Starania po raz pierwszy :)

[Aelreda]

Tak tak wy sobie dziewczyny tak tłumaczcie, że w taki sposób łóżko nam się rozwalił


Boże już drugi raz dorabiałam mleko młodemu z rana i wypił łącznie 270 ml i jeszcze mu mało! Gdzie ten mój dziabąg to wszystko mieści???



DZIEWCZYNY, KTÓRE BIORĄ UDZIAŁ W DWÓCH PACZKACH PRZYPOMINAM, DO JUTRA CZEKAM NA WPŁATY!!!!!!!

 

[Neciuszka]

haha ael dobra dobra :-)

no a my o 13 jedziemy zważyć naszą babeczkę zobaczymy ile waży :-) a jutro oczolog ale nawet mi się myśleć nie chce ustaliliśmy z mężem że on zostaje przy badaniu ja wychodzę.

 

[pok]

Wiem, że to wszystko wygląda bardzo negatywnie... ale jak może być inaczej skoro zawsze przychodzi ta wredna @... zawszę stosuję się do zaleceń... regularnie biorę leki, robię badania... a i tak nic nie wychodzi... :-(
Oczywiście przepraszam za mój pesymizm... ale inaczej już nie umiem... nie truję wam już... są ważniejsze i ciekawsze tematy na tym forum, a nie mój brak wiary...

kochana! po pierwsze bardzo mi przykro, ze test pokzal tylko jedna... bardzo. Nigdy nie zapomne jaki to koszmar. I tym bardziej Cie prosze, zebys nie przepraszala za swoje negatywne mysli i pesymizm - to normalne i potrzebne! Jedyna moja rada, zeby sobie z tym poradzic, to skupic zycie w okol czegos innego, bo ze staraniami jest tak, ze predzej czy pozniej obejmuja kazda dziedzine zycia i wszystko podporzadkowujemy staraniom a trzeba to odwrocic. Starac sie i do gina chodzic ale miec mozg i rece zajete czym innym, chocby mialo to byc nalogowe ukladanie puzzli.
Pamietaj, ze jak bedziesz czula, ze juz nie ajesz psychicznie rady i potrzebujesz odpoczac, to zawsze mozesz starania na chwile przerwac i wrocic jak sie zregenrujesz - nie ma w tym nic zlego.
sciskam, buziam i tulam!

Pytanie jakie surowe warzywa i owoce mogę sobie dokładać do diety? Bo narazie jem jabłko i marchewkę i już mnie mdli na samą myśl. Nie wiem czy już mogę dokładać sobie różne produkty do diety. Pewnie i tak niebawem strace pokarm,bo już muszę Łucję dokarmiać mm.

yyy a ja wszedzie czytam i tu nauczaja, ze wszystko mozna jesc w normalnych ilosciach jak sie karmi piersia i tylko w razie gdy dziecko uczulenia dostanie odstawic to i owo. to jednak nie?

 

[miq]

Ael moje doszły?
Kupiłam śpiochy ale mie powiem Wam ile kosztowały,ale zakochałam się,no musiałam,zachacze o jeszcze jeden sklep i kierunek dom:-)

 

[eve1911]

Sun bardzo mi przykro! Mocno tulę ;*

moje wyniki będą dopiero jutro mąż prosto po nocce pojedzie je odebrać. On już cały w skowronkach, a ja... sama nie wiem. Wczoraj byłam pewna, że wyjdzie pozytywny na bank, ale dzisiaj już tak nie mam. Chyba tą całą euforię zastąpiła szara codzienność i raczej znowu się rozczaruję.
Chyba mam dzisiaj dzień na smęcenie ehh...
Chociaż z drugiej strony sobie myślę, że jakby miała ta ciąża skończyć się jak dwie poprzednie to może jeszcze lepiej poczekać?
WŁAŚNIE! Bo ja Wam nie powiedziałam o sobie prawie nic. Wzięłam i bez słowa wtargnęłam w sam środek zamieszania
A więc: W tamtym roku w kwietniu (dokładnie 30) miałam operację. Usuwali mi 6-cio tygodniową ciążę pozamaciczną. Jedna wielka masakra - najgorszemu wrogowi nie życzę. W tym roku w styczniu poroniłam w 5 tygodniu. Także już wiecie dlaczego wolę się nie nastawiać jakoś bardzo.

 

[Fifka]

Pok nie tylko z powodu uczuleń trzyma sie dietę ale też z powodu kolek... i to zwłaszcza przy dzieciach poniżej 3 miesiąca życia... Wszystko co wzdyma i jest ciężkostrawne może zaszkodzić maleństwu. Wiesz... niby piszą żeby jeść wszytko ale jak ja na przykład dwa dni temu zjadłam pizze bo tak sie chciało a przez kolejne dwa dni nosiłam wyjące dziecko bo boli go brzuszek to ci się odechciewa jedzenia wszystkiego...

Ja jem wszytko niby o Konrad nie jest alergikiem ale omijam rzeczy ciężkostrawne jak, cebula, kapusta, fasola, tłuste potrawy czy owoce typu winogrona. Jak wiem ze mnie od jakiegoś jedzenia brzuch moze rozboleć albo dostanę wzdęcia to mogę byc pewna ze I Konrad to odchoruję...


Sun Pok dobrze mówi... nie przepraszaj za swoje złe samopoczucie z powodu niepowodzeń... ii na pewno nie odchodź od nas bo "nas męczysz"... To nieprawda! Jesteśmy tu po to by podnieść na duchu i żeby nam się wygadać! Jest mi wstyd że wtedy jak zaczynałaś starania tak się na ciebie wydarłam... ale wtedy była troszkę inna sytuacja... Jak czujesz się taka zmarnowana to może odpuść starania i zajmij sie czymś innym. Nie licz, nie sprawdzaj i się nie zabezpieczaj. Po prostu olej... skoro masz wyniki dobre to może jest to kwestia psychiczna? Albo po prostu jeszcze nie was czas :*

 

[pok]

eve - a sikanca robilas?!

 

[eve1911]

Pok robiłam, ale sikańcom do końca nie wierzę. Raz tylko wyszedł mi pozytywny, w tamtym roku w kwietniu. Nawet w szpitalu jak mi robili to wychodziły negatywne, a przecież w ciąży byłam. Mój lekarz mówił, że muszę ciąże sprawdzać przez badania krwi i tyle. Teraz mam problem, bo się przeprowadziłam i muszę chyba zmienić lekarza. Do tamtego mam 60 km, a tutaj żadnego nie znam :/

Tutaj czyt. w Zabrzu

 

[Aelreda]

Eve kochana bardzo mi przykro, że straciłaś te dwie ciąże, wiem co to znaczy, przed Wiktorem poroniłam 4tygodniową ciążę. Trzymam kciuki by beta wyszła, i będzie wszystko dobrze. Musisz optymistycznie myśleć :-)

A lekarzy w Zabrzu szukaj w necie, nie pamiętam strony ale jest jedna gdzie możesz znaleźć tych lekarzy i poczytać opinie o nich :-)



Miq Twoje pieniążki już dawno doszły



Pok pokaż brzuszek :-)



Kochana przepraszam, pospamuje trochę Wiktorem, obiecuje to już ostatni raz

[video=youtube;7-9pZcgGna0]http://www.youtube.com/watch?v=7-9pZcgGna0&feature=youtu.be[/video]

 

[ma_gdalena]

Eve jesteś z Zabrza??? Ja również! znam kilku paru dobrych lekarzy ;-) ale wszystko zależy od tego ile jesteś w stanie przygotować na wizytę pieniązków

edit: jeśli chcesz to wyślę Ci na PW parę nazwisk!!