reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)


ael:
a bo moja juz chyba ponad 4 kg waży i na buzi matakie pyzoliki i byłam ciekawa czy za duzo jej nie karmie


1. A jak to z tym becikowym, oprócz zaświadczenia od lekarza co trzeba ?
2. A jak z ubezpieczeniem dziecka? BO chce żeby mąz przy sobie ubezpieczył i czy składki on bedzie płacił takie jak za siebie czy oco to chodzi ?

Kochana, w pierwszym miesiącu dziecko może nawet do 1,5 kg przybrać. Byleby przekroczyło 600 g, wg WHO.
Jakbyś za dużo karmiła to by mała ulewała, co nie? :-)

Do becikowego wniosek o becikowe :-)
Składki takie same będzie mąż płacić. Mała jest przypisana do jego ubezpieczenia, dostaniecie zapewne z zakładu pracy papierek informujący, że Adriana jest ubezpieczona przez ojca, z tym papierkiem trzeba do każdego lekarza chodzić.



Tak miq, przewrażliwiona jesteś :-)
Niech Cię Lilka skopie za to, ciocia pozwala! :-D
 
reklama
Belka jak wypijesz taką leciutka pół na pół z mlekiem to nic nie powinno się stać! a czasem piłam :tak: Ale nie wiecej niż jedna dziennie!


Lamiav
nie chciałam cię urazić... Bo z tym karmieniem to niestety tak jest ze na początku trzeba się namęczyć... u mnie tez wszyscy krzyczeli że dzieciaka głodzę i położne na silę dokarmiały małego mm. A ja do niech twardo ze nie pozwalam dokarmiać i się maltretowałam... raz był taki dzień że mleka nie było ani kropli a mały płakał... ale twarad byłam butli nie dałam i oboje tak z tym cycem płakaliśmy aż w końcu z tego wycieńczenia psychicznego mleko popłynęło i mały się najadł. Laktacja to sprawa emocjonalna, jeśli za szybko się poddajemy i dajemy butle to niestety ale mleko zanika.

Ostatnio miałam taki kryzys że mleka nie było prawie wcale... byłam wykończona tym wiszeniem małego an cycy dawałam butle a Konrad nie chciał i płakał... i co? Mleko wróciło! Teraz mam go tyle że i drugie dziecko mogłabym jeszcze napoić.

Po prostu nie miałaś w tym czasie odpowiedniego wsparcia i pomocy... wszyscy przeciwko tobie i się poddałaś... ale nie martw się :* To ze karmisz MM nie znaczy ze jesteś gorsza! :-) Dla Ardrianny jesteś najcudowniejszą matką na świecie! Nie jest nigdzie napisane ze jest przymus karmenia więc się nie przejmuj :* Nie każdemu wychodzi :*
 
gocha nie mam pojęcia co zrobić z tym uchem, wiem, że moja mama wkładała do ucha wacik z czymś rozgrzewającym ale jak to jest w ciąży to nie wiem, może faktycznie skocz do lekarza

dziewczyny co myślicie i jasnej pościeli dla maluszka?pewnie zupełnie nie praktyczna, ale zakochałam się w tym zestawie, już sobie wyobrażam łóżeczko w przygotowanym kąciku dla malej ah

fifka powodzenia z szafą, ja przy okazji przestawiania szafy zrobiłam porządek, mała ma uszykowane 4 półki i kosz na skarpeteczki, czapeczki i takie tam
i powiem Wam, że muszę zakupić jeszcze z 2 takie kosze bo to bardzo pomaga wszystko uporządkować, w ogóle to mam dzisiaj wenę do sprzątanie, mam zamiar wyrzucić wszystko czego nie dotknęłam przez ost rok oooo tak!

Pościel piękna!! ;-) dla nas jasna pościel to zły pomysł bo mimo, że się kąpiemy to jednak pocimy się w nocy i zostają brudne ślady ale dla noworodka nie ma żadnych zastrzeżeń!!!


witam sie po cięzkiej nocy, jednak to karmienie na żądanie mi nie pasuje, bo mała budzi sie kiedy chce a dzis w nocy to co 2 godzniy po czym godzina usypiania, i znowu pobudka, jestm wykonczona
A wydaje mi sie ze juz waży ponad 4 kg
Ile wasze dzieci ważyła pod konie 1 miesiaća ??

Slyp: wkoncu jestes :-), co do karmienia, to ja ci powiem ze moja na początku jadłą 90 ml teraz to róznie, w nocy po 50 zjada i my jej robimy teraz po 60 ml a jak pcha piąstki do buzi to dorabiamy po 30 ml aż sie naje, mi tez każdy inaczej tłumaczył jak karmić i ile dawać, ale ja patrze na mała tylko boję sie ze bedzie bardzo gruba jak bedzie tyle jadła, no ale Filipek chyba nie porzuci otyłej dziewczyny ?!:-D

fifia:
ja to moja tez uwielbiam całowac i przytulac ale ona cxasmi mam wrażenie mam mnie dość, a my z mężem non stop do niej zaglądamy i byśmy ją schrupali z miłości, zazdroszcze ci ze cycem karmisz - ale tak pozytywnie, bo ja tez tak bardzo chciałm ale musiałm sie pogodzic ze nic z tego nie bedzie, dobrze ze chociaz troche swojego mleka ściągnę to może dziecko odporności złapie
A kondradek przesliczny i ma takie wielkie romantyczne oczy ;-)

magdalena:
zakupy super, a Bartuś super wygląda, och jak ja chce zeby moja była taki pączuś, uwielbiam takie dzieciaczki sa takie mięćiśkie :-)

olcia: trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&& żeby wszystko bylo pozytywnie

neciuszka:
wczorak pojechaliśmy do rosmana i kupiłam taką zabawke jak pokazałas, tylko musze uprać i zobaczymy czy mała ją polubi, a na pw napisz mi adres bo ja gdzieś pokasowałam wiadomości i nie pamiętam twojego

gocha: polecam nagrzewanie ucha lampą , bo mój mąz to miał i pomaga
truskawcia: a pytałas co w sądzie wszystko dobrze, dali nam opieke tylko czekamy na uprawomocnienie wyroku

Przepraszam że wszystkim nie odpisałam ale zapominam co miałam pisać, a ie mam kartki żeby zapisać, no skleroza ze mnie że szok

Kiedy będą upały ????????????????? bo ja juz zwariuje ciągle u mnie wiatry i na spacery nie wychodzimy a ja blada jak dupa a chciałbym sie opalić z lekka to bym chudziej wyglądała :-)

Bartuś po 3 tygodniu jak byliśmy na kontroli ważył 4200 ;-) urodził się z wagą 3330g a jak wychodziliśmy ze szpitala to ważył 3180.. ;-)

Lilly a co do karmienia piersią przy wyjściach denerwuje mnie to, że potem muszę gdzieś wychodzić! A to niestety długo trwa i siedzę sama jak doopa gdzieś w kącie :-p a co do MM to szczerze się przyznam, że nie wiedziałam o tej wodzie i jak były takie sytuacje, że podawałam MM Bartkowi (np. jego chrzciny bo mieliśmy w restauracji i nie wiedziałam czy w ogóle będzie gdzieś miejsce gdzie będę mogła wyjść i go nakarmić) to wzięłam tylko wymierzone tyle mleka ile potrzebowałam w takim specjalnym pojemniczku i butelkę! A wodę poprosiłam w restauracji żeby mi nalali :zawstydzona/y: tak samo jak byliśmy na spacerze i obiedzie w takim parku to też brałam MM i też o wodę prosiłam w restauracji :zawstydzona/y: ale naprawdę nie miałam pojęcia, że powinno się używać jednej... ale w każdym bądź razie nigdy nic Bartusiowi nie było....

Fifka masz jakaś fajną stronę ze sposobami wiązania chusty???
 
Ostatnia edycja:
lamiav i dobrze, ze jej przygadał, mój mąż stoi za mną, mam nadzieję, że tak zostanie jak mała będzie na świecie
ostatnio teściowa focha walnęła jak szafę przestawialiśmy, ona jest normalnie zazdrosna o to nasze maleństwo i wszystko co dla niej robimy, powiedziałam, że musimy odświeżyć ściany a ona, że przecież malowaliśmy w zeszłym roku, ale za szafą bylo niedokladnie pomalowane(ja malowałam) i brzydko będzie jak będzie stało tam łóżeczko, w ogóle to nawet miejsce jej nie pasowało, a co ją obchodzi gdzie łóżeczko będzie stało, mała ma mieć swój kąt i tyle, już zaplanowałam, że półeczki by mi tam pasowały:-D
Niech Cię Lilka skopie za to, ciocia pozwala! :-D
no wiesz, nie ładnie mi tak dziecko buntować, co lepsze to się posłuchała

Pościel piękna!! ;-) dla nas jasna pościel to zły pomysł bo mimo, że się kąpiemy to jednak pocimy się w nocy i zostają brudne ślady ale dla noworodka nie ma żadnych zastrzeżeń!!!
kolejny głos za:tak:
 
Magdalena ja ze swoja chustą dostałam książkę z instrukcją wiązania... ale na początku z elastyczna uczyłam się wiązać z filmikami na youtube :tak:

A ja nie wychodzę właśnie jak sa goście (na początku wychodziłam ale szlag nie trafiał) Teraz wiąże chustę na podwójny X i wkładam małego jak do "kołyski" jedną połę zaciągam aż pod samą szyję i karmię :tak: a jak zje z jednej piersi to raz dwa zmieniam mu ułożenie na drugą stronę.




Miq jeszcze masz mój głos! Bo pościel jest śliczna choć sama bym się na taka jasną nie zdecydowała... z tego powodu ze dziecko na początku często ulewa i na pościeli będziesz miała co raz żółte plamy po mleku...


A gdzie nasz Pyscek się podział??? Żonko tęsknie!! :*
 
Fifka no miałam dostać ale Pani mi ją tak wyciągała i pokazywała, że w końcu jej nie włożyła spowrotem ale już dzwoniłam i powiedziałam, żeby mi ją odłożyła bo jutro po nią podjadę jak będę jechać do biblioteki! Przećwiczyłam kilka wiązań razem z Bartusiem i mi najbardziej odpowiada "podwójny X" a Bartusiowi "kieszonka" :-p ale w tej koszonce i "siodełko z pętelką" to jakoś tak wydaję mi się, że wyleci mi dołem! :-p zaraz wrzucę fotki z naszego pierwszego razu :-) oczywiście domyślam się, że pewnie jeszcze dużo blędów popełniam ale Bartek już nie chciał współpracować więc go nie męczyłam! ale samo siedzenie w chuście bardzo mu się podoba :-) no i właśnie to wychodzenie przy gościach mnie strasznie denerwuje.,.. :-/
 
Ale powiem ci Miq że mam pościel dla Konrada z tej samej firmy i bardzo sobie ją chwalę! Super materiał, nie będzie tracił kolorów ani się "kulkował" po kilku praniach :tak:


Magdalena ja też te dwa wiązania najbardziej lubię (kiezonkę i podwójne X) Ale powiem ci ze lepiej jest na długie spacery wiązać "Kieszonkę" dopóki nasze dzieciaki nie siedzą... podwójne X szybciej się wiąże co prawda ale jednak rączki małego po pewnym czasie opadają w dół i mały mi się "składa" jak zaśnie i robi się wiotki...

Konrad też nie cierpi wiązania ale jak już siedzi to jest mu super! A innych wiązań nie stosuję na razie bo mały jeszcze nie siedzi i szkoda mi jego kręgosłupa... Choć te wiązanie na biodrze w siodełko mi się bardzo jeszcze podoba :-)

Gdzie ci z kieszonki wypadnie?? Toż on ma miedzy nogami X zrobiony - a przynajmniej powinien... :-) a
 
Ostatnia edycja:
o widzisz to dodatkowy plus:)
odnoście chust to powiem wam, że ja nie spotkałam nigdzie u nas "chustowej mamy"
 
reklama
Miq ja w Białymstoku widziałam tylko dwie mamy a Białystok to bardzo duże miasto. Nie jest to powszechne a szkoda :tak: ale widziałam kilka razy dzieci w nosidełkach!



Ide zaraz z mężem na zakupy bo wrócił z pracy :*
 
Do góry