reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Placek ucierany :
2,5 szkl. mąki
1 szkl. cukru
1 kostka masła (może być masło roślinne)
5 jajek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Utrzeć masło z cukrem, dodawać po jednym całym jajku, na koniec dodać mąkę z proszkiem (na dwa razy). Wylać na blachę (dużą-ok.23x35 cm), poukładać owoce (jabłka, brzoskwinie, morele, śliwki, rabarbar - raczej takie, które mało soku puszczają). Piec ok. 40 min. w 180 st.C
 
neciuszka: to rafaello mniej więcej tak wyglada
Zobacz załącznik 431182

a jest o tyle proste ze możesz wykorzystać swój przepis na sprawdzony budyń dodać tylko wiórka kokosowe i tego advocata jak masz,a jak nie to bez niego, przełozyć herbatniki i gotowe

pyscek: moja teściowa ni umie piec i tylko to rafaello potrafi robić i mam tez przepis od niej :-D zawsze wychodzi bo sie nie ma co popsuć ;-)
 
Dobra jak tylko będą krakersy do kupienia to będzie rafaello i ta szarlotka. Matko ja to nie wiem wogole co une te holendry jedzą ;) i jak się znim dogadam ale nic. Jak coś Magda będzie tłumaczyć :tak:
 
neciuszka: na migi się dogadasz :-) ty coś pokażesz on coś pokaże i będzie, hehe domnie na wakacje ma przyjechać znajoma z męzem ale on jakiś ni arab ni co zapomniałm jakiej narodowości i tz sie zastanawiam jak sie dogadamy

fasola: pochwal sie co kupiłaś nie bądź żyła :-p
 
No i widzi moje założenia że zajrzę do was ale po weekendzie spełzły na niczym :-p bez was ani rusz.

Fasoleńka a co kupiłaś ciekawego? Ja dziś pisze ale charytatywnie dla męża ;)
 
reklama
Do góry