reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Fasoleczko, jesteś bardzo dzielna i to się udziela

Ja miałam biały śluz. A mnie parte nie bolały i jak dziecko wychodzi też nie bolało. Boli, jak jest rozwarcie na 9 cm, chce się przeć, a nie pozwalają. Wtedy szarpie bardzo.

Z listy dla karmiących jem sporo z czerwonych i nic małej nie jest, ale do złego nie namawiam... Każdy niech sobie dla siebie dostosuje i dla dziecka przede wszystkim.

Właśnie o tym pisałam :p kiedy parte przyszły a położna kazała mi jeszcze odczekać 10 min myślałam, że dosłownie wybuchne!


Ja podobnie jak Fifka nie wyobrażam sobie nie mieć takiej wygody :-) przede wszystkim kupisz raz i masz spokój, jak maleństwo załatwi swoje potrzeby w trakcie przewijania to tylko powycierasz i jest czyściutko a tak albo byś musiała co chwilę kupować podkłady i na tym przewijać albo ryzyk fizyk na łóżku i albo nasiusia albo nie :-p

Dziewczyny właśnie dostałam wiadomość od Fasolki

Malutka waży 1400 gram jest pod respiratorem. Teraz przed nimi najcięższe i decydujące 4 doby są w Łódzkim Centrum Matki Polki więc w chyba najlepszym możliwym miejscu. Fasolka jak to po cięciu obolała nieco. Są rodzice mąż wszyscy starają się myśleć tylko o dobrym. Jutro powinna znów się odezwać, ogólnie musi się wyciszyć spróbować odpocząć zebrać siły na najbliższe dni.

Nosz qwa mać!!!!!!!!!!!!!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: co wchodzę na forum to się pytam czy mógłby mi ktoś łaskawie napisać co z Fasolką się dzieję bo nic nie wiem i nikt mi nie łaska odpowiedzieć!!! A teraz w końcu przez przypadek czytam takie rzeczy!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Czy ktoś w końcu mógłby mi wyjaśnić????!!!!!

Ogólnie staram się olewać to, że ostatnio jestem dość często tu olewana ja ale przykro, że nikt nie przekazał mi takich informacji tym bardziej, że w kilku postach pisałam, że nie jestem wstanie was nadrobić przez chrzciny i zamieszanie z nimi związane... :-(
 
Ostatnia edycja:
Magda nie denerwuj się, to nowa wiadomość od Fasoli. Dziś rano jeszcze pisała z nami na forum w świetnym humorze a później wchodze i info, że wody odochodzą a teraz, że jest po cc.

Nie złość się już ;-)
 
Netka super mała szaleje! Aż łeżka się w oku kręci ze do niedawna mój brzuch tak szalał! :-D



Magdalena
nikt cię nie olewał... fasolka wczoraj na noc trafiła do szpitala bo jej się chyba wody sączyły... cały dzień my same nie wiedziałyśmy co się dzieję... pod wieczór Fasolka napisała ze będzie mieć CC no i przed chwilą Netka ogłosiła ze Łucja jest na świecie... a co jak i dlaczego to my same nie wiemy... :no: Ty pytałaś o fasolkę w momencie kiedy nic nie było wiadomo i nikt o jej tak przyszłym porodzie nic nie wiedział...


Donia Fasolka już wczoraj była w szpitalu gapo nasza :-) Wczoraj wieczorem pisała smsa że dziś rano będzie transportowana do Łódzkiego szpitala... no i tam dzisiaj urodziła, ale co się dokłądnie stało to żadna z nas nie wie... od czego te wody odeszły...
 
Ostatnia edycja:
No właśnie ale pytałam jak pisałyście, że jest w szpitalu... z jakiegoś powodu chyba się zdecydowała żeby tam pojechać... no zresztą nie ważne! Z tym olewaniem to nie chodziło mi o sprawę z Fasolką tylko ogólnie.............
W każdym bądź razie dziękuje za wyjaśnienia :-) Dobranoc
 
magdalena przepraszam jak ja ci nic nie napisałam byłam z doskoku, wiem tylko tyle ile Fasolka do mnie napisze to odrazu wam tutaj piszę co wiem.

Fifka udało mi się wczoraj wkońcu cokolwiek nagrać bo tak to się chowa pieronica ;)


a ja tak nie ładnie

Dzień dobry :)

zbieram się na te badania
 
witajcie kochane
wpadłam wczoraj na forum jak przeczytałam o fasolce to normalnie czułam jak mi serce próbowało wyskoczyć. Osobiście jej nie znam a czuję jakbym znała od zawsze. Maleńka jest silna jak mamuśka, na pewno będzie dobrze.
Ale zobaczcie jak to kobieta czuje... jak ona nagle zaczęła kompletować wyprawkę, teraz chociaż o to może być spokojna
Neciuszka mam na brzuszku pieprzyk/pieg w tym samy miejscu co Ty he he
 
reklama
ale slodziachne!!!
malutka zaczyna powoli szalec widze...
kochana zaciskam kciuki za badania &&

magdalena...nie tylko ty czujesz sie czasem zlana...ale tak to jest...napiszesz jakiegos posta i czasami posrod innych postow on "zaginie"...nie ma co sie denerwowac, tylko jezeli ci zalezy na temacie to powtorzyc postai albo go wytluscic, albo pokolorowac, albo cus...
ja rzadko odzywam sie odnosnie waszych postow o maluszkach, bo nie mam na ten temat pojecia a staraczek to coraz mniej a nawet jak sa to jakos prawie wcale sie nie odywaja...wiec ja a`propos tego posta
nawoluje wszystkie staraczki do wiekszej aktywnosci...!!
 
Do góry