reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)


ael:
a bo moja juz chyba ponad 4 kg waży i na buzi matakie pyzoliki i byłam ciekawa czy za duzo jej nie karmie


1. A jak to z tym becikowym, oprócz zaświadczenia od lekarza co trzeba ?
2. A jak z ubezpieczeniem dziecka? BO chce żeby mąz przy sobie ubezpieczył i czy składki on bedzie płacił takie jak za siebie czy oco to chodzi ?

Kochana, w pierwszym miesiącu dziecko może nawet do 1,5 kg przybrać. Byleby przekroczyło 600 g, wg WHO.
Jakbyś za dużo karmiła to by mała ulewała, co nie? :-)

Do becikowego wniosek o becikowe :-)
Składki takie same będzie mąż płacić. Mała jest przypisana do jego ubezpieczenia, dostaniecie zapewne z zakładu pracy papierek informujący, że Adriana jest ubezpieczona przez ojca, z tym papierkiem trzeba do każdego lekarza chodzić.



Tak miq, przewrażliwiona jesteś :-)
Niech Cię Lilka skopie za to, ciocia pozwala! :-D
 
reklama
Belka jak wypijesz taką leciutka pół na pół z mlekiem to nic nie powinno się stać! a czasem piłam :tak: Ale nie wiecej niż jedna dziennie!


Lamiav
nie chciałam cię urazić... Bo z tym karmieniem to niestety tak jest ze na początku trzeba się namęczyć... u mnie tez wszyscy krzyczeli że dzieciaka głodzę i położne na silę dokarmiały małego mm. A ja do niech twardo ze nie pozwalam dokarmiać i się maltretowałam... raz był taki dzień że mleka nie było ani kropli a mały płakał... ale twarad byłam butli nie dałam i oboje tak z tym cycem płakaliśmy aż w końcu z tego wycieńczenia psychicznego mleko popłynęło i mały się najadł. Laktacja to sprawa emocjonalna, jeśli za szybko się poddajemy i dajemy butle to niestety ale mleko zanika.

Ostatnio miałam taki kryzys że mleka nie było prawie wcale... byłam wykończona tym wiszeniem małego an cycy dawałam butle a Konrad nie chciał i płakał... i co? Mleko wróciło! Teraz mam go tyle że i drugie dziecko mogłabym jeszcze napoić.

Po prostu nie miałaś w tym czasie odpowiedniego wsparcia i pomocy... wszyscy przeciwko tobie i się poddałaś... ale nie martw się :* To ze karmisz MM nie znaczy ze jesteś gorsza! :-) Dla Ardrianny jesteś najcudowniejszą matką na świecie! Nie jest nigdzie napisane ze jest przymus karmenia więc się nie przejmuj :* Nie każdemu wychodzi :*
 
gocha nie mam pojęcia co zrobić z tym uchem, wiem, że moja mama wkładała do ucha wacik z czymś rozgrzewającym ale jak to jest w ciąży to nie wiem, może faktycznie skocz do lekarza

dziewczyny co myślicie i jasnej pościeli dla maluszka?pewnie zupełnie nie praktyczna, ale zakochałam się w tym zestawie, już sobie wyobrażam łóżeczko w przygotowanym kąciku dla malej ah

fifka powodzenia z szafą, ja przy okazji przestawiania szafy zrobiłam porządek, mała ma uszykowane 4 półki i kosz na skarpeteczki, czapeczki i takie tam
i powiem Wam, że muszę zakupić jeszcze z 2 takie kosze bo to bardzo pomaga wszystko uporządkować, w ogóle to mam dzisiaj wenę do sprzątanie, mam zamiar wyrzucić wszystko czego nie dotknęłam przez ost rok oooo tak!

Pościel piękna!! ;-) dla nas jasna pościel to zły pomysł bo mimo, że się kąpiemy to jednak pocimy się w nocy i zostają brudne ślady ale dla noworodka nie ma żadnych zastrzeżeń!!!


witam sie po cięzkiej nocy, jednak to karmienie na żądanie mi nie pasuje, bo mała budzi sie kiedy chce a dzis w nocy to co 2 godzniy po czym godzina usypiania, i znowu pobudka, jestm wykonczona
A wydaje mi sie ze juz waży ponad 4 kg
Ile wasze dzieci ważyła pod konie 1 miesiaća ??

Slyp: wkoncu jestes :-), co do karmienia, to ja ci powiem ze moja na początku jadłą 90 ml teraz to róznie, w nocy po 50 zjada i my jej robimy teraz po 60 ml a jak pcha piąstki do buzi to dorabiamy po 30 ml aż sie naje, mi tez każdy inaczej tłumaczył jak karmić i ile dawać, ale ja patrze na mała tylko boję sie ze bedzie bardzo gruba jak bedzie tyle jadła, no ale Filipek chyba nie porzuci otyłej dziewczyny ?!:-D

fifia:
ja to moja tez uwielbiam całowac i przytulac ale ona cxasmi mam wrażenie mam mnie dość, a my z mężem non stop do niej zaglądamy i byśmy ją schrupali z miłości, zazdroszcze ci ze cycem karmisz - ale tak pozytywnie, bo ja tez tak bardzo chciałm ale musiałm sie pogodzic ze nic z tego nie bedzie, dobrze ze chociaz troche swojego mleka ściągnę to może dziecko odporności złapie
A kondradek przesliczny i ma takie wielkie romantyczne oczy ;-)

magdalena:
zakupy super, a Bartuś super wygląda, och jak ja chce zeby moja była taki pączuś, uwielbiam takie dzieciaczki sa takie mięćiśkie :-)

olcia: trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&& żeby wszystko bylo pozytywnie

neciuszka:
wczorak pojechaliśmy do rosmana i kupiłam taką zabawke jak pokazałas, tylko musze uprać i zobaczymy czy mała ją polubi, a na pw napisz mi adres bo ja gdzieś pokasowałam wiadomości i nie pamiętam twojego

gocha: polecam nagrzewanie ucha lampą , bo mój mąz to miał i pomaga
truskawcia: a pytałas co w sądzie wszystko dobrze, dali nam opieke tylko czekamy na uprawomocnienie wyroku

Przepraszam że wszystkim nie odpisałam ale zapominam co miałam pisać, a ie mam kartki żeby zapisać, no skleroza ze mnie że szok

Kiedy będą upały ????????????????? bo ja juz zwariuje ciągle u mnie wiatry i na spacery nie wychodzimy a ja blada jak dupa a chciałbym sie opalić z lekka to bym chudziej wyglądała :-)

Bartuś po 3 tygodniu jak byliśmy na kontroli ważył 4200 ;-) urodził się z wagą 3330g a jak wychodziliśmy ze szpitala to ważył 3180.. ;-)

Lilly a co do karmienia piersią przy wyjściach denerwuje mnie to, że potem muszę gdzieś wychodzić! A to niestety długo trwa i siedzę sama jak doopa gdzieś w kącie :-p a co do MM to szczerze się przyznam, że nie wiedziałam o tej wodzie i jak były takie sytuacje, że podawałam MM Bartkowi (np. jego chrzciny bo mieliśmy w restauracji i nie wiedziałam czy w ogóle będzie gdzieś miejsce gdzie będę mogła wyjść i go nakarmić) to wzięłam tylko wymierzone tyle mleka ile potrzebowałam w takim specjalnym pojemniczku i butelkę! A wodę poprosiłam w restauracji żeby mi nalali :zawstydzona/y: tak samo jak byliśmy na spacerze i obiedzie w takim parku to też brałam MM i też o wodę prosiłam w restauracji :zawstydzona/y: ale naprawdę nie miałam pojęcia, że powinno się używać jednej... ale w każdym bądź razie nigdy nic Bartusiowi nie było....

Fifka masz jakaś fajną stronę ze sposobami wiązania chusty???
 
Ostatnia edycja:
lamiav i dobrze, ze jej przygadał, mój mąż stoi za mną, mam nadzieję, że tak zostanie jak mała będzie na świecie
ostatnio teściowa focha walnęła jak szafę przestawialiśmy, ona jest normalnie zazdrosna o to nasze maleństwo i wszystko co dla niej robimy, powiedziałam, że musimy odświeżyć ściany a ona, że przecież malowaliśmy w zeszłym roku, ale za szafą bylo niedokladnie pomalowane(ja malowałam) i brzydko będzie jak będzie stało tam łóżeczko, w ogóle to nawet miejsce jej nie pasowało, a co ją obchodzi gdzie łóżeczko będzie stało, mała ma mieć swój kąt i tyle, już zaplanowałam, że półeczki by mi tam pasowały:-D
Niech Cię Lilka skopie za to, ciocia pozwala! :-D
no wiesz, nie ładnie mi tak dziecko buntować, co lepsze to się posłuchała

Pościel piękna!! ;-) dla nas jasna pościel to zły pomysł bo mimo, że się kąpiemy to jednak pocimy się w nocy i zostają brudne ślady ale dla noworodka nie ma żadnych zastrzeżeń!!!
kolejny głos za:tak:
 
Magdalena ja ze swoja chustą dostałam książkę z instrukcją wiązania... ale na początku z elastyczna uczyłam się wiązać z filmikami na youtube :tak:

A ja nie wychodzę właśnie jak sa goście (na początku wychodziłam ale szlag nie trafiał) Teraz wiąże chustę na podwójny X i wkładam małego jak do "kołyski" jedną połę zaciągam aż pod samą szyję i karmię :tak: a jak zje z jednej piersi to raz dwa zmieniam mu ułożenie na drugą stronę.




Miq jeszcze masz mój głos! Bo pościel jest śliczna choć sama bym się na taka jasną nie zdecydowała... z tego powodu ze dziecko na początku często ulewa i na pościeli będziesz miała co raz żółte plamy po mleku...


A gdzie nasz Pyscek się podział??? Żonko tęsknie!! :*
 
Fifka no miałam dostać ale Pani mi ją tak wyciągała i pokazywała, że w końcu jej nie włożyła spowrotem ale już dzwoniłam i powiedziałam, żeby mi ją odłożyła bo jutro po nią podjadę jak będę jechać do biblioteki! Przećwiczyłam kilka wiązań razem z Bartusiem i mi najbardziej odpowiada "podwójny X" a Bartusiowi "kieszonka" :-p ale w tej koszonce i "siodełko z pętelką" to jakoś tak wydaję mi się, że wyleci mi dołem! :-p zaraz wrzucę fotki z naszego pierwszego razu :-) oczywiście domyślam się, że pewnie jeszcze dużo blędów popełniam ale Bartek już nie chciał współpracować więc go nie męczyłam! ale samo siedzenie w chuście bardzo mu się podoba :-) no i właśnie to wychodzenie przy gościach mnie strasznie denerwuje.,.. :-/
 
Ale powiem ci Miq że mam pościel dla Konrada z tej samej firmy i bardzo sobie ją chwalę! Super materiał, nie będzie tracił kolorów ani się "kulkował" po kilku praniach :tak:


Magdalena ja też te dwa wiązania najbardziej lubię (kiezonkę i podwójne X) Ale powiem ci ze lepiej jest na długie spacery wiązać "Kieszonkę" dopóki nasze dzieciaki nie siedzą... podwójne X szybciej się wiąże co prawda ale jednak rączki małego po pewnym czasie opadają w dół i mały mi się "składa" jak zaśnie i robi się wiotki...

Konrad też nie cierpi wiązania ale jak już siedzi to jest mu super! A innych wiązań nie stosuję na razie bo mały jeszcze nie siedzi i szkoda mi jego kręgosłupa... Choć te wiązanie na biodrze w siodełko mi się bardzo jeszcze podoba :-)

Gdzie ci z kieszonki wypadnie?? Toż on ma miedzy nogami X zrobiony - a przynajmniej powinien... :-) a
 
Ostatnia edycja:
o widzisz to dodatkowy plus:)
odnoście chust to powiem wam, że ja nie spotkałam nigdzie u nas "chustowej mamy"
 
reklama
Miq ja w Białymstoku widziałam tylko dwie mamy a Białystok to bardzo duże miasto. Nie jest to powszechne a szkoda :tak: ale widziałam kilka razy dzieci w nosidełkach!



Ide zaraz z mężem na zakupy bo wrócił z pracy :*
 
Do góry