reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

ja robię za kontrolera na górze u nas bo próbują rozmrozić przy pomocy spawarki krany są poodkręcane żeby jak coś ciśnienie pociągnęło ewentualnie też kawałek lodu,na dole teściowa pilnuje.
 
reklama
neciuszka: a to macie akcję, może wam sie uda, to byś juz miała wodę,
a tą rurę to ogólnie naprawili i tylko zamarzł oczy cos tam jeszcze nie tak ?
 
A ja tez się melduję! Dzisiaj objadłam się słodkościami (babeczkami i cynamonkami bo pączków nie lubię..) Mam nadzieję ze małemu nie zaszkodzę... :-D


Dzisiaj w nocy mój mały spał ponad 5 godzin ciągiem! :szok: aż sama się przebudziłam i sprawdzałam czy on żyje... :no: wieczorem ściągnął ze mnie mleko z dwóch piersi i na tak długo mu starczyło! Tak więc wyspana jestem ekstra! :-D Za to w dzień Konradek cały dzień na rękach u mamy... bo od razu jest płacz jak go odkładam do łóżeczka... na wersalce obok mnie śpi, bo czuję że ktoś obok niego się rusza i nie jest sam.

Czy ja już mówiłam jak bardzo go kocham!



Atanku trzymam kciuki żebyś albo nabrała więcej cierpliwości, albo zeby Amelka już się z mamusią przywitała! :tak:


Co tam dziewczyny u was?
 
Lamia to zamarzła woda w rurze tylko nie wiemy dokładnie w którym miejscu. próbują mam nadzieję że się uda bo już mam dość, ani się umyć jak należy tylko taka prowizorka, kończy mi się bielizna a wyprać też nie ma jak

Fifka gratulacje :) koleżanka z fb widziała twojego maluszka i stwierdziła że przystojniak z niego :)
 
fifka: a żeby ci tak maluszek każdej nocy spał to byś wypoczęła :-),a że w dzień do mamusi sie tuli to ja ci tak zazdroszczę, oczywiście w dobrym stylu bo juz tak bardzo nie moge sie doczekać sowjej małej, oj dzisiaj mam tak idzień ze chce juz mojej dzidzi:-D

neciuszka:
a moze suszarkami ogrzewajcie
 
a myślałam ze to oprócz tej na dworze to jeszcze jakaś rura z tego wszystkiego w domu zamarzła, kurde to nie mam pomysłów, niech miasto/wieś jakimś sianem ociepli czy co, coś takiego kiedyś widziałam,
no to macie przerąbane :no:
 
te rury wszystkie są ocieplane cudowane bo mój teść jest hydraulikiem, to wszystko wina tego że za długo robili awarię dwa dni temu bo zamiast 3 godziny bo w tyle max można było zrobić to cały dzień barany robiły
 
reklama
Lamiav on i tak nieźle mi daje sie wysypiać. Może z dwie noce takie cięższe mieliśmy, ale tak to je i śpi. A co do tulenia, to jest uroczę - fakt. Serce mi mięknie i nie daje rady mu odmówić. Ale z drugiej strony to męczące... bo czasem nawet zjeść nie mam kiedy... :no:


Powiem szczerze że jestem teraz pod wpływem takich hormonów i uczuć że ja jako osoba przestałam niemal istnieć! Jest Konrad i on teraz jest moim "Ja"


Netka ja ci szczeże współczuje tej sytuacji... co za barany...
 
Do góry