reklama
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Oj! Kochany maluszek! I jeszcze na prezentowym kocyku
donia 1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2009
- Postów
- 1 742
Ael cudny ten Twój maluch zachwycamy się nim z A.
Magd.a biedaku, nazbierało się Wam i teraz będziecie się tak szczypać. Może mały urlopik? Albo poważna rozmowa? Szkoda czasu i zdrowia na takie przepychanki.
A mój mąż od rana (tzn. od 12 jak wstaliśmy) sprząta i to tak pedantycznie, czyżby to dobry znak na cały rok??? byłabym przeszczęśliwa, bo to straszny bałaganiarz
Pogoda bura, ale i tak mam zamiar wybrać się na stare miasto, może coś popstrykam.
A czy mówiłam Wam, że ta zbita noga strasznie mi dokucza :-( nie mogę na niej stać buu (smaruję ja maścią na hemoroidy, bo innej nie mam )
Magd.a biedaku, nazbierało się Wam i teraz będziecie się tak szczypać. Może mały urlopik? Albo poważna rozmowa? Szkoda czasu i zdrowia na takie przepychanki.
A mój mąż od rana (tzn. od 12 jak wstaliśmy) sprząta i to tak pedantycznie, czyżby to dobry znak na cały rok??? byłabym przeszczęśliwa, bo to straszny bałaganiarz
Pogoda bura, ale i tak mam zamiar wybrać się na stare miasto, może coś popstrykam.
A czy mówiłam Wam, że ta zbita noga strasznie mi dokucza :-( nie mogę na niej stać buu (smaruję ja maścią na hemoroidy, bo innej nie mam )
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Doniu zbiłaś sobie pewnie kość... :-( biedna ty...
donia 1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2009
- Postów
- 1 742
Fifciu nie na szczęście, zbitą mam tylną część podudzia i ogromny siniak ze zdartą skórą. Więc jak wstaję i krew spływa do nogi to amm wrażenie, że mi ją rozsadzi, a jak staram się rozruszać mięśnie to mnie ciągnie okrutnie :-)
Ale co tam, przejdzie
Magdalena zapomniałam napisać, piękna z Was para i mieszkanko macie cudne :-)
Ale co tam, przejdzie
Magdalena zapomniałam napisać, piękna z Was para i mieszkanko macie cudne :-)
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Donia dobrze w sumie że upadłaś do tyłu a nie do przodu na brzuch...
reklama
Jemu to przydało by się zdrowe trzaśnięcie w łeb.. a nie rozmowa.. a poza tym jak mam z nim rozmawiać jak nie odzywam się do niego ;-)
No to jaki problem. Zajdź go od tyłu i trzepnij wałkiem.
Podziel się: