reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Hej :-)
Iwasku rzeczywiście się wymęczyłaś, na szczęście już po wszystkim. A Igorek piękny, na pewno Ci to kiedyś wynagrodzi!
Fifka też katusze przeżywasz biedna...
 
reklama
fasolka spokojnie 1, 2, 3, 4 ... bo zaraz tam urodzisz. Ja też bym chciała rodzić naturalnie(ale to długa droga do tego) ale jak miałabym się męczyć tyle godz, zwłaszcza, ze wody były zielone to na co czekać?mój znajomy za tydz będzie ojcem, lekarz po badaniu stwierdził, że dziecko jest za duże i odr azu zlecił cc. On to ma wogole ciężka syt, na co dzień zasuwa w pracy, po noca remontuje mieszkanie i zostala mu reszta i balagan po remontowy a ojciec tej laski jak zobaczył balagan to powiedziala, że nie pozwoli, żeby dziecko i jego corka poszła do syfu. A to jakas księzniczka jest, przez całą ciążę z rodzicami, ograniczała sie do wyboru koloru farby, pokoj dla dziecka gotowy a ona do niego z tekstami(wpływ rodziców) że ona tam wcześniej nie mieszkała, będzie źle się czuła...
 
iwasku wycierpiałas ale teraz igorek jest z wami ;-) gratuluje ze byłaś taka silna ze dalas rade :*!!
własnie zajadalm obiadek makaron z sosem pomidorowym z wazywami ;-)
 
Melduję się i ja po testowaniu.

Niestety test pokazał tylko jedną kreskę :zawstydzona/y: Popłakałam się strasznie nawet jak o tym myślę to łzy mi napływają do oczu :zawstydzona/y:

Okresu i dolegliwości okresowych nadal brak :zawstydzona/y: Jeśli mi się uda to w piątek idę do gina.

Przytulcie mnie :zawstydzona/y:
 
Martusia bardzo, ale to bardzo dobrze wiem co czujesz :-(... Strasznie mi przykro :-(... Pamiętaj, że jutro jest nowy dzień, który zawsze daje nadzieje....;-)

A długo się staracie o dzidzie????
 
martusia <przytul> i na pocieszenie fluidki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
reklama
Do góry