reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

silka: najważniejsze że tobie to nie przeszkadza, jak ci tak pasuje to tak rób,

kwiatuszek:
to trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&& za pozytywny cykl i aby szybko pojawił sie u was zdrowy dzidziuś :-)

Jestem dzisiaj strasznie bez humoru i sama nie wiem dlaczego, bllllllleeeeeeeeeee
 
reklama
witam,
no i jest ... przylazła dziś do mnie @ temperaturka poszła w dół ... teraz czekam aż mi przejdzie i lece zapisać się na wizytę a potem badania :-)
 
Pyscku, nadzieja najważniejsza i wiara

Ja na spacer nie poszłam, bo wieje, jak nie wiem co i bym zamarzła pod bramką własną... Za to mam pomysł na obiadek :) Ziemniaczki w mundurkach zapiekane z łopatką z cukinią na ostro :) Ale to jeszcze nie teraz, bo wystygną, nim mąż wróci. szkoda tylko, że Mała postanowiła spać teraz. Ale wezmę się za prasowanie :p
 
Sil ja też lubię jak ktoś inny nosi mojego Wika (z resztą jego ciężar robi swoje z moimi rękoma i kręgosłupem), z resztą dziecko mi się garnie do ludzi, uśmiecha się nawet do obcych.
To nie jest kwestia wychowania, tylko jak dziecko reaguje na otoczenie. Konrad Fifki, jest dzieckiem, który potrzebuje dużo ciepła i miłości rodziców, jeszcze przyjdzie czas kiedy sam będzie chciał by go nosić na rękach :-)


Kwiatuszku to ja trzymam mocno kciuki za nowy cykl, no miejmy nadzieję, że już zafasolkowany będzie :-) &&&&&&&&&&&&&&&&&


Pyscku biedaczko moja :*, tulę mocno :*
 
Ael, jasne, ale jak dziecko chce, nie ma co go na siłę trzymać, żeby potem nie trzymało się kurczowo spódnicy, oho, pobudka
 
Wyprawiłam mężula do pracy.

kwiatuszek ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~na nowy cykl

Pyscek a tobie żeby @ szybko odeszła, rób badanka a ode mnie ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Sil ja chciałabym moje dzieciątko tak jak ty. nie widzę przeszkód żeby jakaś ciocia czy wujek ponosili potrzymali chwila oddechu dla mamusi wtedy. Ale mi narobiłaś smaka na takie jedzenie :p ty niedobra tyyyyy :p

Lamia każdy robi według siebie jeśli chodzi o podejście do różnych spraw

Fifciu nie obraź się ale mam wrażenie że mały też troszkę jest niespokojny bo ty taka jesteś strasznie cię to rozdrażniło i mały to czuje i to po części powoduje jego samopoczucie.

ja mam iść do sąsiadki na caffe za jakieś półtorej godziny, heh chyba jej się nudzi bo ogólnie jakoś byłam tam kilka razy, a ona też w ciąży ma termin miesiąc przede mną
 
Silka u mnie to nie tyle chodzi o samo branie na ręce przez obcych... a o to co oni z nim robią... jak pamiętasz ja chowam bez bujania małego... Od tak czasem śpiewając mu kołysanki troszkę się z nim pokołyszę, ale ja go uczę że jak plączę to mama go pogłaszczę albo podam rękę. Konrad jest spokojnym dzieckiem i to działa. Nosić też go nie noszę... jak jest niespokojny to kładę go na kolana i dłoń do policzka przytulam i jest spokój. Dlatego te noszenie i machanie małym mnie dobija...

tak samo jak te nakrywanie... boże w pokoju jest 22-24 stopnie a oni go w koce zawijają... ja małego dotykam a on aż mokry i ni cholery nie rozumieją jak proszę żeby zdjęli ten koc bo każdy tłumaczy "a ja latem rodziłam i też w kocu trzymałam itp" :wściekła/y:



Kwiatuszek,Pyscek i Sun kciuki za kolejny cykl!! Fluidków nie dam bo już nie działają :zawstydzona/y:


Netka możliwe... dodatkowo jestem niewyspana to przez to też humor mam gorszy... choć staram się być bardzo spokojna, teraz mały zasnął mi na kolanach - w końcu. A je siedze nieruchomo bo chce żeby odpoczął...



A ja właśnie z małym byłam na pierwszym mini spacerze. Słoneczko świeci to wziełam małego w wózek i pospacerowałam po ogrodzie w jedną i drugą stronę. :tak:
 
Fifciu tak mi się zdaje małe dzieci bardzo wyczuwają nastroje rodziców i ma to na nie wpływ również. Ty kochana bardzo emocjonalnie pochodzisz do tej kwestii właśnie i choć starasz się być spokojna to jednak cię to denerwuje i Konradek to czuje. Także mamuśka adin dwa tri.... głębokie oddechy i postaraj się to od siebie odsunąć :tak:
 
reklama
Hej!
Miałam wczoraj wejść tutaj, ale goście sie troszkę zasiedzieli. Zanim ogarnęlam trochę wszystko to była juz prawie 2 w nocy. Dziś ledwo wstałam, chodzę jak zombie:-D
Mija mi spokojnie 3 dzień @. I tak mam troche mieszane uczucia co do niego. Jakis dziwny jest, ale to dobrze. Cieszy mnie to. Ani mnie nie boli, ani nie jest bardzo obfity. Tyle, że wydaje mi sie, ze jakiś taki "jasny". Chyba po prostu mało krwi w krwi, a sluzu multum. Sorki, że Wam tak niesmacznie w porze obiadowej serwuję:-)
 
Do góry