reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

ah ah pyscek kochany ;-* sorki ale ogladam hausa bede pozniej ;-)
fifka stresowalam sie wczesniej i kombinowałam jak mi lekarze powiedzieli ze 6.02 urodze a tu nic i to wyczekiwanie mnie wykonczyło i teraz jakos mam luz na to ;-)
 
reklama
witajcie babeczki
dzisiaj wizyta... jejku trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze. Jak będzie ok to są to moje ostatnie godz w tej pracy:-D wczoraj był najgorszy dzień odkąd tu pracuje, normalnie dom wariatów. Z tej złości i niemocy aż się popłakałam bo już nie miałam siły, najchętniej wzięłabym na dzisiaj wolne ale nie ma kto mnie zastąpić a jutro?jutro już mnie to nie interesuje. I szczerze Wam powiem, ze żałuje, że nie poszłam na zwolnienie od razu. jak zawsze wmawiałam sobie, że jestem ludziom coś winna a to g..... prawda, nic nie jestem im winna!tak
no lżej mi teraz
Boże jak tu nie zasnąć... wczoraj zasnęłam jedząc obiad z widelcem w ręce, obśliniłam się jak ząbkujący bobas
 
miq Ty już 3 miesiąc rozpoczęłaś :-) gratulacje :-)

Ja teraz skupiłam się na szukaniu pracy.. muszę dopiąć swego..
 
ło matko nie zauważyłam nawet:szok: mówię koleżance z pracy, ze idę dzisiaj do lekarza...a ona panika w oczach o nie! jedna szefowa wrodziła z urlopu a druga nagle dostała grypy jelitowej... i co mam się znowu przejmować? nic z tego moje dziecko jest ważniejsze
 
gdyby nie ta atmosfer, nerwy i to jak chcieli ze mną postąpić to też bym pracowała, ale po tym co się teraz dzieje to nawet nie będę się zastanawiała
 
miq ja Cię doskonale rozumiem.. że dla Ciebie taka sytuacja jest najlepszą z możliwych ;-)

Ja niestety o tych macierzyńskich, wychowawczych, wiem że są i na tym się moja wiedza kończy :-D
 
reklama
to wszystko jest takie zawiłe, że ciężko się połapać, też nie mam pojęcia kiedy mam zawieźć zwolnienie do pracy a kiedy do ZUS i co mi jest potrzebne
 
Do góry