111

 

[Fifka]

Necia ale ci fajnie!! Ja chciałam sie zapisać ogólnie na basen zeby troszkę popływać, ale na razie zobaczę te zajęcia z małym


Ael a ty wrażliwcu niepotrzebnie sie tym przejmujesz... Trzeba było jej powiedzieć, ze skoro marudzisz to taka twoja uroda! A jej się jak nie podoba to niech spada na drzewo...


Belka gratuluję córy!!! No no no coraz więcej babeczek! No i najważniejsze ze szyjka trzyma! :-)


Nicola dobrze ludzie ci radzą... zostaw to... postaraj się sobie od tak bez presji... jak zaczniesz starania od tych wszystkich badań i stresów to będziesz miała problemy z zajściem... dla ciąży najlepszy jest spokój a nie te wszytkie badania i leki, sublemęty itp... bierz fiolik i ciesz się mężem! I nie myśl o dziecku na razie... serio... mamy tu dużo dziewczyn które starają sie miesiącami a nawet latami - ja sama rok się starałam... zajść w ciążę nie jest tak łatwo a takie nakręcanie się przeszkadza w tym jeszcze bardziej... jak zaczniesz teraz tak się spinać to za rok trafisz do wariatkowa jak nie uda ci sie zaciażyć... luz luz i jeszcze raz luz...



Natkusia no ja też muszę sie przejechać do Lidla... słyszałam ze fajne te body i ze są rampersy :-)

Ja Konradka juz wykąpałam i biedny zasypia... ten skok rozwojowy daje mu we znaki (albo zęby idą ) cos mu przeszkadza, leży i się żali pół dnia... zasypia albo w chuście albo przy suszarce... (taa aż się boje zobaczyć rachunku za prąd ) teraz już śpi... eh... serce boli jak widzi się własne dziecko we łzach... :-(


Dziewczyny która ładniejsza?
http://img14.allegroimg.pl/photos/oryginal/23/66/01/05/2366010548
http://img14.allegroimg.pl/photos/oryginal/23/66/88/96/2366889648

 

[pok]

Bellka gratuluje córki bardzo sie ciesze, ze szyjka trzyma i mala zdrowa! buziaki!

Pok ja zgadzam się z Iwaskiem! Ja wiem ze dziadkowie nie chcą źle... ale rozpieszczanie jednak musi być madre... tak jak to Miq napisała, oni będą karmić słodyczami a ja będe latać po lekarzach w razie problemów... super układ... Poza tym, jeśli oni nie będą respektować pewnych moich zasad to ukrócę im te spotkania (a mój mąż jest jeszcze bardziej bojowo nastawiony w tych sprawach) Ja będe ustalała pewne zasady a dziadkowie będą mówić "nie słuchaj matki, my ci pozwalamy" a później kto będzie miał problemy wychowawcze? Dziadkowie czy ty będziesz się bujać? To co napisałaś jest piękną sprawą ze strony dziecka... ale - przepraszam za to co napiszę - współczuję twoim rodzicom... ty się śmiejesz z tych wyprowadzek a im zapewne tak śmiesznie nie było - mi by serce pękło, nawet jeśli to tylko zabawa...

Moi rodzice stali na balkonie, patrzyli gdzie ide i do tej pory wspominaja jak sikali ze smiechu, telefonem uprzedzili babcie, ze zaraz bede i nawet pamietam, ze nie rozumiealam jak weszlam do dziadkow czemu oni tacy uhahani najlepsze, ze nikt nie pamieta co mnie tak zbulwersowalo, zeby te majtki i kredki pakowac zadnych problemow wychowawczych nikt ze mna ani z siostra nie mial przez to, ze dziadkowie nas kochali i rozpieszczali. Moja mama miala ze swoimi takie same kumpelskie i zdrowe relacje jak ja mam z nia.
Moze po prostu mam inne doswiadczenie. I tak jak zawsze ile osob tyle opinii ;-)
niech kazdy robi jak uwaza.


nie mam sily kochane was nadrobic, moze wpadne pozniej a poki co elce sie pakowac!

buziaki!

 

[nalaa]

Hejka :-) nie wiem, czy pamietam wszystko co miałam napisac ale sprobuje:-)
Neciuszka super, ze z Malgosią wszystko w porządku, teraz trzymam kciuki za Twoje wyniki
Fifka gratuluje udanej wizyty i słuchaj najlepiej tego co Ci Twoj instynkt mówi :-)matka wie najlepiej ;-)
Bellka gratuluje córy :-)
natkusia kupilas wczoraj wózek? bo z tego co pamietam mialas w planach? nam sie niestety tylko udało zamowic,bo nie było naszego kolorku i dopiero za tydzien bedzie

 

[nicola_25]

111

 

[nicola_25]

111